blazers

Górskie bacówki tam w kawie ne mają czasu moczyć

No jak to bez fejsa ??bez fan pejdżów??no to jak żyć,jak żyć
Mam ,ale nie używam
Telefon ma byc telefonem
Może gdybym jakąś biznesłomen była sytuacja by do tego zmusiła,ale kura domowa szpanować nie musi

 

Ja dopóki nie miałem, to nie odczuwałem potrzeby miecia. Ale jak już zamiałem, to nie potrafię przestać mieć
Niemniej zachowałem odrobinę zdrowego rozsądku i nie instaluję żadnego menagera haseł, aplikacji bankowej ani innych rzeczy mających znaczący wpływ na mój real. Jak coś stracę, to nie będzie to całe życie. Jedynie jego niewielki wirtualny kawałek. Owszem, ewentualna strata urządzenia/dostęp osób postronnych zaboli, ale nie spowoduje, że będę musiał zaczynać życia od zera na Kajmanach uciekając przed wierzycielami.

 

albo osobiście sprawdzać każdego bacę

 

Dziękuję Kasiu

Nie masz, to znaczy, że nie żyjesz Witaj w gronie umarlaków
___
Ewa, gratki słonia

 

Tylko nie każdego

 

nie ma wyjątków ,tu chodzi o potwierdzenie autentyczności oscypka

 

W takim razie ja oscypka sprawdzę osobiście i potwierdzę

 

Bace umiom doić uowieczki, terozki uczom sie doić klientów

 

no chyba ,że tak
ale dla pewności sprawdź skrupulatnie i najlepiej kilkukrotnie

 

Baca chodzi po domu z dużymi oczami i widzę, że propozycja zaczyna mu się bardzo podobać
Do rana powinnam certyfikat wydać

 

Mam inne skojarzenia, jeśli chodzi o te duże oczy, ale może ja już pójdę spać

Dobranoc

 

to do roboty
wszyscy amatorzy i smakosze oscypków domagają się dowodów na autentyczność

 

Bo może się obawia o autentyczność. Było tu już pisane, że podróbki są.

Zrobię co mogę, a jak się nie uda, to poprosimy Monikę ona się najlepiej na oscypkach zna

Dobranoc

 

Kozetka ..... dziwne miejsce , ciekawi ludzie .


Bry nocne.

 

Bry

Padłam. No zmusić tyle owiec do milczenia ciężka sprawa Knebelków by nie starczyło

i

Dzień Anestezjologa

Dlatego trzeba sprawdzić bardzo dokładnie ​

​

Doktorze, certyfikat oscypkowy rób, gaździny też trzeba sprawdzać na autentyczność

Niedługo pędzę na inwentaryzację... ​

 

chętnie wypożyczę rusz hamaczeka do następnego gt
dwa dni mnie nie było a działo się widzę sporo, poczytałam w biegu
dokończyłam świetliki i biegnę w real
drakulik34 jeśli rozdajesz hamaczki dlatego że myślisz o odejściu to ja ich nie chcę

gratulacje dla wszystkich 200
a ja dociągam do 100 i myślałam że to jest wynik

dobrego i zdrowego tygodnia

.

 

100 to jest super wynik, przełomowy, czyli u Ciebie będziemy niedługo świętować

​

 

Bacowa ,że tak nieśmiało zapytam jak wyszedł test?? Godny polecenia????

Ja się nie znam ,ja jestem zwykłym zjadaczem i smakoszem co wcale nie znaczy,że jeżeli smakuje mnie ,to innym też musi
Wykiwać się też nie pozwolę

Dziękuję a 100 to jest frajda jak tralala najdłużej zabawa trwa żeby do niej właśnie doczłapać
Wzajemnie udanego tygodnia

Zaliczam się do kategorii aaaaaa kotki dwa ,strach się bać
Chociaż pamiętam,że jak była konieczność to odleciałam im w miarę szybko,czytaj błyskawicznie i kołysanki nie zakodowałam.Przy wybudzaniu podobno wyrywałam lekarza,ale mnie o tym nic nie wiadomo
Wkręcali mnie ( bo skoro ja nic nie pamiętam),ale jak szła wizyta,nakrywałam się kołdrą po czubek głowy

 

Dzień dobry

Sam z edycji limitowanej jesteś, więc nie dziw się, że przeciętnych brak Podobno kto z kim przystaje, takim się staje

Hamaczki zaklepał Norbi, ale nie wiem czy dane mu będzie się w nich pobujać

Po obejrzeniu Botoksu mam obawy co do pobytu w szpitalu no chyba, że przed uśpieniem wcześniej by mnie uspali

Spokojnego poniedziałku

 

Niech poczeka na te hamaczki dłuuuuugo jeszcze

Na certyfikat jakości tu czekamy

Podobno wszystko jest możliwe Ja jak mnie usypiali ostatnio to za młoda byłam na wyrywanie, ale gadałam podobno od rzeczy

Znieczulenie znieczulenia Na kasę to chyba by było najpierw tym

a potem aaaa kotki dwa

Muszę ten Botoks zobaczyć, ciekawi mnie, ale szpitale wolę omijać. ​