gretag

Hej Reniu
Masz rację, Jarek do sympatyczny człowiek o dobrym sercu

Witaj Basiu
Takie teksty fajnie się czyta bo człowiek wchodząc na forum liczy na relaks a nie na stres.

Dzień dobry
To ile Ty kaw dziennie pijesz?
Ja zwykle piję jedną, taką małą, dwa trzy łyczki albo wcale.
Herbatę piję średnio raz na pół roku. Moim ulubionym napojem jest woda..
Przez wiele lat wody bym nawet łyka nie wypiła to samo z mlekiem a teraz jedno i drugie mi pasuje..

Witaj Jagódko
To najpiękniejsze lata dla dzieci i dla Ciebie.Później to szybko lata zlecą i dzieci wyfruną z gniazda..Ciesz się z nimi każdą chwilą
Co do przetworów to ja zrobiłam część ogórków na zimę..i suszę w suszarce, wiśnie, morele, maliny, truskawki..oraz lubczyk, koper, natkę pietruszki..później zacznę suszyć zioła do vegety.

Wracając do mundialu, mam jeszcze dwie rokujące flagi..Francji i Brazylii a więc tym reprezentacjom kibicuję.
Wczoraj bardzo byłam za Japonią. Pokazali jak trzeba grać w piłkę. Zmierzyli się z wielkoludami a bardzo mało im brakowało do sukcesu.. Gdyby nasi tak grali to jeszcze byśmy im w następnych meczach kibicowali a tak..przyszło nam obcym kibicować.
Dzisiejsze mecze i moje typy
Szwecja - Szwajcaria 1:0
Kolumbia - Anglia 1:2

 

3, czasem 4 dziennie. Raczej duże i mocne, czarne Kawosz zaprzysięgły jestem, ale z moim ciśnieniem bez kawy nie żyję Nie zauważyłam, żeby na żołądek mi szkodziło, to sobie pozwalam... Oprócz tego woda, ale nie mineralna, tylko zwykła przegotowana kranówka pita litrami.

 

Ja również mam niskie ciśnienie. Jedynie podczas migren diabły mi w głowie smołę gotują i ciśnienie wyższe...ale przyzwyczajona jestem do takiej małej czarnej. Zawsze takie piłam. Nawet jak zrobię większą to jej nie wypijam. Przyjaciółka mówi,ze ja to kawę marnuję..hahahah

 

Dziekuje Basiu

Jagodko tez uwielbialam robic takie zapasy na zime dla moich dzieciatek

Dokladnie tak jestto najszczesliwszy okres w zyciu rodzica

Greciu pracusiu aaaa lubczyk?!! poprosze tez bo nie mam w tym roku

 

Dziewczyny staram się czerpać z tego maksimum ale z mężem nam dwoje mało wiec ciiiii i trzymajcie kciuki

U mnie susza mimo tego że jest zimno.... to jakoś dużo nie pada. U mojej mamy 150km dalej lało, że hoho. Przez to u mnie ogórki beczki rosną, a i puste w środku Do tego walnęła rura i nie było wody prawie 2 tyg na działkach bo musieli ja robić na zamówienie (są stare i nie wymiarowe). Więc mój ogród w tym roku biedny. Nawet krzaki cukinii takie biedne mają małe liście.... Arbuzy takie malutkie jak piąstka, a kwiatki są.... co z tego będzie nie wiem.
Na szczęście poprosiłam mamę żeby sporo ogórków nasiała. Więc umówiłam sie z nią że biorę maluchy wsadzam w samochód cały bagażnik pustych słoików i tam narobię sobie ogórków. na dworze, pośród natury (moja mama mieszka blisko granicy z Ukrainą więc jest tam dużo wolnej przestrzeni i niewiele gospodarstw.... lasy wszędzie raj). Do tego ma kuchnie letnią i tam na spokojnie zrobię przetwory a u mnie w mojej kuchni 2metry na 1,5 metra to sobie wyobraźcie jak się robi przetwory

 

Reniu, nie ma sprawy. Nawet Ci vegetę domową mogę podesłać

Trzymamy kciuki i niech będzie synuś

 

