blazers

Wiesz, nawet jeśli sie spóźni i lodówka zostanie zamknięta to ma inny sposób na ponowne jej otwarcie

Kiedyś sie zastanawiałam jak to jest ze niby śpi w pokoju a wie kiedy lodówka sie otwiera, no ale widać coś w tym jest skoro nawet książka na ten temat

o no to dopiero pytanie ale myśle że nic jednak jego prędkości nie pokona No ta lodówka to potrafi dodać spida

 

ja to myślę, że one to nie tylko z dwóch pokoi dalej, ale i z piwnicy, ze strychu, dachy, garażu i pewnie jeszcze będąc z 500 metrów od domu

i zawsze działa

wracając do ninja to każdy potrafi sobie strój zorganizować

pokropiło i poszło, ale coś wisi w powietrzu ​

 

Zawsze niezawodny odgłos, no i sposób na odszukanie kota który gdzies sie schował

I to w dwie strony, bo na kota ta lodówka a na właściciela chęć odzyskania laptopa i dostep do niego

hahahaha jaki oryginalny

U mnie duchota okropna, ale ostrzeżenia na tel przyszły przed wiatrami i burzami w nocy

 

o tak i ta chęć odzyskania lapka jest niejednokrotnie dużo większa niż niechęć otwarcia lodówki Zwłaszcza jak by zbiory gotowe były, zwierzaki zrobiły już co nieco w zagrodach.. albo 50% zniżka na wszystko w H&M

też mi przyszło na razie dusi i kisi, ale boje się że potem walnie za mocno Nawet o trąbach powietrznych i gradzie wielkości monet czytałam że mogą się pojawić, oby jednak skończyło się dużo łagodniej. Ja nawet lubię burzę, ale taką spokojną, wtedy lubię patrzeć jak się błyska Ale te grady i trąby to zdecydowanie mniej mi się podobają

 

hahaha, wszystko wygrywa a najbardziej chyba ta zniżka No wtedy jak trzeba to do tej lodówki można i co 15 min latać

Mnie ta burza dzisiejszej nocy obudziła, bo jak strzeliło gdzieś niedaleko to aż kot podskoczył a jeszcze miałam okna pootwierane no i musiałam wstawać i pozamykać

 

ooo 15 minut to szmat czasu przez 15 minut można calutką farmę obrobić i kupić bardzo dużo kiecek na zniżkach /aż się limit na karcie skończy... zawsze można pożyczyć drugą od DP, hmmm ciekawe czy trik z lodówką by zadziałał... jak by ją tak na kłódkę zamknąć i potem dawaj kartę albo nie ma kolacji /. Potem i tak się będzie stało przed tą szafą nowych kiecek i nie będzie się w co ubrać, ale to drobny nieważny szczegół No a przez te 15 minut to kicia może całkowicie ugłodnieć , więc nie ma to tamto trzeba latać do tej lodówki

właśnie mam wyotwierane ma maksa wszystko i czekam, na razie złowroga cisza

 

No wiesz dla większości DP to w tej lodówce takie zimniutkie piwko jak by tak utrudnić dostęp to pewnie szybko by karte oddał a jeszcze jakies kieszonkowe wyskrobał aby jak najdłużej być na tej wyprzedaży a jemu spokojnie te lodówkę zostawić No a co do kiecek to fakt, wiecznie jest ten sam problem, ciągle cos przybywa a jak nadchodzi jakaś uroczystość to tylko jedne mysli, no bo przeciez w starej sie nie pójdzie, no to nic że ta stara jeszcze nie była ubrana no ale juz stara bo w szafie wisi Ja tak mam jeszcze z metkami chyba z 3 a ostatnio na wesele był problem

Oj tez póki nie musze to ich nie zamykam, choc u mnie niestety otwieranie na maksa nie jest możliwe, no bo kicia

 

Dobry wieczór

46 stron do nadrobienia, w życiu tyle nie miałem ... normalne to nie jest.
Takie czasy nadeszły, że farma musiała chwilowo zejść na dalszy plan, co jeszcze jakoś da się przeżyć ... ale w zastraszającym tempie narastają zaległości na forum, a to już zaczyna zakrawać na poważną dolegliwość, której postęp mam nadzieję tą krótką wizytą zatrzymać Wszak to tu właśnie, obok szafki z trunkami, nad którą miałem swego czasu przyjemność pieczę (samowolnie) sprawować (prawie uczciwie ) ... jest moc medykamentów na wszelkie dolegliwości, więc i na moją również
O diagnozę nie proszę, bo doskonale wiem gdzie schorzenie (notorycznego braku czasu) się umiejscowiło, natomiast bardzo proszę Bernadko, a zapodanie specyfiku, który będzie pomocny i do świata ludzi normalnych wrócić pozwoli ...
Pozdrawiam Was serdecznie ... z nadzieją na skuteczność tabsów i szybki powrót do aktywności na forum

 

