Opinie Event rodzicielski: "Mali pomocnicy"

mi tez brakuje po okolo 80 wypadajek i raczej nie zrobie calego eventu-trudno sie mówi i żyje się dalej...a bez kombajnu tak mozolnoie sie zbiera i sadzi i zbiera...
moze kolejny event bedzie bardziej porywajacy
powodzenia wszystkim ...czas na rowerpiekna pogoda w realu

 

witam ,event skończony (bez kasztanka) ,tak tragicznie z wypadajką dawno nie miałam ,miłego dnia i powodzenia jeszcze walczącym

 

Posty nic nie wnoszące do tematu eventu usunęłam, przypominam że ten wątek nie służy do umawiania się na G&T. Z prośbami o wypadajki zapraszam tutaj : >>>Event rodzicielski - "Mali pomocnicy" - zmiotka do kurzu, rozpylacz - wymiana, prezenty<<<.

 

Ja robiłam tylko te misje które dawały pnącze. I bardzo dobrze bo nie zrobiłabym tego eventu - oczywiście przez wypadajki.
Może ktoś ma jeszcze do podesłania zmiotkę. Nick danusia1981.

 

Dzień dobry Wreszcie event skończony - powodzenia jeszcze walczącym

 

Dzień dobry
Bardzo się cieszę, bo zdobyłam to co zamierzałam, kupony na kombajn są już u mnie, dodatkowo wpadło 5 SP i inne nagrody, dla mnie ważne, gdyż jestem na początku gry.
Sporo ekologicznej rosliny wysiałam, bardziej mi się opłaciło, gdyż dawała więcej PD, do 30 poziomu przechodziłam jak burza
Zostało jeszcze ponad 4 tys. cytrynki, 10 środków czystości, gdyby nie te zmiotki do kurzy, lecz i tak jest bardzo dobrze, przynajmniej zarobię sianogrosze po evencie
Fajnie z tymi zdobytymi punktami doświadczenia na wyspę, bo takim sposobem mam tam już 11 poziom, zaraz będzie kolejny, złote banany wpadaja i można odkrywać kolejne roślinki

Przy okazji chcę serdecznie podziękować graczom: carlain21, azikowo, AgiFarm83, eewunia67, mamaewa62, blau_grana, olaale, ulalak1, guziczek75, limpiaO, Dybilas4, Tyche., regina3558, krupeczka87, basia_z_, jesteście wspaniali
Jeżeli kogoś pominęłam, to przepraszam.

 

witam, niestety ewent nie będzie skończony, do końca brakuje mi jeszcze 18 zmiotek do kurzu

 

eventu nie ukoncze brak spryskiwaczy buuuuuuuuuuuuuuu

 

Jest, jest, jest!!! Udało się!!! Przed chwilą skończyłam event!!! A już myślałam, że nie dam rady go skończyć... a tu takie miłe zaskoczenie
A swoją drogą, dlaczego w kalendarzu jest, że event jest do jutra, a kończy się już dzisiaj?

 

Gratuluje !
w kalendarzu są wstępne daty , a w OO już konkretne .

 

A zasugerowałam sie OO i eventu nie skończę

 

W OO jest podane że ewent jest do dzisiaj , a że nie skończysz przykro mi .
Następnym razem będzie lepiej .

 

I ja nie skończę eventu, do pnącza brakuje mi 25 zmiotek ale do kuponów już tylko jednej więc tę napewno zdobędę bo za 40 min. zbiór imbiru; musi wypaść chociaż ta jedna Trudno, nie wszystko zawsze musi się udać

 

Ufff. Event rzutem na taśmę skończony, a to tylko dzieki moim cudnym sąsiadom i znajomym, którzy dwoili się a nawet troili coby mi pomóc. Oj zapamiętam go na długo, niby taki był kiepski, a wrył się w pamięć.

 

Udało się zakończyć, poza diamentową misją w pierwszym zadaniu. Ale nawet nie miałam jej w planie Tak jak i złotej, ale przypadkowo zrobiłam.
Bez kasztanka nie było łatwo, mimo, że nagrody nie powalają. Następny event sobie chyba odpuszczę, bo jestem trochę zmęczona i znudzona farmą. Póki co - dziękuję sąsiadom za pomoc

 

gratulacje,ale faktycznie przykręcili wypadajki-ja dopiero skończyłem wczoraj,a zawsze wypadajki nie były problemem

 

Hmmm, no to miałem chyba farta z wypadajkami, bo event skończyłem w sobotę, a teraz mam nadmiar po ok. 400 szt. z każdej. Kasztanka nie mam, roślinek sekundowych też nie, ale przyjęty proces robienia zadań zdał egzamin. Chwila odpoczynku i potem znowu do pracy

 

Ostatni zbiór za 20min eventu nie ukończę, wciąż brak zmiotek, w tej chwili z 10 zmiotek by się przydało
pozdrawiam

 

sadzonki z eventu nawet nie najgorzej
Pitomba XXL
nerkowiec
mangostan
reszta nie godna zapamiętania...............
faremkę przygotowałam już na kolejny event,wszędzie sp obsiane goździkami i melonem,po bokach drzewka
gdyby nie prezenty,to nie wchodziłabym wcale na farmę............

 

zabrakło mi jednego środka czyszczącego, szkoda
nie mam z czego wyprodukować, ale pech