blazers

ale czego zapas ? że ogonów ?
e
nie załapałaś

tadam

teraz od nowa mielę zapas paszy
***
też nie włażę w misje
trza unikać zagrożenia


misje to tylko żeby coś wytargać konkretnego
mroczne ale nie hodowlane to był priorytet
ostatni to tylko przybywa a nic a nic nie ubywa
a mroczne hodowlane to już przejdą pewnie do zakładki '' daj se spokój '' to nie będzie z nimi tak hop siup a nawet to kolorki mroczne wpakować do misji za bezcen a o nie

dobry
coś mnie dziś głowa dokucza wyrwać ?

 

Bry

​

o te mi chodziło ogony, o te. No dobra może być jedna kosa mniej

to tak jak ja omijam spółdzielnię łukiem żeby uniknąć lawiny tych niezrobionych Do hodowlanych to się nigdy nie zmuszę, zawsze mi zwierza szkoda Wolę na róże przerobić

żeby tak sobie można było odkręcić i odłożyć jak boli a potem założyć na nowo Ale póki co lepiej zostaw na miejscu

 

Porażka ten event, jeszcze 2 gierki do zrobienia i za nic ich nie mogę znaleźć xd

Bry

 

Brakuje aktywnego podglądu komnat.
Żeby było widać w której ile rozegrane i czy skrzynie zgarnięte.

 

No ten labirynt lekko zakręcony. Ja właśnie robiłam wszystko po kolei. Jak otworzyłam jakieś drzwi to od razu gierka bo jak się zostawi to potem znaleźć gdzie to było to tragedia

no dokładnie. Jak by było widać na podglądzie gdzie gierki zrobione i czy wszystkie skrzynki odebrane to by była bajka. Koniecznie przy następnym powinni to poprawić, bo zakładam, że będą powtórki pewnie.

 

No, ja nie wiem czy po kolei robiłam czy nie, ciężko stwierdzić (można pogubić się tam) ten podgląd mało daje, ale napisałam post i zaraz dokopałam się do tych niezrobionych komnat.

 

uff, dobrze, że się dokopałaś Ja gierki miałam po kolei wszystkie zrobione ale jednej skrzynki nie odebrałam i też błądziłam chwilę zanim znalazłam

 

Agata czemu nie weszłaś na Forum z eventem,tam tak ładnie opisałam jak zrobić event,echhh,no właśnie ,kazdy narzeka ale żeby poczytac to juz doopa.

Po raz pierwszy i ostatni się tak udzielałam w evencie,teraz bedę siedzieć w kącie

bry

aaaaaa jajo zgarnełam i jutro pierwszy profit z niego bedzie

 

Nie miałam czasu na czytanie, w domu miałam 3-latka, robiłam jak dał 2 minuty spokoju
I wyszło jak wyszło, nie mogłam znaleźć brakujących komnat.

 

Zrobiłaś kawał dobrej roboty.
Podziwiam.
Szczególnie za cierpliwość.

 

Ja podczytywałam i nie raz mnie to uratowało Dzięki, bo kawał dobrej roboty Event nawet przyjemny tylko okropnie brak oznaczenia na planie gdzie i ile się gierek zrobiło i ile skrzyń odebrało

to znaczy, że już taki biegający Trzeba mieć oczy wkoło głowy No to tym bardziej gratki, że dałaś radę

 

Powiem Wam,że z tą cierpliowścią to u mnie na bakier,raczej jej nie mam i jak były eventy to wkurzało mnie ciągłe pytanie jak ,co dalej
a w tym ...jakoś potrafiłam co chwila tłumaczyć i mówic,że da się go zrobic i nie wolno rezygnować,pomimo,że sama całości nie robiłam.
Chyba się starzeję i ...i chyba dzieci uczą mnie tej cierpliwości .Event uważam za fajny z tą mechaniką i może być częściej nawet w takiej formie jak ten bo każdy teraz juz bedzie wiedział co z czym .

 

Bry

​

I pomogłaś sporej liczbie graczy Cierpliwość wiedziała, że w tym evencie będzie Ci potrzebna Jak ociupinę tę mapę poprawią żeby pokazywała co gdzie się już zrobiło to event jest całkiem fajny. jak dla mnie mogą go powtarzać cyklicznie

Tymczasem rozsiałam badyl eventowy na mrokach i pomału zaczynam

 

Bry
Zacżęłam od wyspy. W Alpach zmarzłam i trzeba się ogrzać

 

A on częstym bywalem jest. Moje tabelki do itemów mają takie zaległości, że nie wiem kiedy je nadrobię. W najbliższych dniach brak czasu.

Bry

 

No sporo się tych itemów nazbierało ostatnio. Ale spokojnie, poczekamy

Ja wyspę na koniec lubię zostawiać, żeby się na konie w ciepełku wygrzać Po Alpach to bym tak tak tydzień musiała siedzieć

 

Cześć w przelocie.
Dożynki, dożynki... jeszcze prawie miesiąc do nich.
Hm... rok temu odpalałam dziś opryski. No teraz nie odpalam.
Chociaż... jakbym odpaliła, to pewnie zrobiłabym ten event w nowej mechanice który się kończy za 2h.
To zawsze jakaś zachęta, zwłaszcza, że ponoć jak piszecie coś było w nim trudnego...no ok
No żart. Nie odpalam. Ale to jak ten czas leci...
Mogłabym się pochwalić ilością paszy, ale w trosce o krzaczki (szczególnie te najeżone kolcami i/lub co gorsze - skłonne do fałszywych pięknych zapaszków) nie pochwalę się.
Jajko mi uciekło, ale i tak nie mam na nie florków i jakieś takie średnie.
To Pa... może wpadnę za niecały miesiąc.

 

leci oj leci a nawet pędzi z prędkością świetlną kiedy ten rok uciekł? Ja niedawno odpalałam i na wór w tym roku powinno starczyć a potem... kto wie co będzie potem?

Te pnąca z oferty Halloween nawet ładne jeszcze odrobinę pomyślę

 

Dzień dobry. Budzimy się

 

Ewa nie spię i podglądam z krzaczorów,zimno się robi a tu cisza