Bry

Dziś Święto Biura Ochrony Rządu

Dzień Kluchy

Marku miło cię widzieć ten czas koniecznie trzeba spowolnić i wydłużyć, żeby go więcej było Szafka stoi na swoim miejscu i czeka na swojego strażnika A tabsy podaję, żeby ten czas nie biegł i nie pędził tak szybko

o to piwko zimne w lodówce to na kartę DP zadziała bezbłędnie zwłaszcza w to gorąco a jak coś to można samej sobie pociągać z butli przy DP, nie ma opcji, żeby tej karty nie dał

oj tak przy kici trzeba mega z oknami uważać, mi za to pająków nawłaziło, ale musiało być otwarte ba bym się ugotowała w tej mojej metalowej puszce

​

 

A no nie jest Sama jakis czas temu nawet troszkę więcej nadrabiałam No ale niestety nieraz i tak bywa, to real wzywa

Oj tak, jeszcze tak zasugerować no jakie ono pyszne takie zimne ( choć przyznam że osobiście nie lubie piwa ) no ale juz dla wyprzedaży bym sie poświęciła że niby takie smaczne

No ja mam wszystkie pootwierane ale tylko tak jak tutaj, no ale na szczęście mój kicia nie ma pomysłów aby tak sie pchać

 

Dzień dobry. Ja tam mogę szeroko otwierać okna ponieważ mam siatki zabezpieczające. Polecam- z zewnątrz nie widać i wcale w niczym nie przeszkadzają a koty mogą się wylegiwać na przykład na balkonie. Są szczęśliwe.

 

Ja jeszcze w tamtym roku, mieszkałam na parterze , fakt był to wysoki parter bo pod spodem sklepy, no ale kot tez sie wylegiwal na balkonie i nigdy nawet nie próbował skoku z niego. Od tego roku po przeprowadzce mieszkam na 4 pietrze, tu niestety juz brak normalnego balkonu tylko ten mały, przez wielu zwany rzygownikiem. O siatce myślałam też ale mieszkanie wynajmuje i muszę porozmawiać z właścicielem gdyż bez jego zgody sama niestety nie bardzo abym sie zdecydowała.

 

Chyba raczej pozostaje ufać w instynkt samozachowawczy kici. Mało prawdopodobne żeby właściciel się zgodził

 

Właśnie tego sie obawiam, tym bardziej ze tu mam bardzo długie te okna bo składające sie z 5 części pokój bardzo duży a okno na całej ścianie to i siatka musiałaby być dośc duza a może marudzic ze nie bardzo bedzie to wyglądało itp, wiesz sporo osób na ten wyglad tez patrzy, tym bardziej ze standard mieszkania wysoki, no to może sobie pomyśleć ze nie bedzie szpecił okien. Ufać kici tez wole nie ufac na 100 % i nie otwierać na szerokośc okien aby po parapecie nie chodził, dla jego bezpieczeństwa i z obawy o nie wole juz otwierac tak jak na powyższym zdjęciu, na szczęście nie pcha sie w te szczeliny tak jak kicia ze zdjęcia

 

Trudno. Koty na szczęście są mądre. Widziałam gdzieś takie nakładki na uchylne okna,zabezpieczające przeciw właśnie takiemu wciskaniu się zwierzaka tam gdzie nie powininen
Edit- znalazłam. Kosztują ok 15 zł .

 

No ja dla pewności obserwuje kicie jak jestem w domu i nigdy nawet mu nie przyszło do tej kociej główki aby tam sie wpychac w te szczeliny

 

​

Dzień doberek ,
to jeszcze jest święto tej Formacji, mimo że sama już nie funkcjonuje?

​

To święto zdecydowanie fajniejsze, ciekawe czy obejmuje też takie kluchy jak knedelki z truskawkami?

 

takie pamiątkowe, jako rocznica czy cuś

knedelki z truskawkami zdecydowanie się łapią i będą u mnie dzisiaj Ze śliwkami tez lubię, ale jak jest sezon to truskawki rządzą

uff, dobrze, że Twój kicia się nie pcha w te szczeliny, 4 piętro jednak wysoko piętro wyżej nade mną mieszka sąsiadka, która kiedyś wyjechała do sanatorium chyba i mieliśmy klucze do mieszkania. Pewnego dnia przychodzi inna sąsiadka z mieszkania obok tamtej, że jej kot przeskoczył z jej balkonu na balkon tej do której mieszkania mieliśmy klucze no i chciała, żeby otworzyć, bo kot tam siedzi no i był okno było otwarte i wlazł. Drugie piętro Potem zamontowała z boku taką ściankę, że nie mógł skakać. Czasami kicie mają pomysły

zerkałam w poradnik 2 pnącze całkiem, całkiem, po 3 tysie badyli na wszystko no nic tradycyjnie najpierw szklarnie a potem hurtem skrzynki i sianie no i badyl na targu będzie liczę na zarobek

 

A na, no na poprzednim mieszkaniu mój tez sobie wycieczki do sasiadki odok robił, nigdy nie wyskakiwał całkiem na dwór ale do sasiadki na balkon dosc czesto, później też musiałam niestety mu to uniemożliwić

No ja ostatnio podczas tekiego eventu z powodu całkowitego braku czasu musiałam większość tego badyla kupić co mnie kosztowało dość sporo milionów Może tym razem uda sie to nadrobić

 

to trzymam kciuki, żeby czas był teraz łaskawszy i targ też odkujesz się

no te balkony sąsiedzkie kuszą jeszcze jakby tam jakaś ładna druga kicia była to by się wdrapywał po rynnie nawet na samą górę