Częstotliwość siewnych eventów

Norbi zartujesz prawda
kupisz zagrode i wyciagniesz z niej dobrze 3x 40 000 sg( taka cene mam obecnie na moim targu, rano byly po 60 tys) w ciagu dnia kombajnem nasiejesz pokrzywy na noc zagrody i rano zbijasz fortuneco takiego posiejesz lub wystawisz na farmie i zarobisz krocie ze mozesz robic eventy gdzie musisz kupic na tatgu towar?
Norbi

 

Głos oddany - na chwilę obecną 1/jak minie mega przesyt 2/ w miesiącu , zdecydowanie brakuje odpowiedzi zero /0/.
Ma być wymagający z zróżnicowanymi poziomami trudności adekwatnymi do wkładu nagrodami i wystarczy.
Do tego mini-eventy, wyprze, hodowlane, eventy dla sadowników, hodowców bydła, ekonomistów itd.
Jak czytam, że Farmerama to gra głównie dla siewców sałaty i trza siać, bo co innego robić to mam dreszcze. Nie raz uzasadniałem dlaczego i teraz mi się nie chce /zresztą oglądam skoki/. Dają tyle siania z jednego oczywistego powodu /pomocnicy-maszyny/.
Argumenty że teraz jest przynajmniej w czym wybierać i strategia i lepiej za dużo niż za mało kompletnie do mnie nie trafiają.
Niech będzie w takim razie 17 w miesiącu, albo pińcet, co za różnica ? Praktycznie i tak niczym się od siebie nie różnią.
A wybór ogromny ......

Jak już tutaj wspominano wielu farmerów ma za główny cel w grze robić wszystkie eventy i dla nich naprawdę robi się niesmacznie.

Dobra ankieta /szkoda, że nie publiczna/, jest przynajmniej co poczytać na tym sennym OFF-ie.
Jestem niestety zdania, że po prostu sobie podyskutujemy i na tym się zakończy .....


Bry pucharowe.

 

Norbiemu chodzi o wkład, czyli paszę dla ryśków. U mnie chodzi po 25 tys. Gdy odliczy się jej koszt to ta hodowla nie jest już taka opłacalna... Nawet jeśli kręcisz sama paszę, to bardziej opłaca się ją sprzedać niż używać do karmienia. Generalnie hodowla zwierzaków najczęściej nie przynosi kokosów, chyba że chodzi o nowości.

 

A czemu się nie opłaca? Jaki koszt ponosisz samu sobie siejąc pokrzywę i hodując żołedzie?

 

to jest wlasnie strategia grania...

a taki ze pokrzywa rosnie 4 h..zbierajac jej tylko 1500 sztuk przy moich cenach mam 2,1 mln sg ,,bez zajetego mlyna,,etc

 

Tu bym debatowala nieprawda ze hodowla nie przynosi zyskow. Ja przez ostatnie 3 lata bazowalam na hodowli i calkiem dobrze na tym wychodzilam. Jezeli chodzi o Rysie, produkujac tylko pasze zajmuje mlyn i pola, bo musze nasiac pokrzywy a do tego owoce zbierac do paszy prawda. Ale mam swoj towar ktory nic nie kosztuje, zysk mam czysty. Kiedy krece w mlynie sp aby klonowac dla kasy, to mi sie nie oplaca bo kolorki wyprodukowac tak aby byl zysk duzy to ryzyko i zaden zarobek. 100% straty, + strata oplacic licencje na targu.
Wszystko zalezne jest od tego czy kase musisz miec zaraz i z kazdym zwierzeciem lecisz na targ, czy masz czas i cierpliwosc czekajac az ceny beda korzystne.
Ale w temacie, cieszy mnie ta ankieta, tez uwazam ze jest dobra i opinie ktore sa tu wyrazane powinni miec dobry odzew w firmieBP.

 

No cóż. Ja wysiewam pokrzywę po zakończeniu siewnych eventów, zanim skończy mi się działanie cmj . Zwykle jest to nawet za dużo na potrzeby moich rysi. Nie sprzedaję paszy ,która ukręcę. A ponieważ mam abonament na młyn to tak dużo czasu znowu nie zajmuje

 

Norbi, strategia strategią a gdzie radość z gry?
Ja też wolę mieć zwierzaki i warsztaty na polach a po bokach drzewka..bo tak mi się podoba ..tak lubię ..i nikt nie może mi tego zabronić.
Kto chce niech biegnie szybko, może dołączy do tych niemieckich graczy co zajęli 1 i 2 miejsce w dożynkowym TOPie a może nawet ich minie..haha .. Ja gram po swojemu i tego nie zmienię Nie muszę mieć na koncie miliardów SG bo szczęścia mi one nie dadzą. Wystarczy żebym miała bezpieczne zapasy w stodole i była w stanie wykonać każdy event...a to czy będę robiła ten czy tamten event zdecyduję po przeczytaniu poradnika..bo cały czas mam wybór

Nikt nie może mi niczego narzucić.

 

Norbi Ty masz 2 mil sg z pokrzywy, ja 5 mil z Rysi. moge odliczyc 120 zagrod rysi ktore kupilam po 15 tys, wiec raz zainwestowalam niespelna 2 mil, ktore wrocilo sie po pierwszym zbiorze Rysi, + zysk 3 mil sg.
Tak kazdy ma swoja strategie gry, kazdy na swoj sposob zarabia.

