Opinie Gra w kości

Byc moze pod wpływem wypowiedzi na forum,rad i sugestii cześć zmieni swoje podejście
Decydująca jest jednak wolna wola i indywidualne potrzeby i możliwości

 

Witajcie, ja ukończyłam event 112 razy rzucając kośćmi. Hazardzistka ze mnie żadna, bo udało mi się zdobyć 59 nagród (14900 punktów). Zawsze brakuje mi wypadajek, a teraz zostało mi ponad tysiąc. Szkoda, że zostaną niewykorzystane.
Event uważam za ciekawy
Pozdrawiam wszystkich

 

No to już na sam koniec
...Tak te kości w kość mi dały
że już nie starczyło chwały
bym się w chwale na finale mogła pławić
Ale się nie smucę wcale
nawet samą siebie chwalę
że zdołałam dwóm szulerom czoła stawić
Niezdobyte dwa pokery
ale co tam, mogły cztery
niezdobyte- albo więcej nawet- zostać
Do kasyna na ostatku
wpadnę żegnać tych gagatków
i z szulernią czas najwyższy już się rozstać
- ufff nareszcie kończę z wynikiem 160 gier i 22040 punktów
- można oczywiście było zrobić całość i nawet bez bonusów czy wylewania nadmiernej ilości SN ale... ale to nie dla mnie zabawa - na galery nie dam się wziąć
- no i moje florki odebrałam z lekkim procentem

 

Skutek tych poczynań widać już.Gro starszych graczy przestaje grac,(następne przemilczę) zaczniemy rezygnować z eventów,bo po co je robić jak się nie skończy.prawa strona, lewa strona.losowość,masz szczęście to zrobisz,jak nie to ochłap dostaniesz,nie śpij,nie jedź, bo kasa potrzebna na skończenie (jak chcesz) nie pracuj bo trzeba co do minuty zbierać ...dobra bo się rozpędzę i ktoś mi napisze .... po co grasz ...ale ja już odpowiadam ..... bo gram już długo i szkoda mi mojego wkładu włożonego w to co mam,poza tym dużo znajomych wciągnęłam w grę i stale liczę na to że farma zacznie mi sprawiać przyjemność z grania a nie częstować nas stresem>jeśli z tej gry będzie przyjemność tylko dla tych co kasę władają to ja czarno to widzę,padnie jak wiele innych,bo wszystko jest do czasu.A nowi hmmm jak zobaczą ze trzeba wkładać w grę tyle kasy to ...resztę przemilczę.No cóż dla mnie ten event się skończył

 

206 gier i nareszcie event zakończony. Udało mi się pierwszy raz zdobyć wszystkie nagrody w grze w kości , pokerów wypadło tylko 5: trzy z szóstek ( jeden to już po zdobyciu wszystkich punktów ) z jedynek i dwójek, reszta kombinacji wypadała kilkukrotnie. I choć siałam tylko eventówkę to zostało mi jeszcze 370 pustych kubków, chyba pierwszy event , w którym nie martwiłam się o wypadajki.

 

15 000 punktów i 60 nagród. 112 gier. Tak blisko do 12 FL, no ale trudno.

 

no i mnie się udało200 gier ale prawie teraz same 40 tylko dwie trójki już myślałam ze się nie uda brawo jabez dopalaczy ha

 

Kurcze zabrakło mi 70 pkt. do czerwonej szwalni ale punkty były w ostatnich rzutach strasznie kiepskie buu...

 

skończyłam nie wiem jak ale się udało
nawet zostało 37 sztuk chwały gracza. ale ostatnie rzuty.... hm myślałam że się już pozamiatane - ale rzutem na taśmę przy ostatnim rzucie brakowało 80 pkt i wypadł mały strit. jakby wypadła para albo trójka to by mi zabrakło paru punktów

rozegrałam 196 gier i zdobyłam 25000 pkt - średnia nie zachwyca

 

Gratulacje dla tych, którym udało się zrobić zadania po obydwu stronach, mnie dzięki dwa razy trafionym +100% do stodoły też się udało, ale łatwo nie było i coraz częściej przy takich wymagających eventach myślę, że chyba trzeba będzie co jakiś czas zmieniać podejście i wrzucać na luz Bo w sumie jak nie wykonam wszystkich zadań i nie zdobędę w każdym z eventów wszystkich nagród to nic strasznego się na mojej farmie nie stanie i od czasu do czasu mogę sobie potraktować event jak "żółtodziób" i cieszyć się z tego co na spokojnie uda się zdobyć
A w tym evencie najbardziej podobało mi się to:



