blazers

No nie mogę pół posta polubić-szkoda wielka,coś się stało jak na wakacjach byłam?Bo nie wszystko czytałam... Toć mnie tylko 5 dni nie było... Coś mi świta o ślubach-może zajęta przygotowaniami i później wróci? W ogóle coraz nas mniej na forum-kozetka też chyba z górą na 5-6 osobach trwa... Marzeny nie widać-że o krzaczorowych uczestnikach nie wspomnę...Pewnie,że nie zawsze się chce pisać ale to już długo trwa,taka słaba frekwencja...Czas umierać?

 

A Monika to pies????

Gratulacje Gosia
Doczytałam Triss w domaganiach,ale nie wiem kto jej nadepnął na odcisk,że do tego stopnia się wkurzyła

Pisz za siebie, mnie tam na ten lepszy świat wcale nie śpieszno
A ja Wam mówię,że niby nikogo nie ma,ale krzaczory doskonale zorientowane w temacie

Benia nie wiem ja widzę ciągle różowy

Strażak ratuje staruszkę z płonącego mieszkania.
- Proszę zacisnąć zęby!- krzyczy znosząc ja w dół po drabinie.
- W takim razie musimy wrócić na górę, zostały na półce w łazience!

Popisałam,teraz mogę lecieć na majówkę

 

Moniaaaa kochana Baty mi się należą. Najlepszego i naj mniej różowego Zdrowia przede wszystkim dla Ciebie i rodziny

Mówisz, że one mają oczy i uszy? Te krzaki zawsze mi się podejrzane wydawały

I przegapić milion nowych ts, wyprzy, siania... Za nic!

Aga jak zestopowała z farmą, to zaglądała jeszcze czasem do Zuzy i muzycznego, a potem ten wpis w Domaganiach. Chciałabym, żeby wróciła, ale to raczej nieprędko...

 

Mi też nie spieszno Monika ale kiedyś,kiedyś,kiedyś,to mi nie raz kawa wystygła i ze 4 x monitor oplułam,jak forum czytałam.... A teraz, kurczątko,nuda,nuda,nuda...No i na kozetce kurtuazyjna wymiana myśli i świętowanie Świąt Świętowanych Chyba bacik NW zadziałał i każdy się boi,że to,co napisze,nie koniecznie się NW spodoba..Mój żarcik się nawet Złej nie spodobał A co do wakacji,to wypowiadać się nie mogę ale powiem tylko tyle,że po kilku minutach od wstawienia żartu,pomyślałam,że jednak go usunę-no i usunęłam Tyle tylko,że w momencie moderacji przez Magdę.No trudno,odpękałam 5 dni,jestem, czuwam Ale nie odpowiada mi za bardzo,pisanie w eventowym,ile mi tam rogów czy innych wypadaj wypadło.Wiem,pisanie o życiu dzieci deprawuje,co tam,że dzieci bardziej niż my zdeprawowane-wiem,słyszę w telefonie,mam porównanie.A poza tym,wiem,jak te dzieciątka w taxi się zachowują...No ale może ja i moi taxówkarze na te zdeprawowane tylko trafiamy... Słowem,rozgoryczona trochę jestem,bo tu rozrywki od codzienności szukam i teraz nie bardzo znajduję... No i chyba dobranoc-żeby nie rzec"do zobaczenia" (albo to ja wiem,co komu pod treści podejdzie)

 

Zdrowia, szczęścia i słodyczy Olga Tobie życzy
​

 

oo... Wykazałaś tym postem poprawność FF,gratki Co nie znaczy,że się do życzeń nie dołączę

 

Z dedykacją dla Moni od cichego wielbiciela
Ps. Robię tylko za posłańca

​

 

Wszystkim Monikom kozetkowym i krzaczastym, dzisiejszym solenizantkom dużo słońca spełnienia najskrytszych marzeń

 

Wszystkim Monikom wszystkiego najlepszego i moc zdrowia.

