blazers

Bernadka a Ty co post pod postem piszesz ? Gwiazdozbiór chcesz ściągnąć ?

 

fiik to raczej z przodu jest..

 

Gorzej jak ten za przednie, raz tak zrobiłem, klatą zaryłem o kierownicę, to potem ciężko przypomnieć sobie jak się oddycha.

 

No i diabelska strona-posty polacz No z tym fiiik,to mnie zachecilas do kupna

 

A jeszcze gorzej,jak sie przednim zahamuje

 

No teraz to popularne takie są


A jakiej siły w nogach nabierzesz

 

W takim razie stacjonarny kupie Czy tez niebezpieczenstwa tam na mnie czyhaja?

 

Z przodu się bałam wciskać ale tylny mnie raz podrzucił porządnie

 

Ja też z przyczajenia obserwuję Rok zleciał.Dobrze,że gabinet obszerny,piwniczka u Złej po drodze noooo i oczywiście Onki sprzęt
Obyło się bez lewatywy, a i czasami jakaś przepustka na weekend wpadła aaaa tak apropos,kible wyszorowane????

 

a byl to rower czy cos innego..

 

Mi najlepiej wychodzi jazda konno nie trzeba nic wciskać, sam stanie jak się zmęczy

 

Niestety, można się śmiertelnie zanudzić i dostać hemoroidów, niby jedziesz ale krajobraz wciąż ten sam

Chyba odwrotnie?

 

Pamiętam jak młody z jeździka na rower się przestawiał i zamiast pedałować to się nogami odpychał Dopiero później załapał

Rower zielony marki Romet Ale mi na samym początku mówili, żebym ten na przednie koło ostrożnie wciskała, a najlepiej w ogóle

 

skierowanie na siłownie dostanie

 

zapodać dobre buty do hamowania tyż nie zaszkodzi zawsze to bezpieczniej
od dzieci można się sporo nauczyć

 

Monia ja wiem o czym Ty pomyślałaś a ja całkiem serio napisałam

 

sama w to nie wierzysz

 

No nawet o swoim hobby nie można spokojnie napisać bo zaraz coś z czymś skojarzą i śmichy chichy Łobuzy

 

To się hipoterapia nazywa