Opinie Żegnajcie, kilogramy!

Witajcie Farmerzy,

Borsty jest zdeterminowany, by zrzucić parę kilogramów po świętach, żując gumę balonową. Czy mu się to uda? Tak czy inaczej, nasz ulubiony rzezimieszek potrzebuje gumy balonowej, niezwłocznie. Ciam-ciam!




Środa, 03.02.2021, godz. 14:00


Wtorek, 09.02.2021, godz. 22:00



Pozdrawiamy,



Zastrzegamy sobie prawo do edytowania tego wątku w przypadku, kiedy Community Manager prześle nam informacje na temat zmian lub uzupełnień.​

 

Chyba nie robię.

 

Ja chyba też...

 

52 karmienia obowiązkowe??

 

Po wykopaliskach niesmaczek, więc hamaczek.

 

Żeby zdobyć sam rząd na pnączu potrzebujemy:
eventówki -20060
wypadajek - 832
mięty pieprzowej - 5200

Nagrody słabe..

 

Z dwóch łąk?
Kto to planował, jak tyle zdobyć?

 

ponad 20 tyś tyś badyla na samo pnącze z itemami
wylotek ok 800
miętki ok 5000


łał
ale mnie powalił rozwalił


Powodzenia i samozaparcia Wam życzę
będzie Wam potrzebne

 

Nagrody może rzeczywiście nie powalają, ale są kupony, zagrody których nie musze kupić za floreny i inne dobra. Robię od eventów jestem uzależniona na stałe. Hamaczek nie wchodzi w grą ,bo cztery litery przemarzną

 

poziom średni/trudny; co się dziwisz
A porównaj największy koszyk, tu a w jaskiniach w wylotkach
No dieta cud

 

miete bede sobie sial....

 

Mi się podoba 8 (dla wytrwałych siewców 11) potencjalnych koszatek w nagrodach, 8 potencjalnych drzew z Tule też. No i skrzynie bonusów. Ale przede wszystkim szczęśliwa jestem, bo wreszcie pozbędę się zagród z łąk farmy (jak ja nie cierpię hodować zwierząt)

 

a mnie ciekawi czy żeby wymiana była 1 do 1 to za każdym razem trzeba wpłacać czy tylko jednorazowo

 

Jednorazowo. Nawet Borsty nie jest tak pazerny, żeby żądać nowej wpłaty przy każdej wymianie

 

Po ostatnim nie wypale z wypadajkami gdzie nawet do pnącza brakło wypadajek dziękuje posiedzę na hamaczku zaczekam na królową

 

ha ha ha ostatnio w tej grze wszystko jest możliwe dzięki za info

 

Ewent robię, myślę, że nie będzie tak jak w jaskini, dwie łąki dam radę.
Może wreszcie koszatki i tule do mnie zawitają.

 

Witam - ja też mam zamiar się pobawić - i nawet już zaczęłam;

Borsty chce się pozbyć kilogramów trocha
chętnie mu pomogę bo Borstyego kocham
zwłaszcza tego zęba co wystaje krzywy
- no sami przyznajcie czy nie urokliwy
Zagłębiam się zatem w treści Poradnika
naraz Mietka łokciem w przedramię mnie tyka
(także się zagłębia) i zaczyna mruczyć;
-,,On się chce odchudzić czy raczej utuczyć?!,,
-Utuczyć na gumie ? niemożliwe zasię ...
-,,Na jakiej tam gumie, na stodole naszej!
Przyjrzyj się wymianom - by było uczciwie
trza towaru tyle że... - no też się krzywię
bo skoro chce tyle owoców lub zwierza
w te chęci schudnięcia trudno jest dowierzać .
Po niedługiej chwili Mietka znów mnie tyka
-,, A spójrz ile trzeba tego dzbanecznika
oj będzie orania nim to wysiejemy
i zamiast Borstyego to my pochudniemy,,
- Ano widzisz Mieciu taka to zabawa
że bywa na odwrót niźli się wydawa
-,,Zatem co robimy?,,- pyta mnie z zadumą
-Hmm... będziemy karmić
ale tylko gumą

 

W przeciwieństwie do równoległego eventu ten robię - będę karmił zbója Gdzie dojdę - nie wiem, ale mam nadzieję, że do końca Jedyne czego nie jestem jeszcze pewien, to czy starczy mi towaru, aby zdobyć współczynnik 1:1 i czy w ogóle warto na niego oddawać Miętę najwyżej dokupię/dosieję, bo ponoć zdrowa a i "trochę" SN jest na zaś Chociaż królowa tuż za rogiem, to może zrezygnuję z używania SN, nie wiem

PS. Z sianiem chyba nie będzie kłopotów... Gorzej z wylotkami I z tym, aby się nie pogubić, ile jeszcze potrzebujemy badyla, bo chyba lepiej na bieżąco oddawać gumy - przynajmniej tak rozumiem poradnik

 

Posieję sobie mięte teraz a przed północą posieje goździki gdzie trzeba. Narazie nic nie będę zapeszać, bo już z jaskinią się pośpieszyłam