Opinie Gra w kości

Anhedrea - Twój post nic nie wnoszący do tematu usunęłam.

W temacie eventu - idzie pomału. Nie spieszy mi się. 39 gier rozegranych. 27 kroków zrobionych. Sieję na niecałych dwóch polach. Ile będzie, to będzie

 

Takie teksty to już nawet nie śmieszą. Skoro potrafisz poruszać się po forum (a skoro znalazłaś ten wątek to potrafisz) to zamiast pisać takie ...rzeczy poszukaj sobie porad doświadczonych graczy. Albo przejrzyj ten wątek. Ludzie piszą jaką mają strategię na ten event. A poza tym- każdy z nas był początkującym i zaręczam,że wtedy rzadko kończyliśmy eventy. Przynajmniej ja.
Mam już czerwone salamandry- chyba dla Miecia bo to moje drugie

 

A cebulę sadzisz na małych, czy dużych polach ?
I na jakich polach wypada więcej wypadajek do eventu ?

 

Wypadalność podobna.
Z CMJ opłaca się siać na małych polach. Do każdego pola jest +2.

 

Spokojnie Mysza pamiętaj ,że to tylko gra. Ja co prawda gram już parę lat ale swoje frycowe też zapłaciłam. Wszystkiego trzeba się nauczyć. Wcześniej często gęsto potrafiło mi zabraknąć 1 lub 2 wypadajek aby skończyć ewent !. Gryzłam trawę ze złości. Teraz jest dużo więcej misji w których można zdobyć super paszę, śmigiełko, papuć. Czasami można odpuścić jakąś grę a uzupełnić stodołę, postawić zagrody z kurami i zbierać nawóz który można sprzedać na rynku za ponad 2000 tys. Możliwości jest wiele. Jeśli ten ewent nie zrobisz do pnącz to rób ile się da, nagrody cząstkowe też są ważne

 

No błagam... Na jakiej podstawie tak piszesz?
Jadę na jednej (i to niepełnej łące), a mam już 27 gier rozegranych, bez żadnych bonusów z koła. Tylko woda, nawóz i chutney. Nie wstaję w nocy, nie kupiłam (i nie zamierzam kupić) żadnego koszyczka. Stąd jeśli jedziesz na 3 łąkach, to porównując pewnie jestem daleko w tyle.

Pnącze spokojnie zgarnę, ale całego paska po prawej nie zrobię (może do salamander dojadę albo nawet do czerwonych?).
A przy czytaniu tego typu postów nieodmiennie kojarzy mi się z tym:




Nie bez powodu ci "starzy gracze" przed eventem planują i liczą co i jak. Wbrew pozorom to gra strategiczna. No ale łatwiej się poddać na początku, pojęczeć że dla starych wyjadaczy i sumienie czyste.

Ech... i już mi kawa nie jest potrzebna

 

Popieram w 100%!!
Jak zaczynałam grę to było bardzo trudno. O ukończeniu eventu nawet nie miałam co marzyć. A nagrody jakie były! Ho, ho.
Teraz to nagrody są wypasione, a tu ciągle narzekanie i narzekanie.
Ja jeszcze nie mam salamandry, chyba szybciej zdobędę pnącze, a jak kubkiem potrząsnę to może równocześnie i pnącze i salamandry.

 

a może z jednego dużego pola wypadnąć 2 wypadajki ?
albo 1 dużego pola np. wypadajka + narzędzie + cukier ?

 

Może. Bo to są różne wypadajki. Ale z jednego pola nie dostaniesz np. dwóch cukrów, albo cukru i soli (bo to ten sam rodzaj)

 

Jak masz CMJ to zawsze używaj malutkich pól. Rośliny szybciej przybywa.

Wypadajki lecą naprawdę podobnie jak z dużych.

 

Dzięki za odpowiedź. Czyli z jednego pola = jedna wypadajka eventowa ?
Bo z dużych może wypaść maksymalnie 44 wypadajki a z małych maksymalnie 200 ? Czyli teorytycznie lepiej siać małe pola, bo może ich więcej wypaść ?

 

jeśli chodzi o wypadajki (aby przybyło ich sporo i w krótkim czasie.... p.s kasztanka nie mam) to sieję na dużych polach z uszlachetnieniami ze szklarni, plus alchemik, nawóz zwykły, super nawóz i oczywiście woda.
Jeśli sieję tak normalnie na noc na wypadajki to sieję na małych, podlewam wodą ewentualnie alchemik (zależy o jaki czas wzrostu mi chodzi). Zauważyłam, że wbrew powszechnej opinii, że z dużych pól i małych leci tak samo, zazwyczaj wypada troszkę więcej. Szczególnie w tych eventach gdzie potrzeba dużo wypadajek. Do tego CMJ i zapas w stodole jest całkiem zacny. Jest do produkcji CMJ a i na handel bo zazwyczaj cena cebuli jest wysoka.

 

Dokładnie tak

 

Co masz na myśli "alchemik" ? To jakiś produkt do wyprodukowania w alchemii ? Bo za bardzo się nie orientuję...

 

tak są to produkty z dzielnicy rzemieślniczej produkowane w domku Alchemika
https://docs.google.com/spreadsheet...lxqShJPJyM/pubhtml?gid=1986672861&single=true

niektóre z tych produktów skracają czas wzrostu o 6% i 4% osobne są dla kwiatów, warzyw, zbóż

czyli dla takiej cebuli używam: kamień filozoficzny (6%) i eliksir przeznaczenia (4%)

 

Dla mnie ten event to trochę taki farmerski odpowiednik wspinaczki na jakiś ośmiotysięcznik. Może jeszcze nie Mount Everest, ani nie K2, ale prawie, bo bez sporego wysiłku (mnóóóstwo siania), zaangażowania zasobów (SN) no i szczęścia (w walce z kołem i w rzucaniu kośćmi) nie da się go w całości zrobić. Tym większa satysfakcja, gdy się uda Poprzednie edycje (było ich dwie albo trzy) zrobiłam do końca, mam nadzieję, że kolejną do kompletu zaliczę

 

ja też robię po raz któryś ten event i tez nigdy nie doszłam do końca. pewnie jakbym miała duuuży zasób sn to by się udało ale nie mam
a bardzo lubię rzucać kośćmi...

 

zrobiłam pierwszy zasiew z dopalaczami na dużych polach wyszedł taki czas wzrostu (bez białej niewinności bo slot zajęty przez mroczny bukiet)

dokładnie było 58minut. Potem zrobię zasiew na SP i przeliczę sobie z których lepiej sypie.

tu czas na SP


ale już widzę że bardziej opłaca się siać na zwykłych bo wypadło mi koło 30 kubków. Pójdzie więcej SN ale to nic


Jak by się ktoś zastanawiał po co to wstawiam to dla naszych Świeżaków aby zobaczyli, że warto uszlachetniać rośliny i poświęcić na to tysiące roślin. Wszystko się zwraca i to z nawiązką. Pomimo braku kasztanka.

tak to ja mogę grać z mojej cebuli wyszło mi 6 kubków do gry z czego: 2 pokery jeden z dwójek i jeden z piątek 3x full i raz para godzinę wcześniej był mój pierwszy poker w tej edycji z dwójek



zaznaczyłam godzinę na zegarku między nimi była jedna gra gdzie wpadł full ależ się cieszę jak głupia

 

nic nie idzie, nic nie idzie....tylko dwa pokery na 73 gry -;((

 

Mi się też przed chwilą trafił pierwszy poker, i też z piątek Poza tym były i karety, fulle, raz duży strit a o pozostałych lepiej zapomnieć...