co zrobiła owca

Owca 160 zgapiła pomysł i wyprostowała sobie loczki. Niestety gospodarz pomylił ją z psem stróżującym.

 

Owca 161 tak szybko biegła po prostownice poruszona radą 159 że dobiła do drzewa i hauu miauułłł jak to było????

 

162 owca siedziała na drzewie i pogryzała mango

 

Owca 163 nie chawaliła sie owcy 149 ale tez miała dywanik z pięknego baranka wyniosła go na trzepak tak śpiewając-trzepała owca dywan z dywanu leciał kurz tak cieżko pracowała ze siły nie ma już..lalalala

 

Owca 164 i 165 poszly do fryzjera... pofarbowaly wloski ,zrobily fryzurki i poszly szukac baranow

 

Owca 166 pozazdrościła koleżankom i udała sie do salonu kosmetycznego

 

167 owca padła ze smiechu jak zobaczyła owcę 166

 

Owca 168 stwierdziła ze koleżanki maja fajne fryzury ale ona swojego moherka jednak nie ruszy to co dała jej natura niech takie zostaniepodobno barany wola takie naturalne dziunie

 

Owca 169 zebrała wszystkie owce i poszły razem na miasto.

 

Owca 170-sta na bacówce została bo oscypków pilnowac musiała

 

Owcy 171 żal się zrobiło samotnej owcy 170. Zabrała żętycę i słone paluszki i poszła ją odwiedzić.

 

Owca 172 do nich dołączyła,siedły se na hali i wcinają słone paluszki,żentycą popijając

 

owcy 173 szkoda się zrobiło dziewczyn, że tak siedzą w sobotnie popołudnie o suchym pysku kupiła redsa jabłkowego i żurawinowego i w podskokach pociupała do nich na halę

 

Owca 174 pozazdrościła koleżankom takiej balangi i po cichutku usiadła za krzaczkiem podglądając,gdzie ta 173-cia te redsy schowała ?

 

owca 175 napila sie z owca 174 tych jablowych i zurawinowych dobroci...zrobilo jej sie odlotowo i ....poleciala ,sprowadzic inne owce

 

owca 176 przystanęła i tak się zastanawia co te owce 174 i 175 piły skoro owca 173 nigdzie piwa nie chowała tylko w plecaczku zabrała ze sobą na halę...czyżby znalazły tajny schowek barana?

 

owca 177 znalazła schowek starego tryka niestety został tylko red-bul więc wypiła i poleciała za owca 175-tą ,az jej sie runo na wszystkie strony rozwiewało więc owce174 i 175 chwycily ją na lasso na pocieszenie kropelkę okowitki dały

 

Owca 178 policzyła, że potrzeba ze 20 spadochronów, bo bidule pospadają w końcu i sobie co nieco potłuką...poleciała je gwizdnąć ze strażnicy, bo kupić to nie ma gdzie..

 

Owca 179 rozsiadła sie w fotelu z paluszkami i redssem jabłkowym by poogladac mecz naszej drużyny siatkowej ucieszyła sie ogromnie bo miała opłacony abonament i teraz obgryza raciczki swoje i krzyczy-do boju Polacy!!

 

Owca 180 cieszy się z wygranego seta i śpiewa "Polska - bało - czerwoniiiiii".