blazers

Chyba rzeczywiście cos tam w zgaduli pisali o genetyce. Będziemy z Genetix?

 

No to teraz ja tzw. rzadko wychylająca się

Ból, cierpienie i udręka
przeraźliwa, gorzka męka
nie ma Mistrza i Mentora
więc na rozpacz przyszła pora.
O Blazersie, nasz Doktorku
nie ma Ciebie tu od wtorku
Panie nasz o Królu Złoty
to my Twoje wierne kmioty
ubóstwiamy przecież Ciebie
jest nam tu jak w boskim niebie
Książe nasz o Piękny Panie
jednak wszystkie wierne panie
piją, czkają i biadolą
bo nie są pod Twą kontrolą
wracaj szybko, zrób porządek
baby pogoń do swych grządek

 

Dostałam ataku chińskiej głupawki-śmiechawki Jesteście genialne
To jeszcze ja
O Blazersie drogi, Ty cudna istoto,
Dla wiernych Twych pacjentek cenniejszy niż złoto,
Platyna, szmaragdy, diamenty,
I kombajn prosto z fabryki wzięty,
My tu za Tobą oczy wypłakujemy z tęsknoty,
W amoku obijamy się o ściany i inne klamoty,
Czasami możemy co nieco uszkodzić nogą,
Ale nie możesz nas za to potępić srogo,
Bo tak nagle wyjechałeś na nas się nie oglądając,
Nawet swego zdjęcia nie zostawiając,
Byśmy mogły się w nie wpatrywać z uwielbieniem,
I do niego czule wzdychać, z namaszczeniem,
Zatem Doktorku nieziemskiej urody,
Dość już tej Twojej swobody,
Bo my tu nawet w whiskacza zaopatrzone,
Każdą sekundę bez Ciebie uważamy za straconą,
Wybaw nas zatem od tych mąk i udręki
Wracaj do gabinetu i udzielaj porad od ręki.

 

Blazers !!!Wracaj natychmiast bo jak widzisz talent je tutaj zamęczy
A przecież wiesz,że poeci najlepsze wiersze w cierpieniu pisali. Ty widzisz ile jest cierpienia w Twoim wątku?

 

Doktorek potrzebny natychmiast bo przez ten śmiech ból mi powraca...
Ależ cuda rymujecie a Kami -rewelka
Zmykam życząc Wam dobrej nocy i dalszych tak owocnych cierpień

 

Dziewczyny jesteście genialne podziwiam ogromny talent
Doktorek jak wróci i przeczyta to urośnie z 15 cm

 

Teraz dopiero do mnie dotarlo, co lajknelam
Szklaneczka wody do łiskacza- to profanacja, ja nawet lodu nie daje

 

Odlajkuj natychmiast!! Ja co prawda łiskacza nie pijam, ale skoro mówisz, że to profanacja to nie szerzmy takiej propagandy.

 

Oj tam zaraz odlajkuj Sa tacy co rozcienczaja i poki nie robia tego w mojej szklance, to spoko

 

Nooo... ja to sobie myślę... żeee... to będzie tak:
Menel Miecio znalazł mendel puszek z resztką zawartości. Puszka z zewnątrz oblepiona takimi substancjami, że Mendelejew ich wszystkich nie nazwał, a wewnątrz życie wyewoluowało tak, że Mendel by nie doliczył wszystkich pokoleń

 

Magda mało się przez Twoje dłuuugie nogi nie wygrzmociłam jak długa

co ja się tak tym sokiem raczę??? hmm...jakby Ci to określić - zachciewajka pod przymusem




a przez te Wasze wierszyki tak się uśmiałam, że aż dzieciaka obudziłam..uzna matkę za wariatkę zdolniachy z Was

 

A bylo wkolo biurka chodzic?? Z drugiej strony tylko barek stoi, ktorego pilnuje, bo Benia coraz bardziej zachlanna na ta kocia karme, a dla MaDzo z nocnej zmiany trzeba cos zostawic

 

Kadzić Ci nie będę, zza ściany sąsiedzie
Boś mnie pozostawił w kłopotach i biedzie
Nie problem, że piękności ,tłumy się tu snują
Gorzej ,że nie pogadasz bo... wszystkie rymują
Może parskniesz śmiechem, powiesz ,że to głupstwo
Ale serio mówię ,tyś dla nich jest bóstwo !!!
Z mieszkania Twego jęki niepokojem tchnęły
Nieszczęsny zajrzałem do środka! Nogi się ugięły !
O miejsce pod biurkiem wojna, była na dywanie
Rudy napój spijając ,wojowały panie !
Grzeczniem spytał dyskretnie : " Wszak z was któraś chora "?
Matko... com ja uslyszał... ! Sodoma , Gomora !
Dziewczyny w takim nastroju? wszystko zdarzyć się może
Fajnie wpaść w sidła romansu, gorzej lądować w horrorze
Myśl mnie tknęła natchniona:
Coś dla ciebie chłopie, zabawa ta nie jest zdrowa
Spadaj zaraz do siebie ! Lecz czy ja z Pacanowa ?
Jak uciec gdy aromatem i barwą rozkoszny trunek kusi
Zostaję , co będzie to będzie , widocznie tak być musi .

 

Ja Cię Madzia bardzo proszę, Ty nie stukaj tak głośno w te klawisze jak piszesz, bo mi Chińczycy w szafie tupią 2x szybciej i 2x głośniej Od razu zachłanna, lekarstwo klinowe chorej przysługuje chyba Ale dla Marzenki to nawet jak bym miała sobie od kubka odjąć to zostawię

 

Tlumiki przeca zalozone na klawisze i to od rana Strach sie bac, co to jutro bedzie Mam nadzieje, ze Doktor w miare szybko wroci, bo jesli nie to bedzie nas leczyl z uzaleznienia alkoholowego, a nie farmowego

 

Kami i onkapinka: aleście stworzyły cuda. No nie mogę się przestać śmiać.
Tak po cichu myślałam, że Kami wstawi jakąś grafikę jak to ona potrafi najlepiej. A tu się okazało, że ona równie dobre wiersze układa. Taka niespodzianka

 

Tłumiki mówisz? A te uderzenia 200 kg młotem roztrzaskujące 999 pustych butelek w drobny mak to co to niby było Doktor jak będzie musiał nas leczyć z obu uzależnień to się dopiero nie wypłacimy Od jutra nie piję Tylko że chwilowo mam zaburzoną poczytalność i zdolność jasnego myślenia więc mogę nie wiedzieć co piszę

 

Bez pampersa wiecej tutaj nie wchodze oook.Nie jem nie pije,bo wiem czym to grozi,ale o pelasi nie pomyslalam .Zaraz mi tu onka zestaw cewnikow podrzuci żebym się nie stresowała ;(

 

Biegnę,pędzę i jużem jest.Ale Wy kochane jesteście.Pragnienie mnie takie dopadło,ze och,och,och
Proponuje wypić za nasze rozpasanie.Moze chlapniemy cos chińskiego np.huangjiu* i choujiu*
* wina produkowane z ryżu

O doktorku poematy sa? Pedze czytac
Po lajkach sie zorientujecie w którym miejscu jestem

 

Ze wszystkie rymuja, Pietruchinie mily
bo pic wodki czystej , nie maja juz sily.
Po paru kielichach, rymy same graja
natchnione wodeczka, mile sie skladaja.
Gadaj z nami rymem, to nie problem przeciecie
Po szklance wiskacza rymik sam sie plecie...

Cewniczek rzecz niezla,
piwosz az sie smieje.
litrami popija i.... w woreczek leje