blazers

jeszcze z rodzynkami (z greckich winogron)- i grecka gotowa

 

I do tego dobre winko

 

W końcu winko to też sałatka owocowa

 

Albo pyszny i zdrowy kompocik

 

Nie dość że zdrowa (sałatka i kompocik), to jeszcze humor poprawia (i jedno i drugie)... żyć nie umierać albo właściwie żreć, nie narzekać

 

Właśnie nie wiem, co mam. Czekolada na gorąco - sałatka czy kompocik?

 

To... to chyba będzie zupa

 

Rozumiem, że owocowa

 

Nie, mleczna

 

To to nie miało być na tym winie? Gdzie tam mleko do owoców.. wymyślił

 

Mleko i owoce to raczej jogurt a nie zupa. Ale jogurt na gorąco?

 

Jogurt? Błądzisz kobieto, błądzisz Idź w kierunku kompotu Ciepły też jest dobry W sam raz na zimę

 

Potem się już je, co się nawinie Ech, może i czekolada zdrowa, bo jak tu żyć bez magnezu, ale skubana w biodra wchodzi, a na zakup nowych spodni nie mam czasu

 

Rozetnij w kroku, zszyj na środku, zrób rozcięcie i wyjdzie spódnica ilość materiału ta sama, a miejsca więcej

 

Pracujesz w sklepie z ubraniami i nie masz czasu na zakup spodni?

 

To akurat nie jest śmieszne... ja od dwóch dni wracając z pracy narzekam, że mi ręce marzną... a w pracy cały kosz rękawiczek

 

I koniecznie, żeby była uszyta na gumie Na dłużej starczy

 

Fakt, jak popatrzyłem na mapkę, gdzie pracujesz i gdzie mieszkasz, to żadne auto nie zdąży się zagrzać

 

W najgorszym wypadku bliżej lata się troche utnie z długości i poszerzy

 

i dlatego wolę sukienki jakoś mniej efekty czekolady widać

To zdecydowanie powyżej moich możliwości krawieckich, już mniej czasu by zajął zakup spodni

Sugerujecie, że na wiosnę jeszcze się poszerzę???