Taaak, zaniosłam do zgaduli sugestię Greci, żeby kupować w sklepiku owoce jagodowe, ale sama o tym zapomniałam i kupiłam tylko z raz Dobrze, że nie chcą dużych ilości. 2 tys. ogarnę własną stodołą. Ew. coś dokupię. Całkiem długi ten event, jak na niewielkie w sumie wymagania... Będzie czas misje przycisnąć

 

no właśnie myślałam, że zapas masz zrobiony a tu takie kwiatki to masz podrzucę


chyba i ja wezmę bo zakupy w koszyczku przypominają mi się co któryś tam dzień

 

Ja od dawna kupuje w czerwonym koszyczku rośliny aż do maku a z najwyższych to te, które mi na rozsiew potrzebne. Kiedyś również zapominałam ale teraz pamiętam i kupuję rano przy pierwszym zbiorze .
Natomiast pnącze, rzędy zapisuję. Teraz jak sieję do misji kwiaty i bonus się kończy to odpalam bonusy dla warzyw i sieję groszek albo szczypiorek i tak na zmianę.
Z kasztankowego rzędu mam zdjęty jeden item żeby się nie pogubić przy zbieraniu kombajnem.

 

Ja to muszę w końcu usiąść i pospisywać sobie te bonusowe pnącza. Dużo się tego robi i przestaję ogarniać, a niektóre bonusy są cenne. Doceniam je przy monotematycznym sianiu do misji z użyciem dopalacza +3. Jak się do tego umiejętnie pożongluje pnączem, alchemikiem, to roślin przybywa aż miło

Swoją drogą zauważyliście prawidłowość? Te rzeczywiście cenne i perspektywiczne nagrody są do dostania w łatwych, właściwie banalnych eventach. Z kolei w bardzo wymagających wydarzeniach nagrody są właściwie nijakie... Przecież takiego pnącza na G&T nie zgarnę, ale zagrodę rudzików czy ślimaków to i owszem. Zresztą zagroda po paru miesiącach będzie niewiele warta, a pnącze przyda się wiele razy - bo to wiadomo, jakie misje BP nam szykuje?

 

Dzień dobry

Kawusią poczęstuję się bardzo chętnie Dziękuję

Agatka już usiadła ... KLIK

 

Dobra wiadomość Kochana z niej dziewczyna, tym bardziej że krucho u niej z czasem...

 

Witajcie,Greciu gratki,trafilas bingo 1:0 Szwecja.No drugi mecz kibicuje Kolumbi i mysle,ze bedzie ciekawszy od tego,w strefie pustki,nawet baru nie otworzyliEdit:I ponownie koncowka pasjonujaca,var-sedzia rowniez 1-0,czyli Greciu masz dublet

 

Dzień dobry
Kawa nr 1 - załatwiona.
Event rozplanowany - skończę w sobotę wczesnym popołudniem. Zanim wędkarski wystartuje będę miała 85% morszczynu i 54% szarotki na dzięcioła Coś czuję, że zanim dojdę do 207 poziomu, to zdążę nasiać i na dzięcioła i na smoka - tylko len i pomarańczowy fiołek zostanie do uzupełnienia Wędkarski to chyba bez eventówki biega - o ile dobrze pamiętam. Tylko wypadajki z pól, drzew i zagród, ale te zagrodowe nie były mi nigdy potrzebne i mam nadzieję, że zasad nie zmienią...

 

Dzien dobry

Czekam na kawusie Greci jedna mam tez juz za soba

A ja sie zastanawiam, czy siac eventowke do oporu. moze bedzie jakas misja, ktora odstawie w zapomienie bo nie bedzie nic warta

Milego dnia dla wszystkich

 

Dzień dobry
Przyniosłam kawę i herbatkę

Nim nasiejemy do jednej misji to będą następne. Jak patrzę na przepowiednie to myślę,że nam czasu na sen nie starczy tyle pracy będzie.

