Dyskusje

a jak wybierałeś te fajne moderatorki do zaprzyjaźnienia się? jakieś kryteria czy chybił-trafił?

 

Ja na czacie niezwyczajny, więc o moim prawie do milczenia pouczyła mnie pierwsza z brzegu

 

początki zawsze są trudne staraj się nadal, to może któraś Cię zechce

 

Nie wie, co straciła
Wobec takiego podejścia moderatorek, będę chyba musiał zmienić obiekt zainteresowania.
Może spróbuję z którąś z administratorek

 

Daj znać Zgredzio,z którą,gdzie i kiedy?będę śledziła Twoje próby zaprzyjaźniania się i będę Ci wiernie kibicowała

 

Ale to tak publicznie
Ojej, to ja się wstydzę
Chyba zacznę poza forum

 

A w ogóle to jak Ty podrywałeś te moderatorki? "U mnie ładna pogoda a u Ciebie?", "Chodź mała, pokażę Ci jak działa forum"? Może źle zagadałeś i dlatego kazały Ci zamilknąć?

 

Zgredzio mnie nie zagadywał

 

Właśnie do tego dążę. Może zagadywał i robił to tak niezdarnie, że Ty nie zorientowałaś się, że zagaduje.

 

A wiesz, że to możliwe
Ale z administratorkami idzie mi trochę lepiej. Jeszcze nie kazały mi zamilknąć

No Ciebie nie. Może to był błąd




Edit.
No i wydało się. Piszą o mnie na oniecie: http://oniet.o0o.pl/Farmerama/6-99/Zgredzio-O.html

 

A ja znalazałam coś jeszcze http://oniet.o0o.pl/Farmerama/16-99/Zgredzio-O,..html

A ponoć taki wstydliwy jesteś no

 

Ech ten oniet...
Podtrzymuję to, co napisałem o swojej wstydliwości. Nie śmiałem powiedzieć jej tego osobiście i dlatego wybrałem taką metodę

 

haha, Zgredzio ależ Ty sławny jesteś
No .... nie wiedziałam też, że aż taki wiekowy

 

99 lat toż to w kwiecie wieku. Nic, tylko brać.

 

Dokładnie. Kwiaty we włosach i te sprawy

 

EEEEEEwuniu!!!
Wciąż nie masz swojego wątku, gdzie mam Cię odwiedzać??

Tak sobie myślę, że w tym dziale warto założyć wątek "Dla tych co nie mają swojego wątku", czyli taki wspólny domek, dla tych co im się nie chce własnego budować.
Taki jakby akademik, albo co podobnego...
No i tam by można ich odwiedzać.

A przy okazji - co to jest ten "oniet.pl"??

 

http://oniet.o0o.pl/ portal dez!informacyjny

 

o jeżu jaka ja tępa, ja nic nie rozumiem, szkoda. Kiedyś miałam informatyka pod ręką a teraz bububububububu

 

marynia, ale czego nie rozumiesz? Jak działa oniet? To jest stronka, na której wypełniasz imię, wiek i miasto "ofiary". Te dane są wstawiane do gotowego szablonu i generowany jest link do tak stworzonej wiadomości.

 

Oniet to pikuś w porównaniu z filmem poniżej. Film jest w obcym języku. Tłumaczę przekaz moderatorom: Cały świat szukał bohatera, który ukaże nam wszystkim nowe perspektywy. I znalazł go. >> Oto ON <<

Jeszcze jakiś temu można to było znaleźć w dowolnym języku a dzisiaj pomimo, że usilnie szukałam, znalazłam tylko w tym.