 

a ja od takich osob jak Ty Greciu kupuje..

policz sobie dobrze....na 120 zagrod potrzebujesz jakby nie liczyc 2400 pokrzywy czyli przy cenie 1,4 tys sg wychodzi 3,36 mln sg.....natomiast Ty musisz jeszcze pasze ukrecic,,,wlozyc ja do zagrod,,czas plynie....
ja bede natomiast co 4 h sobie pokrzywe zbierac..zobaczymy kto bedzie mial na koniec dnia wiecej sg....i to mniejszym nakladem pracy...

 

Tylko w czasie w którym Ty hodujesz ryśki, Norbi zrobi na tym polu dodatkowe 2 zasiewy pokrzywy i zarobi łącznie 6 mln

Reniu, Sookie - ja niepotrzebnie wcięłam się w tę dyskusję. Osobiście uważam, że w kwestii tego co jest opłacalne a co nie na farmie, bardziej niż twarde przeliczniki - sianogrosze, targ - ważny jest osobisty temperament danego gracza i to co mu sprawia przyjemność a co nie. Sama też tego aż tak nie analizuję, bo chyba bym zwariowała, zwłaszcza, że ceny na targu są bardzo płynne. Sama często robię na farmie nieopłacalne rzeczy - no bo kto mi zabroni Ważne, aby SG przybywało na koncie i aby mieć przy tym frajdę

 

Ja nie sprzedaję od ręki. Czekam na moment kiedy dany towar ma kosmiczną cenę i dopiero sprzedaję. Na moim towarze ciężko komuś zarobić...ale taką mam swoją strategię

 

Norbi ja ta pokrzywe wysieje bez kosztow a nie kupie, to jedno, drugie - 2400 pokrzywy mam z jednego zbioru a w ciagu dnia zbieram 3x, wiec 2 zbiory mam wolne ktore moge sprzedac. Wiec dobrze liczac mam 5 mil z Rysi + 6,6 mil z pokrzywy= 11,6 mil

 

Ja tylko przypomnę, że nie rozmawiamy tu o strategii gry ani o zyskach z handlu na targu. Do tego służą inne tematy.
Skupmy się na tym, co istotne w tym konkretnym wątku, czyli na ilości eventów siewnych, jaką byśmy zaakceptowali jako gracze.

Sookie - Twój post odbiegający już zupełnie od tematu usunęłam.

 

(nie w poprzedniej dyskusji)
A ja jestem inny od wszystkich i zagłosowałem na 4. Dla mnie eventy to również rozrywka w grze, można zdobyć fajne nagrody i się pobawić z nowymi roślinkami. Zazwyczaj mamy tak z 5 tych eventów siewnych, ale też przydała by się chwila odpoczynku. Natomiast 2 to dla mnie za mało, było by trochę nudno.

 

Oj blazers, blazers... czytać ze zrozumieniem to akurat ty na pewno potrafisz, więc wzmianka o grze dla siewców sałaty to chwycik pod publiczkę (też potrafisz skądinąd).

Napisałam o grze dla siewców (dobra, możesz sobie najdłuższy i najbardziej wyszukany badyl podstawić w miejsce
sałaty) tylko dlatego, że nie rozumiem narzekania na eventy siewne... tym bardziej, że spora grupa narzekających planuje wykorzystać czas pozbawiony eventów na sianie do stodoły.
Żelazna logika takich planów rzuca mnie na kolana

Z jednym się zgadzam - eventy są prawie identyczne, co dramatycznie zmniejsza ich atrakcyjność.
Ale naprawdę nie rozumiem, dlaczego ludzie domagają się odgórnego ograniczenia liczby tych eventów do iluś tam (1 na miesiąc wg ciebie, 2 - wg większości).
Przecież wystarczy po prostu sobie darować nadmiarowy event siewny... i w tym czasie dzielnie siać do stodoły

 

masz 2400 pokrzywy z jednego zbioru policz dobrze wszystko jeszcze raz

 

Ta... tylko,że większość ...imprez jest siewnych to co mają zrobić hodowcy? Lub sadownicy? W ogóle nie robić żadnych?

 

Hej,
zagłosowałam na 2 miesięcznie, choć w sumie równo mi kica ile będzie gdyby nie to okropne mulenie gry.
Błędy i jednostajne, powielane eventy zniechęcają.
Nowomoda z zachodzeniem eventów na siebie irytuje mnie z powodu m.in. poradników.
Natomiast taka ciągutka jak jest teraz bardzo mi się podoba...bo to w sumie jedyny czas,w którym na mur nic nie wskoczy.
Ha! Wychodzi na to, że mnie podobałyby się 2, 3 ciągutki.

 

Jeśli dobrze rozumiem, sadownicy zbierają owoce na dożynki (czy jako wrzutę, czy na sprzedaż).
Hodowcy zapewne podobnie, może jeszcze do hodowlanych.
I nie potrafię powiedzieć, co powinni robić posiadacze wyspecjalizowanych farm podczas siewnych eventów - poza tym, że mogliby po prostu ignorować eventy, które im nie pasują.
Ale jak widzę coś takiego - z niezrozumiałych dla mnie powodów - nie wchodzi w grę.
Trudno, po prostu nigdy nie pojmę, dlaczego jedynym rozwiązaniem może być tylko domaganie się odgórnego zmniejszenia liczby eventów.
Więc już nie będę próbować.