Reniu, ja sieję tylko tyle żeby zebrać nagrody z głównego paska.Boczne nie warte uwagi i czasu szkoda a w tej grze czas to pieniądz..hahahah

Wstawać śpiochy!

 

Dzień dobry na jednej nodze

Beniaaaaaaa witaj na półce + 200
Ogromne gratulacje
Goń Cysorza ile wlezie


Na nic nie mam czasu.Farma leży odłogiem,zbieram na szybko i byle jak,wieczorem padam na dziób,kołem nie kręciłam wieki,bo nawet mi się tam wchodzić nie chce przy tak marnych nagrodach,ale dzisiaj mnie podkusiłoJedno machnięcie imprezowym i



Zagrać w lotka nie zagrać oto jest pytanie
Dobrego dnia wszystkim
Nad eventem się zastanawiam,ale bardziej się skłaniam w kierunku hamaka

 

Bry

Ja z rozpędu pewnie posieję na całość, chociaz te boczne faktycznie nie zachęcają

Mam podobny plan, po evencie zaczynam siać do tych misji. A nawet na noc już coś może posieję, bo faktycznie zanim nasiejemy to już będzie x nowych misji Ale damy radę

Monia dzięki I gratki Takie samo cudo niedawno i mi się trafiło Oby więcej takich prezentów koło dawało

Taa Cysorzowi to jeszcze pięt nawet nie widzę Ale biegne, a raczej człapię za nim i za Tobą

 

Cześć Dziewczyny Ja misjom i eventom nie wróg... Są jak układanka czaso-przestrzenna, ogarnąć toto i jeszcze wpasować w real, to co i raz większe wyzwanie Jak mam rozplanowane co i kiedy, to idzie łatwo. Jak działam na żywioł - lepiej nie mówić... Robienie poziomów jest o tyle pożądane, że stanowią one klucz do nowych misji i upraw, no i pozwala mi to nie robić za ostatnią ofiarę losu wśród rzutkich Sąsiadów

Patrzę na zapowiedzi i muszę przyznać, że po evencie piłkarskim jakoś przestałam się ekscytować plotkami... Miało być ach i och, a dostaliśmy serial brazylijski o atrakcyjności podobnej do niegdysiejszego zbierania jajek wielkanocnych w mieście. Szkoda tylko, ze tej eventówki godzinnej nie dali, z koniecznością zbierania 17 razy na dobę...

Ale dobrze, że z nowościami BP czasem wychodzi naprzeciw potrzebom graczy. Chociaż ja wciąż czekam na chmurę chmur No chyba, że funkcjonalność pnącza jest taka, że wprowadzenie skracacza dla chmurek rozwaliłoby całą grę...

Obejrzałam kalendarz i wyszło mi, że przy dobrych wiatrach będziemy mogły do końca miesiąca siać tylko na dzięcioła i smoka
- z jagodą pójdzie szybko,
- wędkarski z tego co pamiętam był bez eventówki - można siać cokolwiek na wypadajki,
- wielki wir poprzednio ogarnęłam samą wyspą, może teraz też tak się da,
- hodowlany to hodowlany - może nikt nie wpadnie na pomysł dorzucenia zielska,
- no i zostaje mroczny, który pewnie będzie na łąkach pełni.
Jak się przyłożymy to ho-ho

 

Dobry plan to podstawa Ja też rzadko kiedy na żywioł idę Misjom i eventow też nie mówię nie chociaż tyle się tego skumulowało że żeby ogarnąć tą układankę trzeba się nagimnastykować Chmurkę chmurek bym też z chęcią powitała, może BP będzie łaskawe i tutaj, jeśli da się to wprowadzić do gry Piłkarski mnie tak rozczarował, że teraz żeby nawet nie wiem jakie zapowiedzi były to się nie nastawiam na nic ekstra, bo zawodzę się zawsze, teraz BP musi mnie zaskoczyć znienacka. Czy kiedyś mu się to uda? No polana i ta chmurka mchmurek to był by dobry początek

Wygląda bardzo obiecująco, Powinno się udać. Siewnik już rozgrzewam i oliwię Zwieramy szyki i siejemy ostro