Opinie Gra w kości VI

W tej grze tylko zawsze sie nasialam a niewiele zdobylam. Nie mam ani szczescia w grze w kosci ani cisnienia na Picolo. Stalych skrzynek jakichs nie ma, wiec tym bardziej.
Takze i ten evencik-hamaczek.

Powodzenia grajacym.

 

gdyby ten item....

byl rownowazny % temu...

to poszedlbym w siewny hardcore...
a tak to sie zatanawiam ile i jak zrobic....

 

Z budzikiem dasz radę
no i kręć kołem do oporu

BP czeka z full ofertą gdyby Ci wejściówek brakło

no każdy ma swój ulubiony sposób na event

Bo bez skrzynki dali

***
Klikanie to nie problem
lepiej się działa gdy zaliczenie zadań jak i zdobycie nagród ode mnie zależy , a nie od tego co mi przypisze wybierze system

nawet same itemy w tej edycji jakieś takie nijakie
dla nich w moich skromnych ogrodach ni ma miejsca

Trzymam za Ciebie kciuki
***

ps chlapnij SN jak będzie trzeba BP na to przecież czeka

 

Żeby zdobyć wszystkie 5 skrzynek Piccolo potrzeba 100 gier z maksymalną ilością punktów, czyli po 250 pkt.
Na 100 gier potrzeba 16 000 badyla i 1000 wypadajek.
Przy moim szczęściu i "umiejętności" gry w pokera powinnam spokojnie te liczby podwoić . A więc wydaje mi się to raczej dla mnie niewykonalne. Ale ponieważ bardzo lubię te kości, więc założę sobie cel minimalny: zdobyć 1 skrzynkę Piccolo z nagród po prawej stronie (czyli zdobyć 18.250 pkt) i uzbierać GT na 2 skrzynki. Ciekawa jestem, czy mi się to uda

Życzę wszystkim samych Pokerów i Dużych stritów przeplatanych Karetami

 

Mamy jeszcze pomoc z hodowli ma wypadać kostka, która zmniejsza ilości potrzebne w młynie

 

Grę w kości lubię, ale na początku więcej satysfakcji było.
Jest trochę fantów, które warto zdobyć/wykupić - jednak co z nich wypadnie?
Poluję na koszatki, bo jeszcze ich nie mam, a jest 5 potencjalnych zagród z nimi.
Na super itemy, w tym drzewka florenowe z Piccolo nie liczę. Na początku jak wprowadzili je do gry lepszą zawartość miały, florenowiec nigdy mi się nie trafił, ale dyniowy czy kwieciste już tak, a teraz to jak inwazja robali wypadnie to się cieszę.
No i nie lubię siania na jednym polu. Wylosuję na kole bonusy lub odpalę z paska i niestety nie są maksymalnie wykorzystane.
To byłoby na tyle narzekania.
* * *
Szarłat za chwilę posieję, a jutro do kasyna idę. Jak długo tam zabawię? Nie wiem.

 

Ten wstęp do zabawy mile ucho pieści
ale już tam dalej równie miłych treści
nie znalazłam, co mi zasmuciło duszę
- będę się bawiła, lecz powiedzieć muszę;
Ja o Borstym śniłam też
że mi jakie fory da,
a tymczasem... jest jak jest
więc go wyroluję ja.
Na ten lep* nie skusi mnie
w którym nie wiadomo co...
Mogę zagrać - czemu nie
lecz się nie dam zaprząc w to;



- na tej jednej łące taka zabawa się szykuje- i jak nic takiej cery się nabawimy
- kolor może i twarzowy z racji nadchodzącej wiosny, ale... ja wolę inne odcienie
- tak więc zamierzam siać sobie spokojnie i bez przyspieszeń nie patrząc dokąd mnie to doprowadzi
- Miłego dnia życzę wszystkim
------------------
*Piccolo

 

Na piccolo mi nie zależy bo dosatnę Kumpla Niedźwiedzia albo Inwazję Robali, jak zwykle. Ale grę w kości lubię to się pobawię dla relaksu a przy okazji zawsze wpadnie coś, czego na hamaku nie wysiedzę.

 

Ja i budzik?
Kółko - oć do mnie sobie pokręcisz - fajna gimnastyka dla oczu

Pod warunkiem, że kupisz trochę pakietów z sn i mi za płot coś wpadnie

Farta nie mam w tej grze, ani do bonusów, ani do losowości, więc może dlatego mam takie podejście, jakie mam- trza do BP z tym

Tylko ta kostka, to akurat jest niska szansa wypadalności to ile trza sp i oaz by wypadła? - losowość ustawiona na niską, to nie wiadomo, czy i jaki % losowości ustawili tam guziczkiem

 

Chyba jednak podejdę do tego rozsądnie.
Wysieję na 90 gier, 1.800 pkt - 2 piccolo ze sklepiku.
Co wpadnie po drodze, to wpadnie, szarpać się nie będę.
Szkoda zasobów.
Potrzebuje 14.400 badyla - 23 zbiory na małych + 600 z rozsiewu.
Czasowo można liczyć 24 zbiory, czyli wystarczą 4 na dobę.
To się da zrobić na pieszo, na samej wodzie.
Tym razem rozsieję na dużych trzykrotnie, bez śmigieł.
Potem standardowe 23 zbiory.
Potrzebuję też 900 wylotek, ciekawe jak polecą?

 

Mnóstwo siania na jednej łące dałoby się przełknąć ale ta nieszczęsna losowość , właśnie to ale .....Koło od dłuższego czasu nie współpracuje ze mną wcale , losowość do tego też taka sobie .Co tu począć ,muszę się zastanowić . Farmerom którzy podjęli decyzję że robią życzę samych pokerów. Jeżeli podejmę decyzje na tak , będzie na spokojnie bez tzw spiny . Wniosek ,nagrody pewniaki zawsze inaczej mobilizują .

 

i to bardzo

nie wiadomo czy zaciskać pas trzeba będzie bo nam Borsty zapas weźmie
czy jak Brus Lee ćwiczyć i się z Borstym rozliczyć

Bez budzika ''kot '' z worka umyka

 

Odkąd wróciłem do gry jakiś miesiąc temu z kawałkiem, wykręcałem na bieżąco wszystkie zdobyte wejściówki, teraz za radą doświadczonych graczy zacząłem je odkładać i mam...aż 12 imprezowych, więc bonus z koła prawie pewny


Ale tak na poważnie, już jak pojawił się kalendarz na marzec, zobaczyłem jak ten event wyglądał w poprzednich latach i bardzo spodobała mi się mechanika. A jak jeszcze widzę nagrody z listy, to myślę, że trochę przycisnę, a jak daleko zajdę to zobaczymy

 

Przy moim szczesciu marnie to widze,bo jeszcze nigdy nie udalo mi sie skonczyc prawej strony.Juz mnie nie kusza piccolo bo zawsze jakies takie marne badziewie wpada i florenowca nie dostane chyba do konca farmeramy ale co zrobie to moje.Mogloby chociaz raz kolo sie odczarowac i dac jakies bonusy na plus a nie tylko banany ,mandragory czy inne cukry

 

zajęta realem ale ... coś tam dłubnę

 

Szczęścia w kościach nie mam,ale podobno to dobrze wróży.
Siania dużo, ale od czego mam oazę, która załadowałam na full po taniości, koło, pasek bonusów, dyniowego i inne.
Jak trafie karetę ?a może pokera to super jak nie będę liczyła zbiory na jednej łące. Sześc dni i nocy do siewu a nagrody kuszą .Piccolo ostatnio dało liściastego stwora, może tym razem wydłubie wielozadaniowca, kto wie?

 

Ja mam to szczęście,że event będę mogła rozpocząć dopiero około godziny 21-ej.Poczytam Forum i podejmę decyzję,czy męczyć się na jednej łące.Na ten event mam bardzo mało czasu,prawdopodobnie zrobię jakieś minimum.Powodzenia zdecydowanym.

 

Chyba sobie odpuszczę. Najwyżej nie skończę sezonu przez brak PNS. Trudno, zdarza się

 

W starych prehistorycznych czasach,gdy wprowadzano do gierki kultowy juz cmj..ilosc eventowki byla dostosowana do czasu jaki byl przeznaczony na dany event..
By wysiac cala eventowke bez uzycia wszelakich dopalaczy czasowych potrzeba bylo ok. 80% czasu calego eventu...czyli event trwal 100 h a wiec czas potrzebny wynosil + - 80 h...
zrobienie danego eventu bylo uzaleznione tylko i wylacznie od regularnych zbiorow a w razie tzw. "w" mozna sie bylo wspomagac dopalaczami czasowymi....

 

To dopiero moja druga edycja tego eventu, wcześniej brałam udział tylko w pierwszej edycji i pamiętam, że było fajnie
Siania dużo, troszkę kołem może pokręce i zobaczymy co tam wpadnie. Teraz jednak żałuje, że nie załadowałam oazy, ale trwam w postanowieniu oszczędzania sp Szkoda tylko, że nie ma pnącza, ja uwielbiam te gałązki