blazers

Jak po cichaczu,jak w sygnach mieliśmy wtedy kiedy się spotykamy...Szkoda,ze nie byłaś ale jeszcze nic straconego-może w małym gronie ale na pewno się spotkamy-z Marią się umówię,bo ona z Płocka jest teraz i dam znać.

 

Oj to prawda a ile radości daje wnuczka jak ma się dwóch synów i dwóch wnuków Pozdrawiam i miło Cię widzieć

Gosiu na sygny czasami nie patrzałam tylko Was czytałam ale widocznie nie byłam dosyć profesjonalna. Miłego wieczorku

 

Sprawdziłem to na swoim koncie i wygląda to tak, że sp niestety wlicza się w limit prezentów. Dostałem 19 eliksirów i 2 sp, kolejnego eliksiru już nie mogę dzisiaj dostać.

 

w poradniku jest takie zdanie...
Jeśli ktoś danego dnia przekroczy limit 20 otrzymanych prezentów, to otrzyma super paszę następnego dnia.
tylko,ze w moim przypadku jest to bledne zdanie....
edit..
sprawdz na konsoli

 

Jeśli któryś z moich sąsiadów teraz kupi sp to zobaczę czy dopisze dzisiaj, czy jutro.

Ja jestem bezkonsolowy

 

powinno dopisac...
tylko,ze tak jak wczesniej pisalem..u mnie bylo 2 x 10 sp i nie jest to ujete w prezentach

 

To coś jest nie tak.

Wczoraj i przedwczoraj dostałam SP jako 21 prezent i było dopisane tego samego dnia co zakupiony pakiet.

Zamierzchłe czasy to były, a ja już mam zaawansowana sklerozę, więc mogę się mylić, ale coś mi się kojarzy, że na początku faktycznie te wszystkie prezenty z pakietów zaliczały się do limitu prezentów. Ale bardzo szybko to zmienili, bo gracze skarżyli się, że mają zawalony limit prezentów, jak jest wyprzedaż składników specjalnych do rzemiosła. Wówczas ludzie jeszcze dużo tego kupowali, bo rozwijali dzielnice i takie pakieciki potrafiły skutecznie zablokować cały limit prezentów. Dlatego, jeśli SP wpisuje się w dzienny limit, to albo jest to zmiana (jak pisałam wcześniej), albo zwyczajnie błąd.

Akurat z tym drugim coś może być na rzeczy, bo ze dwa dni temu dostawałam sygnały od sąsiadów, że już nie mogą mi nic wysłać, bo mam pełno, a tymczasem miałam jeszcze dwa wolne miejsca i dopiero nieco później dało się je zapełnić. Niestety przy okazji oberwałam kartonem .

Cas możemy zrobić eksperyment. Spróbuje Ci za chwile wysłać eliksir i sprawdzimy czy przejdzie .

 

To jest bardzo dziwne, co piszesz.
Dosyć szybko jestem zapchana eliksirami i SP jest dopisana tego samego dnia, a nie następnego:






Gosia była szybsza, bo bez obrazków .
Napracowałam się trochę, więc postu nie usuwam .

 

Czyli jest tak jak podejrzewałem, sp dopisuje tego samego dnia ponad limit ale zwykłych prezentów nie. Ja dostałem sp na początku dnia i została wliczona w limit prezentów.

 

u mnie z 2 x 10 sp...sa 22 prezenty

u mnie sp przyszla pomiedzy normalnymi prezentami i nie zablokowala mi 20

 

Te 10 sztuk SP wogóle nie pokazuje się w pasku codziennych prezentów.

W sumie trochę bez sensu to jest zrobione.
Bo albo żaden prezent w postaci SP nie powinien być liczony jako prezent codzienny, albo wszystkie, łącznie z tymi 10 szt.

Czyli powinnam się cieszyć, że Sąsiedzi kupują SP po wysłaniu mi prezentów...

 

Tak wygląda to u mnie:

 

kiedys te 10 sp czy inne rzeczy za realna kase byly widoczne

 

Muszę sobie taki guzik koło enter zamontować
Wraz z automatycznym wpisem w komunikator
czechu79 zasłużyłeś na wakacje

Bo Rafał nie ma MOD czy też innego wyżej stopnia strażniczego

 

Faktycznie nie przyjmuje prezentu. A może źle policzyłeś te eliksiry?

 

Sp nie dostałam, to nie sprawdzę Jednak powinno to być poza codziennymi prezentami, bo faktycznie może zapchać.

Jak zaparzyć herbatę

Ona:

1. Nalać wody do czajnika.
2. Włączyć gaz
3. Postawić czajnik na gazie.
4. Po zagotowaniu wody zalać herbatę w szklance.

On:

1. Odnaleźć kuchnię.
2. Poszukać szafki ze szklankami.
3. Półtorej godziny szukać herbaty.
4. Jest szklanka !!!
5. Po zrujnowaniu kuchni znaleźć łyżeczkę!!!!
6. Zapalić gaz (czym?)
7. Aha, zapałki lub zapalniczka do gazu.
8. Po trzech kwadransach uruchomić zapalniczkę do gazu i o dziwo zapalić gaz.
9. Czajnik - na szczęście jest na wierzchu.
10. Nalać wody (zimnej !!!)
11. Czekając na zagotowanie wody oglądać mecz.
12. Po meczu poczuć swąd z kuchni.
13. Stwierdzić spalenie czajnika.
14. Wyjąć z szafki garnek.
15. Postanowić, stać cały czas przy garnku.
16. Po stwierdzeniu wydobywającej się pary z garnka uznać wodę za zagotowaną.
17. Chwycić za ucho garnka.
18. Sparzyć się (zakląć siarczyście!!)
19. Poszukać przez 10 minut (ależ zrobił się bałagan... ) rękawiczki do uchwycenia garnka.
20. Po odnalezieniu rękawicy uchwycić garnek.
21. Dotknąć rękawicą płomienia.
22. Ogień - panika.
23. Co robić?
24. Rzucić rękawicę w kąt.
25. Stwierdzić zapalenie się firanek.
26. Biegiem do auta po gaśnicę.
27. Wrócić z gaśnicą do mieszkania.
28. Stwierdzić przeterminowanie gaśnicy z powodu nie wydobywania się z niej środka gaśniczego.
29. Wpaść na pomysł - użyć wody.
30. Ugasić pożar.
31. Nareszcie zalać herbatę.
32. Niestety zalać sobie wrzątkiem spodnie!!! (i nie tylko).
33. Ale ból .............
34. Pędem do łazienki.
35. Wziąć zimny prysznic.
36. Przebrać się.
37. Iść na herbatę do sąsiadki.
38. Zostać na zawsze.
39. Po ślubie i miodowym miesiącu - zacznij od pkt. 1.

 

Dobry wieczór jak ogólnie sobota wam mija misja skończona zimno cały dzień że nie chce
się wychodzić ... tylko grzać się przy gorącym kubku herbaty z miodem

 

Do ogrzania potrzeba męskiego ramienia mogę użyczyć swojego


Bry.. miłego wieczorku .

 

Witaj Stefcia
Sobota i zaraz po sobocie a herbatkę wypiłam ale z cytryną

O jakiś lisek nam się tu zakradł i jeszcze ramię proponuje na dodatek męskie nic tylko korzystać

 

A w padłem zobaczyć czy coś się pozmieniało , dużo rzeczy nowych i chętnie użyczę ramienia jak przeszkadzam mogę wyjść .
Przedstawiać się nie muszę bo jest na pisane na sygn, więc miło mi poznać cię Olga lub jak wolisz Oluś i Stefanie