blazers

brzmi dobrze ja mam jeszcze w lodówce placek o nazwie "pijana śliwka" niebo w gębie Ale znika w tempie światła

 

Ahaa a ja se myślę, dlaczego oni we mnie rzucają i wieśniaku mówią. Już myślalem, że kazanie złe czy cuś

I namówiłaś bimberek ze śliwek wszedł jak złoto
Dobrze, że Zgredzio wychodki powysyłał, prawie zdążył
​

 

Bry

hmmm no to jakiś pocałunkowy poker i święto zaliczone
​

Wielebny tylko oznaki sympatii otrzymywał
o taka śliweczka w płynie wchodzi idealnie No Zgredzio zdążył w samą porę, akurat dostałam swój jak placek zadziałał

 

heloł robaczki

(wiem, źe nie wszystkim to określenie się podoba > nie muszą czytać_)
dawno go nie było więc relacji nie będzie....
spóźnione życzenia świąteczne i przedwczesne noworoczne niniejszym skladam jak najlepsze....

zaległości powstały - widzę źe na G&T trafiłem - niczego nie potrzebuję (nawet od darczyńcy, która uroczo mi to kiedyś wypomniała)
mam dużo różności, a że gra nie wzbudza już niegdysiejszego entuzjazmu pisać proszę co komu.....
jeszcze nie idę do domu

 

Dziękuję za życzenia, także te na sówkach i od Zośki

Przygotowania do świąt pochłonęły trochę czasu i energii, ale było warto
Wyprawa z Podkarpacia na Opolszczyznę z całą moją czeladką była niezłym wyzwaniem, ale spotkanie z najbliższymi, choć w bardzo wąskim gronie, było bezcenne i wynagradzało wszystkie trudy.
Wczoraj szczęśliwie dotarliśmy do domu, a dziś zaczynam powoli ogarniać co się na farmie dzieje

 

a gdzie bylas? tylko prosze o jedno to nie jest Opolszczyzna tylko Gorny Slask

 

Będę pamiętać
Piszę o Opolszczyżnie, bo aktualnie to woj. opolskie i sama teściowa tak mówi o miejscu swojego zamieszkania , a od wielu lat mieszkają w Nysie

 

Nysa to Górny Śląsk???
Pewnie nie o Nysę chodzi....
To gdzie się kończy Górny Śląsk i zaczyna Opolszczyzna, albo odwrotnie, gdzie się zaczyna Górny Śląsk i kończy Opolszczyzna?

 

obojetnie czym jechalas to w pewnym momencie mialas ok 4 km do mnie...

Historycznie to obecna Opolszczyzna jest czescia Gornego Slaska..nawet jego stolica byla w Opolu..to po wojnie stworzono ten sztuczny twor jakim jest Opolszczyzna

 

Takie chwile wynagradzają wszelkie trudy Ciesze się, ze mogliście spędzić ten czas razem Ja mam najbliższych blisko /poza tymi w Stanach, ale tam już ciężko pojechać / to mogą się nimi nacieszyć częściej

Michaś Miło Cię widzieć Ja figówkę robię sobie na spokojnie a tak to wsio mam

 

W Nysie?

Nie lepiej by było w Jelczu?

Większy jest.

 

obojetnie gdzie..zawsze to Slask jest

 

Moja rodzina też jest blisko, raptem kilka km, a mąż pochodzi właśnie z Nysy i choć jego rodzeństwo porozjeżdżało się po świecie, to na święta zwykle tam się wszyscy spotykali, niestety obecna sytuacja popsuła nieco szyki. Nie z wszystkimi udało się spotkać, ale pomógł skype

Rysiu, jak piszę, że w Nysie, to w Nysie!




Przyszła Zła i połączyła.
MOD_Zła

 

I tej wersji się trzymajmy.

 

Aż mi się ta Nysa w poście nie chciała zmieścić, kilka razy musiałam zdjęcie wklepywać i wyszedł post pod postem

I taka właśnie Nysa stoi w Nysie niedaleko mieszkania teściów

 

w jednym śniaadanie a w drugim kolacja

Przynajmniej mogliście się na odległość zobaczyć I to jest piękne, że z różnych zakątków rodzina sie zjeżdża żeby się spotkać

jaka piękna, świąteczna

 

Bry
Uf dotarłam
Benia, Ewa Dziękuje
Pisać mi tu kto i co szuka

 

I cieszymy się, że jesteś Ja jak zwykle balon przeglądam wzdłóż i wszerz a figówka już całkiem ładnie wygląda

 

A poza figi coś jeszcze?

 

Bry

​

Dzięki kochana Odrobinę pitaii, ale bardzo niewiele, poza tym wszystko mam i tylko okazję łapię

Muszę planszówki rozegrać, trochę kart się zebrało