Anja8787

Co za zbieg okoliczności. Nawet nie dawałam szans na to, że byłam chociażby blisko miejscowości, w której mieszkasz. To powiem Ci, że w pięknej okolicy mieszkasz. Tylko pozazdrościć.

Dzień dobry Krzysiu. Cudownie po świętach, znowu pokłóciłam się z mamą, bywa tak. Ale ogółem święta spędzone z rodziną, no fajnie było sobie porozmawiać z nimi.
A jak u Ciebie?
Mam opory żeby tam zajrzeć, ta blokada ze mnie nie może zejść. No wiesz jak w FA to lubię sobie pograć czasem, porobić eventy itd. a na FR to tylko forum dla mnie istnieje. Nie mam tak dużego sentymentu do FR jak do FA szczerze powiedziawszy. Ale pewnie zajrzę tam w najbliższym czasie.

 

Forum FR niedawno zlikwidowali do pisania

 

No widzisz ehhh a mogłyśmy zrobić farmowe spotkanko-jeszcze kolezanka moja tez z farmę gra, tylko na forum się nie udziela
Jakbys kiedys jeszcze sie wybierała to daj znać

 

Oj ale na pewno zaraz się pogodzicie

Hmmm, szczerze mówiąc... stara bida

Haha, już nie istnieje FR już dawno zamknięte
A o nas, miałem namyśli nas - ludziach na forum

 

Mnie i rodzicom się podobało, więc jest duże prawdopodobieństwo, że tam znowu się wybierzemy. Teraz jak już wiem, to na pewno dam znać.

Już jako tako się pogodziłyśmy.
Jak zwykle stara bida. U mnie nie taka stara prawdę mówiąc.
Serio? Ale dlaczego?
A o ludziach nie zapominam, pamiętam, ale nie zawsze daję znak życia.

 

No widzisz

To opowiadaj mnie tu natychmiast co się zmieniło?

A nie mnie o to pytać Pytaj BP Ale jak gra od dłuższego czasu się nie rozwijała, a producent wręcz nie chciał jej aktualizować to było to do przewidzenia

No właśnie o to chodzi, ze nie dajesz znaku życia I co, my mamy tak po prostu się o Ciebie martwić?

 

Hej Krzysiu. A zmieniło się tyle, że zachorowałam na stałe. Takie życie, mam nadczynność tarczycy, biorę leki. Niestety odziedziczyłam chorobę po mamie. Bardzo źle się czułam przez ten czas dopóki u mnie nie zdiagnozowali tej nadczynności. No teraz wszystko wróciło do normy. Mam nadzieję, że 2016 będzie o tysiąckroć lepszy niż ten.
Do przewidzenia było, że kiedyś tak się stanie z FR. To była taka magiczna wersja FA.
No postaram się częściej dawać ten znak życia, ale nie obiecuję. Tyle obowiązków i innych zajęć. Po prostu skleroza mnie dopada, że nawet tego znaku nie daję. Nie musicie się tak bardzo martwić o mnie.

 

dzień dobry

na cały kolejny rok życzę zdrówka, sukcesów i radości niech będzie udany i szczęśliwy i niech wykroi czasem parę minut dla nas w Twoim napiętym grafiku

 

Bry wieczór. Dziękuję ślicznie za życzenia. :* Postaram się, ale nie obiecuję. Ja jutro złożę życzenia, dziś nie mam do nich głowy.

 

wiem, jak to czasem czas pędzi, że człowiek chwili na herbatę nie ma, a co dopiero żeby coś kliknąć w międzyczasie

 

No to wszystkim moim gościom życzę szczęśliwego Nowego Roku! Zdrówka przede wszystkim, szczęścia, niezapomnianych chwil, wspomnień, mnóstwo uśmiechu, pogody ducha i czego sobie zapragniecie! :*
​

 

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Gwiazdeczko

 

Hej ho

Uu, to nie faktycznie niefajnie :/ Ale cieszę się, że lepiej już jest U mnie chorobą dziedziczoną może niestety okazać się cukrzyca i nadciśnienie, z czego to drugie już trochę się okazuje

Oj raz na tydzień jak zajrzysz wystarczy, jak nie tu to chociaż na GG



PS. Szczęśliwego Nowego Roku!!

 

Popieram Krzysia, raz na jakiś czas, ale regularnie zaglądaj Jeden uśmiech wystarczy i od razu fajniej się robi

 

Hejka! No niestety choroby chodzą po ludziach. Tarczyca może się okazać nie jedną chorobą dziedziczną, mam nadzieję jednak, że mnie to ominie.
Dziękuję i wzajemnie.

No takie mam postanowienie noworoczne, zobaczymy jak wyjdzie.
Miło mi, Emi. :*

 

bry

jak tam w nowym roku? zimno strasznie..

 

Hej Kalinko! A dziwnie w tej nowej rzeczywistości, ale... jak najbardziej pozytywnie! Nowe wyzwania, nowe doświadczenia, jakby nie było nowy rozdział w moim życiu. Ten rok to będzie dla mnie rok zmian, dlatego postaram się o to, aby ten rok był wyjątkowy. Zimno jest, to prawda, jakby było więcej śniegu to byłabym zadowolona, a tak to trochę narzekam, że jest mróz bez śniegu.

 

u mnie śniegu wystarczająco, by się podtopił, a następnie przymarzł, dzięki czemu, oczywiście, zaliczyłam upadek na parkingu (wiadomo, kto by piaskiem parkingi sypał ) ech.. ale podobno ma sypać dalej, to może i bałwan z tego będzie może go na tym parkingu właśnie nocą zrobię w ramach protestu

 

dzień doberek. Jak tam ferie mijają?

 

skończyły się