Opinie Gra w kości

To że kogoś stać na kupno tego i owego, to jego sprawa, sama też co miesiąc zasilam BP kupując pomocników i turbo młyn. I żebym była dobrze zrozumiana, nie mam o to pretensji, ale chwalenie się, to już inna sprawa. Przez to, ze są gracze, którzy kończą event, prawie z jego rozpoczęciem, mamy takie ilości do wysiewania, bo skoro dają radę, czemu nie podwyższyć pułapu? A SN, koszyczki itp schodzą jak ciepłe bułeczki.Sam zysk dla BP.
A w temacie.....sieję i zbieram rośliny i czekam aż zachce mi się robić z nich kubki, bo wypadajek już prawie mam komplet do pnącza.

 

W sumie to nie moja sprawa na co ktoś przeznacza swoje zasoby portfelowe.
Natomiast mnie interesuje po co takie szybkie kończenie tych eventów, czy po to aby tu zaistnieć jako "miszcz".

Ja tam sobie dziergam powoli i zawsze udaje się skończyć, aktualnie 29 gier za mną, a dopiero minęła 1 doba eventu.

 

Ale wymyslilas...


Znalazlam w spizarni dwa wzmacniacze akcji po +1 na 8h. Poszukajcie dobrze, moze tez znajdziecie. Ewentualnie jesli ktos cierpi na nadmiar farmarek to mozna dokupic za 600 w sklepiku.

 

Chwalenie się na forum,jest przyczyną wzrostu wymagań eventowych?Szczerze wątpię.Raczej to,że gra przez te 9 lat,znacząco się rozwinęła,mamy uszlachetnianie,pnącza,bonusy z koła,produkty z rzemiosła,cześć graczy ma kasztanka i drzewa nawozowe.Trudno porównywać teraźniejszą farmę,z tą z przed lat,gdzie nie było wszelkiego wspomagania i sama farma liczyła dwa pola.

 

Wszystko to prawda, my starsi gracze to wszystko mamy, ale młodsi? jak nie mają szans z korzystania z tych dobrodziejstw, to i kupią co nieco. A czy chwalenie sie wpływa na wzrost wymagań do ewentów? może nie bezpośrednio, ale jakiś tam wpływ pośredni maja na pewno.... ale co ja tam wiem

 

kiedyś juz napisałam że miszczami jesteśmy wszyscy, jesteśmy tu z własnej woli i gramy bo chcemy, kombinując, myśląc i rozwijając swoje farmy wedle własnego widzimisię, każdy orze jak może ,to że nie rzuciliśmy widłami i nie przestajemy pracować
( w większości umysłem) już jest mistrzostwemchwała braci farmerskiej
a w temacie zaraz zbiór a o efektach potem

 

Chwalenie się mnie osobiście bardziej śmieszy, niż irytuje - no ale mnie tam wszystko jedno.
Natomiast twój pomysł, że jakiś nieszczęśnik oddelegowany z centrali przesiaduje na wszystkich językowych forach i mozolnie wczytuje się w te nasze eventowe wypocinki specjalnie po to, żeby na jakimś karteluszku zapisywać skrzętnie, kto już skończył event i o której godzinie którego dnia nastąpiło... więc ten pomysł jest - wybacz - dość zabawny.
Tak się składa, że gdzieś tam w owej mitycznej centrali system odnotowuje wszystkie zdarzenia typu ukończenie eventu i wystarczy go o to spytać, żeby dostarczył ślicznie wydrukowane dane, co do minuty i sekundy.
Więc naprawdę forumowe przechwałki są z tego punktu widzenia boleśnie nieistotne.
Ech, kiedy ja się wyśpię. W grobie się wyśpię

 

Zwłaszcza, że kiedyś od tej samej osoby pojawił się post, żeby nie robić tak szybko. Nie chwalić się i nie podlewać nawozami. Ale oj tam oj tam
A kupującym dziękuję pięknie oczywiście

 

A ja lubię, gdy Gracze się chwalą... Dzięki temu wiem - mniej więcej - jaką średnią pkt. można uzyskać za rzut gdzieś na dalszym etapie eventu i mogę to przełożyć na własne cele eventowe Dobrze jest też wiedzieć, jak inni sobie radzą.

