blazers

Te testy to oni w pierwszej kolejności robią jak już ktoś się zgłosi z niepokojącymi objawami. Jeżeli faktycznie nie robili to nie wiadomo czy tam jest ktoś kto się nie zgłosił, albo jest zarażony a nie ma objawów.

No to zegary zaliczone

​

Teraz można na misji się skupić

Mąż mówi do żony:
- Kochanie, dzisiaj w nocy strasznie chrapałem.
- Dlaczego?
- Miałem sen.
- Jaki znowu?
- Że się żenię.
- Z kim?
- Z tobą, kochanie.
- To ładnie jest tak warczeć na żonę?

 

Nie wiem jak jest, no ale trudno uwierzyć ze nie ma nikogo, bo jakos dziwne aby nikt nie wyjeżdżał nigdzie ani nie wjeżdżał albo faktycznie brak testów albo tam jest tak ze nie chcą ogłaszać Coś raczej jest na rzeczy

Gratki, u mnie troche wylotek brakuje ale bez spinki

 

no dziwne, żeby tam wszyscy siedzieli i ani nikt nie wyjeżdżał, ani nie przyjeżdżał. Możliwe, że nie chcieli ogłaszać, żeby paniki nie było, albo faktycznie nie robili testów.

Kilka miksów z perfumami luks:

nie jest najgorzej
​

Dzięki Czasu jeszcze trochę, na spokojnie zbierzesz

 

A no nie jest Ja mam focha na oazy bo nawet te lux to lipa

Jasne że tak

 

Bry
18 tyś rodaków wyraziło chęć powrotu do ojczyzny.

 

Dzięki Te perfumy to sa buble. Zadziałają jak im się pomyli Ale dzisiaj oazy nawet ujdą. Jeszcze kilka miksów.

i to już ostatnie. Zamykam oazy
​

ech można się było spodziewać tej nagłej tęsknoty za ojczyzną...

 

Świeże dostawy.

 

No ładnie u Ciebie, dalej gratki

Ale wiecie co, z jednej strony sie nie dziwie, też znajomy który wyjechał tam do pracy wraca tutaj bo stwierdził że jakby miało go złapać na tyle ze by nie przeżył to woli być tu pochowany a nie tam i nie chce aby rodzina ponosiła koszty aby go tu jakby co ściągać. Wiele osób wyjechało tam do pracy a tu ma rodziny inni wyjechali na dłużej i zamieszkali ale też rodziny tu jakoś nie mam nic do powrotów tych osób. Nie wpuściłabym tylko tych bez mózgu co wyjechali sobie na odpoczynek, wczasy w chwili kiedy juz to sie pojawiło i robiło sie głośno.

 

Dzięki

z jednej strony też się nie dziwię. Nawet jak tam już kilka dobrych lat mieszka bo wyjechał zarabiać to tu rodzina została i wiadomo, że teraz woli wrócić tutaj. A takim co sobie na urlop na narty pojechali jak już było wiadomo, że jest niewesoło to bym drzwi zamknęła

 

To jest właśnie to, nawet ci co juz tam ileś lat mieszkają i tam dzieciaki chodzą do szkoły a oni do pracy to jakby nie patrzeć tu w PL jest nadal ktos z ich bliskich, reszta rodziny, często rodzice czy nawet też dzieci i w obecnej chwili każdy chce być z bliskimi Jestem jak najbardziej za powrotem dla tych osób a nie dla wczasowiczów

 

Dziewczyny wszystko się zgadza, tylko czy będą przestrzegać kwarantanny?
Oby nie doszło do włoskiego scenariusza. Każdy z nas wie jaka jest wydolność naszej służby zdrowia, nie pisząc o zaopatrzeniu w podstawowe środki ochrony.

 

Jak czytam co Włosi i Francuzi wyrabiają to się włos jeży na głowie Ech no i to jest podstawowe pytanie, czy będą przestrzegać. Bardzo bym chciała, żeby tak było i wszyscy powracający wzięli sobie do serca dla własnego i rodzin przede wszystkim bezpieczeństwa. Ale tylu ludzi to różnie może być A lekarka z Krakowa pisała, ze już brakuje, maseczek, kombinezonów i rąk do pracy. Z jednej strony rozumiem tych ludzi co chcą wrócić a z drugiej obawa też jest.

Czytam, że pierwszych 232 z Londynu już wróciło. Kwarantanna obowiązkowa, ale no właśnie...

 

Ponoć beda ostro kontrolowani

a no jest ale teraz obawa jest nie tylko przed nimi ale prawie każdym kogo spotkamy bo nie wiemy czy ta osoba gdzieś nie była i czy nie miała kontaktu z kims chorym

 

Aguś ale to tyczy nie tylko Polaków
każdy będzie chciał ale chcieć a móc

chyba nie chcą narażać ani siebie ani najbliższych

przecież gdy wrócą ... obecna sytuacja ...
z nimi spotkać się i tak nie mogą ,nie powinni


dobry dzień

wtargnięłam bez zezwolenia ale z należytą ochroną

 

Niby są kontrole, dzwonią kilka razy dziennie, proszą o podejście do okna, pytają o potrzeby zaopatrzeniowe, jest ta grzywna 5000 zł, a w przypadku przyczynienia się do innych zakażeń odpowiedzialność karna ... ale jednak kilkanaście przypadków naruszenia kwarantanny już było. Może to nie jest jakiś duży odsetek w porównaniu z takimi Włochami, czy Hiszpanią, ale jednak jakiś jest.

 

Aga no nie beda mogli ale to przez te 2 tyg, 2 tyg minie w miare szybko ale beda juz u siebie
A Ty co izolujesz sie w słoiku?

 

no widzisz
nie wiesz czy osoba którą mijasz nie wróciła właśnie do Polski
albo raca z rodzinnego obiadu gdzie witano syna brata ojca wuja bo wrócił

nie była testowana bo nie miała oznak wirusa
nie mamy gwarancji że kwarantanne należycie zaliczy

zresztą na nic nie mamy gwarancji tylko ogrom niewiadomych które tylko się mnożą
trudna dramatyczna sytuacja i decyzja

 

Bry wirusowe
Troszkę jestem na Was wkurzona. Sama mieszkam w Uk juz przeszło 10 lat i nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi zabronił wrócić do Ojczyzny. Nie ważne gdzie człowiek jest , zawsze Polska będzie Ojczyzną i zawsze się tęskni. Mozna psioczyć czy narzekać ale Ojczyznę ma się jedną. Każdy , kto wyjechał z kraju miał jakiś powód ku temu.
Z tego co wiem, to kwarantanna dla wracających jest obowiązkowa. I tu się zgodzę z Wami, że nie wszyscy są odpowiedzialni. No cóż...ludzie myslą, że wszystkich to może spotkac ale nie mnie. Uważam ,że jesli obowiązkowa to powinno się to odbywać w jakims odosobnieniu, zamknięciu, no nie wiem....Ale skąd wziąc tyle pomieszczeń?
Powrotów może być jeszcze więcej. Już pisałam, że Polska stanęła na wysokości zadania i coś robią. W całej Europie coś działają, tylko nie w Uk...

 

O właśnie niestety to jest prawda

No to do tego dąże ciągle, dlatego jestem za powrotem takich osób jak TY a na nie dla tych wczasowiczów co sobie pojechali na wczasy jak to juz sie zaczeło

 

Tak, coś robią... jeszcze...Ale już ledwo wyrabiają.