 

Wyczuwam Kermita Monia Ty farciaro

A to tak na wszelki wypadek Nasz prywatny wóz strażacki.

​

 

Się normalnie wzruszyłam DZIĘKUJĘ

a to osobno ,muszę bo się uduszę

Normalnie od dzisiaj to będzie mój nr jeden na liście
Szkoda,że cichy ten wielbiciel nic to,będę bezsennymi nocami puszczała wodze wyobraźni i kręciła scenariusze
raz jeszcze dziękuję
Teraz lecę polatać po wsi odkąd nam wyburzyli most ,żyjemy jak za chińskim murem lub w getto
Podobno za półtora roku będzie pięknie trza zaciskać zęby i ścisnąć pośladki
Spokojnej nocy wszystkim

 

Monia, ode mnie również wszystkiego najlepszego imieninowego, zdrowia, radości i samych pięknych dni

 

Monia to się da załatwić Teraz w mig będziesz wszędzie na miejscu

Przez dosłownie chwilkę widziałam ten różowy Ale już jest ten, co powinien, ufff ​

 

Monika Kochana
Życzę ci wszystkiego co najlepsze, najszczęśliwsze i najbardziej radosne - przesyłam Ci ogromnego buziaka

 

Dziękuję Zecia ,a czy w ramach spóźnionego prezentu imieninowego mogłabyś zmienić swoją sygnaturę na coś bardziej normalnego,proszę

Aniu,dziękuję ślicznie

Bry zaspane
Kartka z kalendarza








Kartki wrzucone w razie gdyby Cysorz obcięciem premii groził
Raz jeszcze wszystkim dziękuję Słonecznego dnia wszystkim

 

Pacjenty też mogą Cysorzowi coś obciąć, czy oskubać... liście z wieńca np. czy inne diamenty z pierścienia

O tuba, a tubka się liczy? Połowę z pasty do zębów dziś zjadłam, nawet mniam była Podobno pomadki też nieźle smakują, nie używam (poza bezbarwną), ale mój kuzyn jak był mały to zjadał a jakie miał pretensje, jak była nieświeża

Bry

​

A Grecia przepowiada GT lada chwila ​

 

Bry
W końcu trafiłam diamentową Ingrid.. W 46 gierce.

 

Super, że się w końcu udało. Trochę się namęczyłaś, ale w końcu przyszła. Gratulację Aniu

Młody jedzie na wycieczkę do Krakowa do ZOO i po tej akcji ostatniej, co miał w szkole, każde dziecko ma jechać z rodzicem, albo opiekunem. No są wyjątki (chyba trzy na 20 parę dzieci) że rodzice nie mogą, ale tak to wszystkie jadą z rodzicami. Jak ja dawno w Krakowie nie byłam. Ostatnio jak byłam mała i się zgubiłam w Sukiennicach i mnie szukali wszyscy

 

Benia , ja tez wiei temu byłam w Krakowie. Chyba jeszcze gdzieś w latach 90-tych
Zabierz sie z młodym jako opiekun
Bizony za tą mękę o Ingrid dostałam

 

Tatuś już miejscówkę zaklepał Ale i tak nie wiem czy bym z tymi dwudziestoma kilkoma diabełkami wytrzymała nawet pół dnia, najbardziej rozbrykana i "żywą" klasę ma Ale może kiedyś się zabiorę jak będą jechali bardziej kameralnie Anie graty bizonów . Moje do pendolino pójdą: pomarańczowe farby, pomarańczowe gęsi, pomarańczowe ryby i żółte orły

Takie oto sierotki małe dwie do pracy dziś przywieźli

To już drugie w ciągu paru dni, wcześniej była rodzinka, mama i psiaki. Echhh, chyba się zaczął "sezon". Trzeba tylko liczyć, że ze schroniska gdzie ich odwożą ktoś przygarnie i znajdą domy.​