EVENT: Kukułcze tajemnice

U mnie to samo zadania pokończone wszystkie 4-ry i nie mam też nie ma tego ostatniego itemu do pnącza

 

no i mam pierwszą różowosć na farmie kaczy stawik odblokowalam sobie kukuleczke z drzewa bo gwiazdek akurat nazbieralam

 

Tak, dokładnie taki mam plan

 

Dzień dobry
Tak się obraziłam wczoraj na te kukułki, że dokupiłam pakiecik... No ale na pocieszenie pszczółka z wełniastych się pokazała i ostatnia misja skończona, tylko co z tego jak pnącze pustkami świeci... Na te kuku już pół pakietu nie wiem kiedy poszło, a i tak końca nie widać, jak sobie popatrzyłam na pierwszą misję to strach mnie ogarną, ale brnę dalej, choć efekty niestety mizerne i nie wiem czy dobrnę do końca... O innych zwierzątkach już powoli przestaję myśleć. Szkoda że sąsiedzi się w BB nie bawią, zawsze to by odrobinkę więcej SP było, No ale jak mają takie przeskoki jak ja, to wcale się nie dziwię, że się nie bawią

 

Bez komentarza

 

Gratki

 

U mnie na szczescie przeskoki ze zwykłych są super, oprocz punkowej kukułki wszystko dostaje,jedynie je musze specjalnie hodowac, gadzina ciągle sie gdzieś ukrywa hihihihih.Dobrze że dużo SP jest w zadaniach bo bawię się i bawie i mało ubyło hihihih.A zabawa jest fajna, już dawno mnie nic tak nie wciągnęło hihihihi

 

Nie mam przeskokow, tylko o 1 wrrrrrrrrr.

 

perfumek tylko 30...ojoj, chyba musze zakupic na targu

 

Bry
wczoraj przeskoki super były, dzisiaj koniec eldorado książkowo o 1 wyżej i czasem jedynie pszczela z podstawowych, która już do niczego nie jest mi potrzebna a w punki za skarby trafic nie mogę
dobrze żarło i zdechło ale szczęściem misje kukułcze już na ukończeniu

 

Oj tak, te pierwsze misje są wykończające, a tam nic cudownego jakoś zgarnąć nie można. No ale jak wszystkie chce się zrobić, to trzeba robić Powodzenia Ci zycze i wytrwalosci, u mnie juz 2 pakiet był potrzebny, a jeszcze daleka droga

 

Pasiasta wykukała mi, oprócz kaczego stawu w kolorze majtkowym zlom na kolejną kotlarnię

I dzięki ! Zzizzie

 

coś mnie te kukułki nie lubią .... idzie fatalnie niestety A już prawie cały swój zapas SP straciłam (200SP) + plus to co było w misji - poza tym największym pakietem do wygrania (50SP). Więcej nerwów niż zabawy przy tym klonowaniu, a szkoda, bo jakbym się lepiej bawiła to wtedy pokusiłabym się o zakup któregoś pakiecika

 

Złom rzecz cenna, więc ponownie gratki
A co do tego cudeńka w kolorze dolnych części staroświeckiej bielizny damskiej (z milanezu, tak się to chyba nazywało) - to masz już jakieś różowości...?
Jeśli tak, to czuję, że twój prywatny Miecio zaciera rączki donośnie rechocząc
Ustaw sobie wszystko razem na jednej łące, poczujesz się jak w sklepie z bielizną z ubiegłego stulecia
Coś ci mogę przy okazji dorzucić do kolekcji, chyba z koła ustrzeliłam jakieś paskudztwo w tym przepięknym kolorze

A w temacie :
Wyskubałam już całą SP z nowej misji, teraz doskubuję jeszcze z którejś poprzedniej (całkowicie ignorując pierwszą, paszy szkoda). Pogoda się robi coraz paskudniejsza, ale i tak muszę wreszcie wybyć z domu, bo inaczej z braku żarcia pies gotów się pożywić jakimś fragmentem mojej anatomii (a szczęki ma pies potężne). Jak już wybędę z domu, to wreszcie capnę na stacji tę paysafekartę... pakiecik poczeka na ciekawsze (czyli nowe) zwierzaczki

 

ja zeby skonczyc najnowszą misje jeszcze potrzebuje 2 punkówy i 1 pszczela , a reszta misji pozaczynana, sp jeszcze 63 mam, najwyzej dokupie później

 

To moja premierowa zagroda w tym kolorze. Miecio nie rechoce Podśmiewa się subtelnie O tak
Różowości chętnie przyjmę, ale przemyśl dobrze sprawę. Jedno co za nimi przemawia - przymykając oczy na ohydny kolorek, to ilość produktów i zwierzaków jaką wytwarzają .

 

Taa, na początku to Miecio jest chodzącą subtelnością
Cwaniurka z tego Miecia
Sama się przekonasz, co będzie dalej
Za dużo tu już przeczytałam postów autorstwa nieszczęsnych ofiar Miecia, więc dobrze wiem, jak to jest

A co do korzyści płynących z gaci... tzn chciałam powiedzieć z różowych zagród, to dla mnie te korzyści są nieistotne - czy wspominałam już, że tak po prawdzie to ja nie gram...?
Bawię się tylko

 

Dzięki brnę dalej, choć bardzo opornie to idzie, Tobie również życzę samych pożądanych efektów

 

A dziękuję, a opornie to idzie dzisiaj chyba każdemu. Wczoraj tak pięknie leciało z miksów, a dziś no nie lubią mnie, nie lubią
Aczkolwiek przed chwilą był przebłysk i się pszczółka pojawiła ^^

 

Zawzielam sie i robie, z przeskokow o 1 zaczynaja sie cofki.