G&T lipiec 2019

Witam po tej niespodziewanie szybkiej i szalonej edycji Czarny koń, a właściwie neonowy misiek, kot i mysz opanowały wszystko Polowanie sprawiło trochę frajdy a kolejną porcję prezenty które otrzymałam dziękuję Zachęcam do opowiedzenia swoich historii tego g&t

 

witam
jak dla mnie GT w sumie udane,myślałam,ze jak BP dało JC na wyprzedaży to bedzie cały czas widac takie oferty....daj daj daj ale ...ale zawsze musi byc coś na przodzie w peletonie i tym razem neonowe itemy wyprzedziły wszystko nawet róże,fakt tez sobie szukałam ale wiekszośc znalazłam w balonie za rozsądną cene.Tasiemców w eventowym nie czytałam bo nie lubie.Co pozostało po tym nieszczęsnym GT - ból oczu ,ide odpoczywać

 

Witam. Po raz pierwszy zaangażowałam się bardziej w to g&t i spodobało mi się. Głównie dlatego,że miałam spory zapas neonów(itemów0 jakże pożądanych przez wielu graczy a mnie tylko mocno dających po oczach.Dzięki nim żadna mucha nie przeleci nad moim mrocznym ogrodem. Wpadnie w chomiczą pułapkę.

 

Nie miałem czasu na takie weekendowe GT w środku wakacji. Wysłałem tylko kilka wcześniej obiecanych zestawów. A i to musiałem przy tym prosić o pomoc w zdobyciu żółwika, bo okazało się, że swoje wydałem już wcześniej, a balon nic nie oferował

 

U mnie niestety troche mało czasu było podczas tego G&T ale mimo to, otrzymałam kilka wspaniałych prezentów na które juz od poprzedniej edycji sie uparłam oraz róż fabryczkę której sie zupełnie nie spodziewałam Niestety tym razem chyba wyjątkowo mało mogłam ja podarować co mnie smuci najbardziej Ale brak czasu a później koniec licencji zrobiły swoje.
Jeszcze raz dziękuje wszystkim za wszystkie prezenty itermy na które sie uparłam, fabryczkę oraz resztę podarunków

 

G&T mnie ostatnio nie lubi, a raczej nam nie po drodze.
Lato i weekend wykluczają siedzenie przy kompie, szczególnie, gdy jest się na wakacjach.
Po raz pierwszy nie dokupiłam licencji na prezenty. Po prostu nie było czasu czytać, a tym bardziej słać.
Udało się przesłać kilka fantów przy okazji zbierania i siania. Była to też okazja, żeby się dowiedzieć, kto o mnie pamięta pomimo mojej nieobecności . Może byłabym skłonna zrezygnować z moczenia się w rzece i wygrzewania na jej brzegu gdyby wymagania szukających były mniejsze, a lista rzeczy dopuszczonych do wymian znacznie dłuższa

 

Nie ma dla mnie odpowiedzi do zaznaczenia. Czytac forum mi sie nie chce, w balonie grzebać tymbardziej nie. Wysłałam 1 prezent otrzymałam 1 i jest ok. Zamiast zakupu licencji pójdę z dziećmi na lody-i fajnie. Przed szereg już od paru gt nie wychodzę i nie będę.Przynajmniej mam święty spokój i brak neonowych brzydali na polach.

 

Kolejna edycja lada chwila, zatem dziękuje serdecznie za głosy i poproszę kłódeczkę

 

Zgodnie z życzeniem zamykam i przenoszę do archiwum