chrumcia91

Gratulacje!!!

 

dziękuje
teraz jeszcze luzik, moge powakacjowac a od 1 września mam sie brać za robote

 

Taką "prawdziwą", czy taką "studencką"?

 

prawdziwą

 

No trudno. Kiedyś dzieciństwo musi się skończyć...

 

no niestety....
kursik motorowodny zdany

 

Pani sternik motorowodny??

 

Wow! Co będziesz robić?

 

Jak pani to szybciej sterniczka

Chrumcia - trochę spóźnione ale gratki obrony
No i tej sterniczki też

 

No tak, tak sterniczka, tylko stopień podstawowy nazywa się "sternik motorowodny"

Edit:
chrumcia91, oczywiście gratuluję ukończenia kursu i gratuluję obrony mgr

 

dziekuje dziekuje
moge w koncu pływać motoróweczką sama

w jakim sensie?
edit:aaa juz doczytalam
mam spółke cywilna z tatą od tamtego roku. zajmujemy się sprzedażą łódek-jachty, houseboaty, itp

 

A, tak, czy tak, to mokra robota.

 

Widzę, że jesteś aktywną młodą damą.
A ja tak bez prezentu do Ciebie z rewizytą.

Udanego weekendu życzę.

 

oj nie trzeba żadnych prezentów
chyba że masz zimę i śnieg w prezencie

ostatnio mnie wzięło na gitarę...kiedyś kiedyś próbowałam ale co wziełam to po jakimś czasie mnie zapał opuszczał i nic z tego nie wychodziło, więc teraz sobie postanowiłam że w koncu sie porządnie naucze

 

Iwonko jeśli chcesz podam Ci mój numer gg i będziesz mogła mi napisać to co chciałaś na PW

 

jejciu, musze swoje gg odkopac moj nr to 467 00 50 zaraz sprobuje sie zalogować

 

bry dzień

patrz, trafiłam

jak tam przygotowania do wyjazdu? obiecujesz się nie połamać?

 

Hej
Jak miło że tu ktoś zajrzał
Jak przygotowania...hm.... zrobiłam trochę dzisiaj zakupów w biedronce-jakies jedzonko trzeba ze sobą wziać
może od jutra zacznę powolutku sie pakować, bo zaraz nim się obejrzę to będzie piątek i trzeba bedzie jechać, a jutro mam kosmetyczke po południu-zaczynam przygodę z depilacją laserową , we wtorek zumba, w srode gitara w czwartek ostatnie pakowanie i w piatek wyjazd wiec pewnie zleci niewiadomo keidy(oczywiscie to popołudnia, a w dzien popracować jeszcze troche trzeba).
Na dodatek dzis mi znajomi potwierdzili że moge z nimi do Austrii jechac w marcu wiec jeszcze bardziej sie ciesze

za chwilę znikam przed telewizor slalom oglądać i supergigant-taki mały trening przed wyjazdem
i oczywiscie obiecuję nie połamać sie

 

przy tak napiętym grafiku w tygodniu, to rzeczywiście trzeba się zacząć pakować dużo wcześniej, bo na ostatnią chwilę, to zawsze się o czymś zapomni..

no ładnie, ładnie..tyle wolnego

i potem też tak pomykasz po stoku jak się napatrzysz?

 

a no tak pomykam