Agata00755

Anka no przestań z tymi wyjazdami!dopiero wróciłaś, posiedź trochę z nami

 

Dziewczyny co z tymi pożegnaniami ?? dajcie spokój
Aniu morze nie tak wzburzone na pożegnania umiesz pływać ??? to nie utoniesz

Agatko miłej pracy

A ja idę spać i jutro zbiórka o 6"00

 

A czemu nie teraz??
A w sumie moze byc i 6 bo o tej koncze prace. Tylko kilka minut moge sie spoznic bo trzeba sie przebrac i zdazyc na autobus

 

dzień dobry Agatko
co u Ciebie się zmieniło?

 

O hej Monia
Wieki Cie nie bylo. Gdzie sie podziewalas jak Cie nie bylo?
A u mnie sporo zmian. Jedne na plus, inne na minus, ale jakos leci.

 

Zwalczałam różne kłopoty techniczne.

 

No to dobrze, że je zwalczyłaś i jesteś z powrotem

 

Ale raczej raz lub dwa w tygodniu, może uda się więcej ale nie wiem

 

Ale będziesz...

 

Dzień dobry Agatko co u Ciebie słychać ??

Ogarniam domek przy okazji

 

Hej

A u mnie po staremu praca- dom, praca - dom. Teraz jakieś szkolenia dokładają, że nawet po 1 w nocy jakieś testy potrafię rozwiązywać

Przydałoby się trochę wolnego, ale to dopiero na 1 listopada możliwe, że 4 dni będą wolne. Coraz zimniej, a nie ma kiedy pojechać po cieplejsze ubrania, tzn. na upartego po pracy można by było, ale się nie chce już gdziekolwiek ruszać

 

Niom, na chwilkę wpadłam życzyć miłego dnia i zbieram się do pracy na noc.

 

O to witaj w klubie, bo ja dzisiaj zeszłam z nocki i dzisiaj znowu nocka, ale już ostatnia i 1,5 dnia wolnego

Miłej pracy

 

Nocki dopiero zaczynam i skończę z nimi w piątek, szkoda że tylko cztery tak spokojnie w nocy się robi.
Dziękuje i miłego odpoczynku.

 

No ja max 3 nocki mam, ale jak pracowałam w tygodniówkach to było ich 5, teraz jestem w systemie.

Ja też wole nocki, chodź bywają kryzysy, że zasypia się na nocce to wolę je niż popołudniówki


Nocka ma to do siebie, że organizm się wybija z trybu, bo w dzień się śpi, w nocy nie, na śniadanie obiad jest. Nie jest to do końca zdrowe, ale co poradzić taka praca...

 

Obiad o 23 i chyba Cię zaskoczę, tak jak i koleżanki w pracy, potrafię jeszcze o 2-3 w nocy tańczyć idąc na przerwę.
Później zaś cztery dni przerwy i dni trza się będzie przestawić, znikam szykować się bo autobus po 16:00 mam.

 

O to masz siły, ja to wychodząc o tej 6 z pracy i wsiadając do autobusu nie mam już na nic sił i oczy same się zamykają hahah

No ja 4 dni przerwy to już nie pamiętam kiedy miałam, u mnie raz w miesiącu tylko weekend wolny, a tak to schodzę z nocki, pól dnia się śpi, następny dzień wolny i do pracy. Jak 2,5 dnia wolnego jest to już jest rarytas

A 4 dni wolnego to marzenie...

 

Agatko ale już masz chyba kilka dni urlopu ?? w miesiącu chyba 2 dni się należą no ale co ja gadam co to są dwa dni wolnego w miesiącu
Młoda jesteś dasz radę jeszcze pół roku i wiosna

 

Mam, ale ten urlop jest potrzebny na 2 okazje:
1. 31.10 żeby mieć rozpustę i 4 dni wolnego ( chodź tu może i nie będzie trzeba brać go).
2. Okres międzyświąteczny - tu trzeba 4 dni mieć ( obecnie mam do wybrania 5 dni). W tym okresie międzyświątecznym to już w ogóle totalna rozpusta będzie, nie wiem jak spożytkuje wolny czas, bo caluśki tydzień będzie wolny

 

No jak się pracuje to dopiero człowiek docenia każdy dzień wolny od pracy
Byle to wolne wypadło w śnieżny zimny lub deszczowy i wietrzny dzień wtedy to jest dopiero radocha że nie trzeba iść tyrać