Mnie też jednak to zmęczyło trochę i teraz ja idę odpocząć

 

Starsi gracze odchodzą powoli , to fakt, ale młodzi znacznie szybciej się do gry zniechęcają - co widzę po moich sąsiadach - ze starszych ( ponad 100 level) ubyło mi chyba 4-ch w ciągu roku a z tych,,młodszych,, to już chyba ponad 20. Ci starsi mieli czas by się zakorzenić ( że tak to określę) w tej grze - ci którzy grają niemal od początku czy co najmniej od 5-ciu lat - sporo w archiwum czytałam a i sama grałam gdzieś do kwietnia 2014 roku i wiem że dawniej nie było takiego nawału ewentów jak obecnie ani tak wyśrubowanych ilości do wysiania. Farmerzy mieli czas choćby na uzupełnienie stodoły, na wyhodowanie większej ilości zwierza czy owoców - ten młody nie ma czasu, nawet jeśli ma dostępne takie czy inne zagrody albo drzewka.
Oczywiście tych ewentów robić nie musi ale...potrzebne mu gwiazdki by na Dębie te wszelakie różności poodkrywać, ZB by na Baśce szybciej mieć dostęp do rośliny czy drzewa, SP by coś tam w hodowlanym ,,dłubnąć,, farmarki by wodospady... itd itp.I niech nikt nie mówi że te rzeczy w misjach może sobie zdobyć bo... bo spora część tych misji ma wiele większe wymagania niż przeciętny ewent. No pisać można by długo i dużo ale to nie miejsce na takie pisanie - ewent się kończy , dla jednych lepiej, dla innych gorzej - dla mnie tak sobie... średnio. Najbardziej podobał mi się ten deszcz wypadajek - mogłyby te deszcze częściej się zdarzać, wiosna idzie więc...niech leje obficie w każdym kolejnym ewencie

 

Wymęczyłam 189 gier, skończyłam przed chwilą, ale nastepnym razem dobrze się zastanowię czy porywać się na skończenie całości. Event pracochłonny, czasochłonny i zastanawiam się czy robić walentynkowy, bo siania mam po kokardę No może pokuszę się... i do pnącza.... P.S. Zużyłam 110szt SN, 110 SNZ na rozsiew, 15 imprezowych wejściówek, 1 bonus 100% do stodoły i 1 bonus +1 dla roślin specjalnych.

 

skończyłam na kroku 82, więcej nie dam rady, 151 gierek rozegranych

koło nie chciało ze mną współpracować i mimo kręcenia przeszło 50 razy na imprezowym kole ani razu nie wpadł bonus do stodoły , ze zwykłego koła też nawet to +1 z pól nie chciało mi nic ułatwić zbiorów


a wypadajek jeszcze ponad 800 mi zostało

może następnym razem będzie lepiej

gratulacje dla tych, którzy skończyli całość !

 

ja skończyłem na 77 nagrodzie przy 141 gierkach i jestem zadowolony a co mi tam

 

Skończyłam na 88 kroku , 162 gry, 22 260 punktów, ile się udało wyrwać bez dodatkowych nakładów finansowych i paszowych to wydarłam

 

Mi zabrakło 40 gier do całości *jakbym miał same pokery*, więc sporo. Z moim szczęściem nierealne.

 

To ja się pochwalę, skończyłam event o 13.30, ale dobrnęłam do końca. Ciężko było , sporo SN i SNZ mnie to kosztowało, o czasie już nie wspomnę, ale dałam radę. Jedno jest pewne to był pierwszy i ostatni raz, kiedy szarpnęłam się na całość w takim evencie. Teraz już tylko do pnącza i koniec. Satysfakcja jest, ale zmęczenie materiału również. Gratuluję tym, którym udało się skończyć

 

Z TSów miałem 4 żyrafy! Które po 5 godzinach zamieniły się w pomarańczowe tukany, jedyna warta uwagi zagroda i 3 kolejne akskotle do paska, nie mam składnika paszy, na SP nie będę ich karmił, oraz nie będę kupować paszy.

 

Dziękujemy wszystkim za opinie i w związku z tym, że czas eventu minął - wątek zamykam i przenoszę do Archiwum.