Skoro ktoś znalazł przyjemność w ekspresowym zakończeniu eventu, to znaczy, że swój cel zrealizował i można mu tylko pogratulować

 

Osobiście najchętniej i najbardziej serdecznie gratuluję tym, którzy się wyrabiają na ostatnią chwilę, dzielnie siejąc/zbierając/i co tam jeszcze aż do samego końca.
No ale ja to nietypowa jestem

 

Wiesz podobne zarzuty byly kierowane do mnie i nie grajacej juz Zorci...byl okres ,ze scigalismy sie kto szybciej zrobi event...zaznaczam,ze nic nie bylo kupowane(wlasne nawozowce)...
nie milo sie czyta takie rzeczy............................

 

Tak na mój chłopsko-farmerski rozum to ten system nawet nie musi tego odnotowywać - wystarczy że odnotuje sam popyt i już tam w onej mitycznej centrali wiadomo czy dany ewent ma wzięcie czy też nie - jeśli ma no to kolejny o podobnej....,, mechanice ,, jest serwowany w najbliższej przyszłości
- byłam u Fortuny ale... min. dała 10 SP oraz jakieś herbatniczki, znaczy sugestia by ... się wypchać
i dobrze - to teraz idę pownerwiać Don Vita Canalio ( Corleone )

 

na 39 gier 5800p. no to sieję dalej
raz tylko mi się trafił poker

 

A ja bez koszyczków i bez koła, po dobie mam 25 gier i 4310 pkt., jak by było 5000 to była by szansa po sześciu dobach dobrnąć do 25000, a tak to zobaczymy dokąd się doturlam.

 

no i moja wczorajsza średnia /ponad 200 pkt/ poleciała na łeb na szyję ....

gier 28, punktów 4270.
kubki fajnie lecą z eventówki - obecnie mam eventówki na 0 gier a kubków na 35. cały czas sieję tylko chwałę gracza.
a w młynie kręci się 6 sztuk pucharów. to właściwie kubków mam już w sam raz na zdobycie pnącza - teraz tylko eventówki trzeba dosiać.

mam w stodole 2 wzmacniacze żniw /+1 z roślin specjalnych/ i wystarczająco farmarek żeby dokupić w skleporamie trzeci ale tak się zastanawiam czy warto... czy jak użyję do dobrnę do końca...
może jeszcze poczekam - w przedostatni dzień się rozliczę.

mnie dała 8 SP, jakieś gwiazdki i ... warsztat dla osłów . myślisz że chciała przez to powiedzieć "Ty ośle nie kręć więcej bo i tak nic nie wpadnie?"

 

Może system nie musi, ale odnotowuje - systemy tak już maja i trudno byłoby je przekonać, żeby tego nie robiły.
Dodatkowo oczywiście odnotowuje zakupy i potrafi ze sobą powiązać dane z tych dwóch grup.
Mądry system.
A co do wzięcia, to przypuszczam, że zakupy nie są uważane za jedyne kryterium tego wzięcia... bardziej liczy się liczba uczestników danej imprezki.
Wbrew pozorom firma nie nastawia się wyłącznie na zysk, gdyby tak było, to ten zysk dość szybko zacząłby lecieć na łeb na szyję.
A że firmie chodzi także i o ten zysk, to cóż - chyba wszyscy wiemy, jaki los spotyka spółki przynoszące straty.
Więc jeśli wszystkim tu zależy na dalszym ciągu gry, to powinni kupujących na rękach nosić, a nie krytykować

 

Zadziwiająco równo idziemy Też mam 25 gier, tylko punktów odrobinę więcej - 4.420

 

Witam wszystkich.
Ja nikomu do portfela zaglądać nie będę - nie moja sprawa, co kto kupuje.. Sama też czasem coś kupię, chociaż raczej rzadko. Ale tak, jak już ktoś napisał - dzięki kupującym inni mogą grać za darmo.. więc po, co takie wytykanie..
Jak chodzi o event to u mnie 29 gier zrobionych i 3570 pkt, czyli średnio 123 pkt za grę, ale spodziewam się gorszych wyników, bo na początku wpadają dodatkowe 100pkt za pierwsze zdobyte kombinacje.
Farmerowe kości mnie nie lubią, a szkoda.. w te realne pierwszy raz w życiu grałam w zeszłym roku i bardzo polubiłam
Bonusy na kole też mnie niestety omijają, ale jakiś czas temu "zainwestowałam" w dyniowy prezent, który używam od czasu do czasu, przy bardziej wymagających-ilościowo-eventówki eventach, także mam "chociaż" +2 do zbiorów.
Powodzenia wszystkim w sianiu, zdobywaniu bonusów na kole, no i w samej grze w kości

 

U mnie rośliny na 10 gier a wylotek na 65.

 

u mnie na 47 gierek srednia jest nizsza od Twojej o tylko 12 pkt