Aleksander_Wielki

i jak tam nauka? ciekawie było? pogoda piękna

 

ano było wesoło śmiechu co niemiara fajnie czasem jest prowadzącego zagiąć

 

haha ryzyko zawodowe wiem coś o tym z obydwu stron i zawsze jest dużo śmiechu

rower już wyjąłeś w tym roku?

 

niestety rower odpada, tak samo jak rolki i siatkówka, zostaje tylko basen, a wszystko przez kręgosłup

 

ojej a chodzisz gdzieś na coś z tym kręgosłupem? jakieś zabiegi, ćwiczenia, coś? jego stan ma się poprawić?

 

z kręgosłupem jak coś wyjdzie to już raczej na poprawę nie ma co liczyć, na przełomie maja i czerwca idę na krioterapię, a jak się pogoda w miarę ustabilizuje to jeszcze basem włączę bo ze sportów już tylko to mi zostało

 

niefajnie może zabiegi pomogą i będziesz się dalej wszystkimi sportami cieszyć

 

no niestety, poprawy nie będzie, raczej łagodzenie dolegliwości także mogę zapomnieć o jakimś sporcie czy aktywności fizycznej skutkującej obciążeniem kręgosłupa

 

w pracy się tak urządziłeś? czy to od sportów właśnie?

 

Przypuszczam, że w pracy się zaczęło, a później grając w siatkówkę mogło się co nieco dołożyć - tego nikt tak naprawde nie sprawdzi.
Teraz już wiem co można, a co nie więc myślę, że jakoś to będzie

miłego weekendu

 

no tak, najważniejsze, by nie pogorszyć swojego stanu..

a jak tam weekend? wypoczywałeś czy w szkole?

 

Tym razem miałem wolne - 1 weekend wypoczynku przed maratonem jaki teraz się szykuje praktycznie do egzaminu państwowego w czerwcu.
I niech już jest po wszystkim, bo ledwo daję radę, zmęczenie i stres w końcu dają o sobie znać

 

nie stresuj się, przecież będzie dobrze - uczysz się pilnie, nie opuszczasz zajęć, posiadasz spryt i inteligencję, więc musi być dobrze kto by miał zdać, jak nie Ty podstawa to się nie dać zjeść nerwom, bo wtedy można być niewiadomojak przygotowanym, a i tak nic do głowy nie przychodzi

 

skądś to znam, zawsze tak mam na egzaminach, że w głowie jest pustka mimo iż normalnie wszystko lub większość rzeczy się wie
teraz najważniejsze to się wyspać i wypocząć po sobotniej nocy, dzisiaj środa, a ja o 20 padam ze zmęczenia

 

podobno wiosna tak działa, że wszyscy teraz śpiący i zmęczeni czy przepracowujesz się dodatkowo?

 

w związku, że w pracy czeka nas przeprowadzka z wszystkimi dokumentami to faktycznie troszkę więcej pracy jest ale chyba nie aż tyle, żebym taki zmęczony był
no ale nie ma co narzekać trzeba się szykować do weekendowych zajęć - 2 dni po 10 godzin przedsiębiorczości

 

jeśli Cię to pocieszy, to w sobotę pracuję

a z tą przeprowadzką to będziesz pewnie musiał uważać na kręgosłup..

 

mam nadzieję, że będę tylko nadzorował co i jak, a od noszenia będą inni, mogę ewentualnie przygotowywać i wystawiać rzeczy żeby wszystko poszło w odpowiedniej kolejności, a do tego sprawnie i szybko. Wiem, że to troszkę egoistyczne, że inni mają nosić, a nie ja. Niestety wiem jak to wygląda przy przeprowadzkach, a zachowanie odpowiedniej kolejności jest niezbędne.

 

to nie jest kwestia egoizmu czy lenistwa, tylko zdrowia, a z tym nie wolno dyskutować, myślę, że każdy powinien to zrozumieć

 

Normalnie tak powinno być ale w dzisiejszych czasach liczy się pośpiech i pieniądz, a człowieka można zwolnić i zastąpić kolejnym. Tak chciano zrobić z koleżanką. Okazało się, że dostała umiarkowany stopień niepełnosprawności i chcieli ją zwolnić bo nie ma dla niej miejsca w zakładzie (swoją drogą w zakładzie zatrudniającym około 1000 osób jakieś 10-15% ludzi pracuje z stopniem nepełnosprawności ale dla niej jednej zabrakło miejsca). Po jakimś czasie kolejne osoby przychodziły z podobnym zaświadczeniem i nie miały takich problemów. Także powinność a rzeczywistość, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem to 2 różne sprawy Teraz nie liczy się człowiek tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa.