Dziwne reklamy w farmerskim kinie...

Cześć wszystkim!

Nie chcę wyjść na zwolennika teorii spiskowych, ale ogromnie intrygują mnie filmy wyświetlane ostatnio w naszym farmerskim kinie.


Rozumiem, że ktoś płaci za obejrzenie jego reklamy, wejście na stronę sklepu itp. To bardzo fajny sposób promocji, gdzie każda strona coś zyskuje - zleceniodawca zainteresowanie swoją ofertą, właściciel gry pieniądze, a my witrualne floreny do wydania w grze


Nijak nie mogę jednak dociec, co zyskuje zleceniodawca, który od jakiegoś czasu prosi nas o wskazywanie jakichś szczegółów na zdjęciach. Bo jeśli zyskuje ode mnie coś bez mojej wiedzy, to trochę mi się to nie podoba. Zwłaszcza, że te "zagadki" są cokolwiek absurdalne i trudno zrozumieć, co one właściwie sprawdzają lub czemu służą


Czy to już paranoja?

 

Hmm,ciesz się,że w ogóle masz cokolwiek w kinie bo ja od lat nie mam nic.

 

izomag wątek dyskusyjny na temat kina znajduje się tutaj: >>>Kino w mieście.
Tam zapraszam a tutaj zamykam i bardzo proszę nie otwieraj nowych, dublujących się tematów.