blazers

No proszę. Nawet "gospodarz" się odezwał.
Może taki był cel wyprzedaży areny. Powyciągać z krzaków czy tam innych wychodków dawno nie widzianych nickow na forum.
A ja Marzenko-nie kupię. Kupuję wiele rzeczy- tej akurat nie.

 

Marzenko - to wykrzyczane "Ich" będzie mi się śniło po nocach teraz . Że już o Naszym regulaminie nie będę przypominała, bo przecież znasz go doskonale. Proszę Cię, zamień Caps Lock na coś innego - pogrubienie czy kursywę. A może jakiś kolorek?
Myślę nad ta Areną i z Mieciem do ładu dojść nie mogę

 

kogo to moje piękne poczwórne oczy widzą Doktorku, aż mi tabsy wyskoczyły z pudełka i poturlały się Twoim śladem aż się zakurzyło, takie stęsknione były

Najważniejsze, że jest spoko, humor się upierze w Wizirze

I to chyba jedyna dobra rzecz jaka z tego wyniknęła

Hmm a tak mi się nasunęło wyciągnąć zakurzony sprzęt Doktorka, wychodki porozstawiać co 500 m na tej wypasionej arenie, ale by rekordy padały

 

W przypływie dobroci i poczuciu farmerskiej solidarności na czerwony się oczywiście zgadzasz .
Wiedziałam, że na Mod_JeszczeGorsza zawsze można liczyć .


Madzooo poprawiaj rychło a ino na cerwono

 

Zrobione
Magda w nocy to dla nas tylko same przyjemności...ze snami włącznie
Nocne koszamry zostaw dla nich.Niech im sie śni,ze jak będą tak dalej przeginać to kiedyś rano przyjdą do pracy a pracy ni ma...ani jedna osoba sie nie zalogowała do gry

Boje sie
Wiesz,po 50-tce znacznie obniżył mi się poziom ryzyka
Moze po 100-tce wróci

 

Jak nie, to po flaszce na pewno.

 

Wtedy to juz w klawisze nie trafie...o ile do kompa dolezę

 

Dziękuję
Masz rację. Jakos koszmarów nie lubię. Wolę te przyjemne sny. O morzu, górach i motylkach

Co jak co, ale tego czerwonego, to bronic będę, oj będę. W końcu to mój ulubiony kolor. Po to moderatorem zostałam, żeby móc go używać

Książkę sobie jutro muszę kupić. Bo zabrałam za krótką na wyjazd. Droga była długa, książka się przeczytała.
Co proponujecie? Tak na kilka/kilkanaście godzin w podróży?

 

Kieszonkowy słownik poprawnej chińszczyzny.
30 tomowy.

 

Trochę nie ten kierunek podróży Chociaż, jakby się uparł
Mówisz, że wielowątkowy i dużo bohaterów?

 

Rysiek...ty jak walniesz to

Czytalas cos Jojo Moyes?
,,Zanim sie pojawiłeś", ,,Ostatni list od kochanka"
Fajnie i szybko sie czyta

 

Dzięki
Własnie o coś takiego mi chodzi, a nie czytałam.

 

Ciesze sie.Myślę,ze ci się spodobają.
,,Zanim sie..." ma jeszcze 2 kolejne części i pod tym samym tytułem jest film.

 

No nie wierze własnym oczom! Ja już nawet doszłam do takiej desperacji, że w eventowym "miszczowskie" popisy odstawiałam, żeby tylko Dochtora z krzaków wyciągnąć i nic! A tu proszę! Taka niespodzianka! Zdecydowanie poproszę częściej!

Zecia! Na lotnisko miałaś po mnie przyjechać, a Ty co?! Za książkę się wzięłaś, a ja tu siedzę i korzenie zapuszczam .


A co do unikatów... Zastanawiam się na ile opinie na temat ich sprzedaży są spójne we wszystkich krajach. Bo tu niestety trzeba pamiętać, że Farmerama jest grą międzynarodową i to co na naszej szerokości i długości geograficznej wywołuje zgrzytanie zębów, gdzie indziej może być przyjmowane z entuzjazmem. Nie wiem jak jest w tym przypadku, ale trzeba brać i taki wariant pod uwagę.

 

Niejeden garnek się spalił, bo książka była ciekawa, także jeszcze trochę poczekasz .
Byle, żeby Ci się urlop w międzyczasie nie skończył .

 

No właśnie tego się obawiam, szczególnie, że każdy urlop zawsze jest dużo za krótki, więc wolałabym go jakoś ciekawiej spędzić

 

Wiem jak ja spędzę swój. Z daleka od forum
Nawet jeśli zajrzę, to mój wzrok w żadnym wypadku nie zejdzie poniżej działu ogłoszeń Jeszcze tylko chwilka

 

Gosia, a z tego lotniska to gdzie?
Nie mów, że do mnie . Nogami zacznę przebierać z tej radości i może jakiś ogon się znajdzie do machania .

 

Hmmm... do Ciebie to by trzeba było dużo wcześniej wylądować. Żeśmy chyba o parę lotnisk i jakąś kałużę za daleko poleciały .

 

A po co tak daleko poleciałyście?
Jakieś nowe perspektywy, o których nie wiem?