-_Amidamaru_-

Dobry wieczór, przyszłam zapytać co słychać? Jak sobota mija? Miłego wieczorku

 

jej jaka dama śliczna

 

o hej, a wszystko dobrze.
bylam wczoraj w kinie na greyu
a co u Ciebie

dziekuje, ale juz chora... oczko jej zaszlo ropka... skleilo sie i nie moge tego rozkleic.
bylam z nia u lekarza ale dostala leki i tyle.
oby jej szybko minelo

 

eeeee o rany i jak?

a może rumiankiem jej przemyj?

 

rumianek odpada bo uczula, wet zabronił.
dostaliśmy płyn, krople i działamy.
już jest ciut lepiej

 

jestem ciekawa jak Ci się podobało, bo słyszałam, że książka trochę zboczona A o filmie w radiu ktoś się wypowiadał, że słaby i przereklamowany. Ja nie wiem, nie widziałam, nie czytałam, więc zbieram relacje

 

właśnie ja tez jestem ciekawa jak film, książkę czytałam ale zupełnie nie w moim klimacie, nawet nie chodzi o to czy zboczona czy nie, ale jakoś mi sie strasznie dłużyła i jednak wolę fantasy i SF niż takie

 

Jeżeli mogę to też proszę o recenzję filmu
Książkę mam w planach przeczytać, co do filmu ciągle się waham...

 

Hmm,
Jak dla mnie film był naprawdę ok. Spodziewałam si czegoś gorszego, sami aktorzy na zdj. mi się nie podobali. Na filmie oddali się swoim rolom w 100 %.
Moim zdaniem zanim się obejrzy film - warto przeczytać książkę - chociaż tą pierwszą część.
Fakt, film zawierał kilka pikantnych scen - ale nie aż takich i wcale z drugiej strony ich tak dużo nie było.
Byłam z narzeczonym - jemu też się pdobał film choć to nie w jego stylu.
No i zleciał za szybko

 

ha, czyli jednak nie jest przereklamowany. Facet, któremu się taki film podobał, no to musi mieć coś w sobie

 

Wow jak facet taki film obejrzał i niczym w ekran nie rzucał to warto go obejrzeć
No no no... Ale jak radzisz najpierw książka
Pozdrawiam wieczorowo

 

dzień dobry

jak tam kociaki? dziś mają święto

 

Sama byłam w szoku... Na początku jego mina była trochę nie tego, ale później już mu się zaczęło podobać.
Sam powiedział że jak wyjdą kolejne części to jedziemy obowiązkowo.
Ale za to ja obiecałam że pojde z nim na najnowszego terminatora to dopiero będzie masakra

Hej, a no dobrze.
Laki znowu gdzieś polazł już go 2gi dzień nie ma.
Pusia oczko ma chore, nie wiem co zrobiła czy się uderzyła czy co.
A tak to fajnie.

Oj to muszę im dziś coś dobrego do jedzonka dac, tylko co ?
jak one sama dobre rzeczy jedzą

 

odwieczny problem- jak pozytywnie zaskoczyć rozpieszczonego zwierza
no to najwyższy czas, by ten łazik wrócił świętować do domu a to oczko poważnie chore?

przyjemnego dnia

 

No pięknie z tym oczkiem nie jest.
Zapuchnięte, zaropiałe - dziś już jest lekka poprawa. Nie wiem co ona zrobiła... czy się uderzyła, czy może od szczepionki (ale to chyba oba oczka by były chore) a może z powietrza (nie nauczona na dworze ) a jak jechaliśmy do weta to trzeba było ją do autka przenieść.

Dziś dałam jej antybiotyk, tabletkę - za 2 razem się udało i połknęła.
zobaczymy czy coś się poprawi

 

biedna kicia, oby szybko wyzdrowiała

 

Już jej lepiej, ale ale pusia ma chcicę

 

czeee sąsiadka
ciesz się, że masz kota, spróbuj zakroplić krople do oczu... szynszylowi ubaw po pachy pisku co nie miara i Ci jeszcze nawtyka na koniec i obszczeka

 

Agatko - to współczuje tych nieprzespanych nocy pamiętam, takową i te błagania "kocie, przymknij się choć na chwilę" a Ty chciałabyś Pusiowe maluchy?

Paulinko - takiej akcji to jeszcze nie widziałam

 

ja niestety widziałam, prawie przez 2 tygodnie jak jej krople musiałam zakraplać na koniec potrafiła strzelić focha i tyłem siedzieć w rogu klatki przez iks czasu nawet głaskanie nie pomagało i smakołyki a u weterynarza jakie były fochy i wrzaski ... że łooo jeju