Opinie Gra w kości

u mnie też troszkę za dużo rośliny-gdyby u kogoś walały się kubeczki-to chętnie przyjmę

 

OK raport; zrobiłam 79 gierek doszłam do 42 poziomu(tak wiem kiepski ze mnie gracz)i jestem zadowolona.

 

70 gier. Średnia z bonusami 146. Bez bonusów 114. Takie eventy lubię.

 

A ja mam ponad 5000 kości, do których brakuje mi kubków. Przydało by się chociaż 4kubeczki...do kolejnej nagrody.

 

No i nie mam się czym chwalić. Nie będzie czerwonych salamander

Siałam na super polach do oporu, bo oprócz bonusu +1 trafiło mi się +200% do żniw. Efekt : Zostało mnóstwo zielska - ponad 16 tysięcy, SN zużyty w znacznej ilości i figa z makiem Ciągły brak kubków i tyle



Edycja. Poniżej czytam o średnich. Policzyłam i swoją. Oczywiście z bonusami, bo w życiu nie chciałoby mi się notować tego wszystkiego..

Moja średnia: 12500 : 81 = 154, 32 Tylko co mi po tym .....Nakładki nie mam buuu, i tylko jedną podstawową zagródkę. No cóż dobre i to.

 

121/62 i koniec eventu. Kubków trochę zostało a badyla brakło.

 

Rozegrałem
Zdobyłem
Brakło może 2-3 rzutów do skończenia, aczkolwiek to i tak mój najlepszy wynik ze wszystkich edycji
I na koniec trafił się jeszcze przy ostatnim rzucie poker z "3", którego brakowało do wszystkich bonusów


Średnia z bonusami:134,13
Średnia bez bonusów: 118,36

 

Nigdy więcej...



Badyl siany non stop, nawet na noc.
Bonusu +1 tyko tyle co z kartonu po drinkach.
Wychlapane ponad 800 SN na wypadajki.
Kolejny podobny ograniczam do robienia podstawy.
Nagrody zależne od szczęścia, to nie dla mnie.
No, można było wysiać na pewniaka, na 1250 gier (20 pkt za "nic")
Tylko 363.500 badyla i 20.000 kubanów.

Trzeba mi było pozostać przy robieniu do pnącza i siać do stodoły. Tym bardziej, że salcie miałem:



Jaki czort mnie podkusił ?

 

Posty, które niczego do tematu eventu nie wnosiły, usunęłam. Na przyszłość z prośbami o "wypadajki" zaraszam tutaj: >>Przedmioty eventowe - lipiec 2018<<.

 

Brawo misiek (Miśkowo)-jestem pod wrażeniem-mi brakło 60pkt.do deskorolek-zostałam z kupą zielska i brakiem kubków.
Nienawidzę tych braków w wypadajkach.

 

Nie przemyślałaś. Po co Ci było tyle zielska? Z ewentówki z zasady jest mało wypadajek. Trzeba włączyć długo rosnące choćby na jednym polu i byłby zdecydowanie lepszy wynik. Następnym razem będzie lepiej. Powodzenia.

 

Dziękuję, nie wiem jak robiłaś event, ale na przyszłość warto siać długorosnące rośliny na noc, to jest z nich sporo wypadajek , a w dzień roślinę eventową. I warto policzyć czy opłaca się siać mnóstwo rośliny eventowej, skoro brakuje wypadajek, może wtedy także w dzień warto posadzić jakąś długorosnącą roślinkę. Każdy musi to rozważyć indywidualnie pod swoje plany

 

I nie przemyślałam i zasugerowałam się którymś z postów, tu na forum, że aby zrobić całość, to potrzebne będzie ponad 50 tys. eventówki. No to ja bezmyślnie..Ile fabryka dała...Na domiar złego nie mam mitycznego kasztanka. Moja wina, bo kiedyś żal mi było wysokich zwierzaków z hodowli do wora wrzucić. I teraz sławetne pnącze, owszem jest. I straszy....

 

A mnie się udało rzutem na taśmę zdobyć jedynie czerwone salamandry.



Ewent bardzo lubię, odzywa się dusza hazardzisty, ale wszystkich pokerów nie zdobyłam.

 

Już od 2 dni siałam długorosnące do stodoły,bo zielska nazbierałam wcześniej-mając +1 z prezentu i chutnej jabłkowy z małego pola wypadało po 5szt.ale z wypadajkami mam zawsze problem-nie mam ani kasztanka, ani Jaśka cytryny...

 

nie jest źle

 

Ha, ha, ha. Tak się tylko mówi...
A ja dotarłam do 40. zadania i pnącza miałam nie zdobywać a jest. Tak się mówi, nie robię a się samo robi

 

Też nie mam kasztanka i z zastępu Jaśków, w takiej sytuacji warto siać uszlachetnione długorosnące, np. cebulę, wtedy z alchemikiem rosną stosunkowo krótko dając niezłe wypadajki.

 

No właśnie nie Tak to jest jak się podróżuje po świecie i nie dostaje pokerów żadnych ani bonusów z koła

 

Zgłoś się do mnie po zwykłą jak przyjdzie na to czas.