agucha31

no nie wiem , ale bez porannej kawy nie umiem funkcjonować - to się nazywa nałóg czy cuś .

 

nie to nie nałóg, to ustawienie psychiki na reakcje funkcyjne dnia, zakładasz że kijowo się będziesz czuć jak nie wypijesz kawy, więc musisz wypić

 

To prawda - ale z papierosów zrezygnowałam , a z kawy nie umiem .

 

Bardzo mało osób umie choćby i z papierosów zrezygnować, więc brawa dla Ciebie, że Ci się udało

Dobry poniedziałek

 

Hej Tomek . Bardzo dużo znajomych z palenia zrezygnowało , już nie siedzimy w oparach dymu , gdy mamy okazję się spotkać .

 

To dobrze Bo mój dziadek to chyba nigdy nie zrezygnuje z papierosów.. Ale z picia podobno zrezygnował *swoją drogą dzięki mojemu spostrzegawczemu oku już tyle alkoholu nie pije*

 

Wyjrzałam z krzaczków przywitać gospodynię i resztę towarzystwa
zapach kawy mnie wywabił

Witaj Ewo, cieszę się, że jesteś zadowolona z niespodzianki męża

 

To nie ma co sobie żałować

Oj tak kawa musi być, ciacho nie koniecznie ale może, nooo a śniadania jak dla mnie to dopiero w południe

Oj to fakt, rezygnacja z papierosów jest trudniejsza niż z kawy

No i obyś tak częściej z tych krzaczków wyglądała

 

Witaj Ola .

 

No i znowu pusto i cicho w domku, nawet muchy nie słychać

 

Przepraszam, ale praktycznie cały dzień byłem u lekarza. A jeszcze jutro ponownie muszę iść na tę głupią spirometrię

 

Hej , no jesteś nareszcie , bo czekam od rana z kawą na Ciebie .

 

No to nie zazdroszczę Ci tego biegania po lekarzach

Ech jakoś dziś z brakło wcześniej czasu

 

U mnie odwrotnie - czasu aż za dużo dzisiaj .

 

O to juz w ostatnich czasach u Ciebie rzadkość a co bez Mikusia dziś?

 

Mikołaja mam do 15.30 i wolne . dziadek się nim zajmował dzisiaj - dali mi odpocząć po wczorajszym bardzo stresującym dniu .

 

A no właśnie, przypomniałaś, wczorajszy dzień, no i jak poszło, czy wszystko po Twojej myśli, pozytywnie?

 

Wszystko jest dobrze i dlatego mam czas teraz .

 

Super, to teraz ogólnie trochę więcej go bedzie?

 

No tak , zostaje tylko Mikuś do opieki .