G&T listopad 2019

Witam po kolejnej edycji bez wątpienia królowymi były mrówki Między nimi jednak dało się wyłapać parę fantów Ale to nic w porównaniu z lawiną prezentów jaka mnie zasypano i za co ogromnie dziękuję Chyba będę musiała poprosić moich kolegów z koparką, żeby mnie wyciągnęli spod tych fantów Kochani dziękuję i zachęcam do opowieści o Waszych łowach Co jak gdzie i za ile mrówek poszło

 

Dazzay, niewymienione przedmioty wrócą z powrotem, natomiast post usuwam ponieważ tutaj mamy inny cel dyskusji. Z pytaniami udaj się proszę do działu pomoc.
Marrylan, Twój post usunąłem ponieważ usunąłem cytowany przez Ciebie post.

 

witam,podziele sie spostrzeżeniami.Tak mrówki królowały ale nie tylko one,kwieciste i parasolki równiez a pod koniec czerwone i pomarańczowe nowości .Dla mnie udane gt,wiekszośc fantow zdobyte w balonie i na koniec perełki moje :

 

Kolejna wspaniała edycja,dobrze się bawiłam.Mrówki może królowały,lecz najważniejszą królową była wspaniała zabawa.

 

Witam
Dla mnie ta edycja była niezwykle udana, dopięłam swój projekt na ostatni guzik.Ogrody całe w muchołapkach.Przyczyniła się do tego ogromna pomoc farmerska,za którą jestem wszystkim niezwykle wdzięczna.Starałam się jak mogłam,żeby też coś dać od siebie i myślę,że się udało.Ale już nowe wyzwania czekają,parasolki,kwieciste melodie.....tego się chyba nigdy nie dogoni.
Do spotkania przy następnym G&T!!!Uwielbiam.

 

Odnosnie gt to naszla mnie pewna refleksja ogladajac wczoraj screen pewnych ogrodow ozdobnych......
biedna ta farma w porownaniu do innych,a tyle dobrego i pozytecznego mamy dzieki tej osobie....widocznie kiepski PR jest prowadzony stad i efekty............

 

Ja też cokolwiek opowiem oczywiście tym moim... zwyczajem
...W mym balonie mrówka z mantą królowały tak do spółki
jakie tam dawano fanty; Jaśki...miśki... róż kukułki...
parasolki...psy w neonie... muchołapki te chomicze...
- no nie będę tu wymieniać bo wszystkiego nie wyliczę.
Lecz o jednym wspomnieć muszę co podziwiam dotąd szczerze
jakiś Francuz ( lub desperat) dawał nawet Eiffla Wieżę
takie mrówki miały branie choć do wzięcia ich nie było
Ktoś gdzieś może trafił na nie lecz mnie się nie poszczęściło.
Manty także nie znalazłam choć dogłębnie balon cały
przetrząsałam w te i wewte - widać głębiej się schowały
Przy okazji tych przetrząsań inne rzeczy wyhaczyłam
z czego moja Mieczysława też niezgorzej rada była.
Zaś w ostatnich dwu godzinach - to koniecznie wspomnieć trzeba
desant kretów w pomarańczu na mą farmę przybył ,,z nieba,,
A i wcześniej też ,,wpadało,, ze stron różnych to i owo
za co teraz tu napiszę choć to jedno skromne słowo
DZIĘKUJĘ
Zaś darczyńców jak poprzednio pozostawiam ,,bezimiennych,,
dodam tylko ; Wasze gesty dla mnie darem są bezcennym
I na koniec; co tam mrówki, manty, drzewka, kot różowy...
najpiękniejsze że jesteście
i za miedzą Sąsiad nowy

 

Kolejna edycja już jutro. Zatem dziękuję serdecznie za głosy i poproszę kłódeczkę

 

Pani sobie życzy, Pani ma
Specjalna edycja świąteczna