Jeśli czujesz to rymujesz

Marcin nie oddawaj tej Dorotki
ona lubi nawet kotki
z rana kawe ci szykuje
i obiadek narychtuje
krasnoludek tez cie lubi
i sie twoją sławą chlubi
ja zamętu juz nie sieję
bo się z rana zawsze śmieję

 

To ja siadam i sie uczuć muszę
potem pyszny obiadek Dorotki zarzucę
Po obiedzie ciasto zobaczymy czy nie przechwalone
z Dorotki wyśmienity materiał na żonę
Tomku czy w stolicy czy w innym miescie
ja sie wyśmienicie znam na cieście
Powiem Ci chłopie, że nie miejsce a ważny smak
miejsce pieczenia nie liczy się wcale wszak
Dantic Twój uśmiech rozbroił mnie całkowiecie
z Wami wierszokletami weselsze jest zycie !

 

Marcin, Kornik i Dorotka
Kogo ja tu jeszcze spotkam
A Bożenki nikt nie kocha
Chyba zmykam gdzie jest miotła?

 

Nie, nie zmykaj ma Bożeno
I nakładaj sombrero
Pobawimy się po meksykańsku trochę
Będę Cię traktował wszak - jak własną, przyszłą żonę

 

Krasnoludku mój Kochany
Nie Jesteś jeszcze zakochany?
Chcesz za żonę czarownicę?
W takim razie zaraz do Ciebie przylecę

 

Krasnoludku ty Koszałku Opałku
co Ci powie na to sierotka Marysia
że u Dorotki spódnicy byś wisiał
Kurza stopka co za szopka
krasnoludek ma ochote na szarlotkę
jak by tego bylo mało zjadłby i płotkę
Pózniej z Marcinem do społu
nie wstał byś od stołu
Na koniec miał byś duże kłopoty
musiał byś siedzieć pod płotem

 

Empatyczna, wszyscy moi drodzy -
jak wam się podoba moja własna myśl ?
Jak skomentujecie dam wam przepyszny kiśl*
Jak skomentujecie tą moją myśl

* po mojemu - kisiel

 

krasnoludek kisiel waży
uśmiech trzyma na swej twarzy
kisiel pyszny ,kisiel miód
niech sie zdarzy dzisiaj cud

 

Dantic pyszny rym nam tu serwuje
Krasnoludek kisiel już szykuje
Cud się zdarzy to rzecz jasna
Upieczemy jeszcze ciastka

 

kabokazekana czys ty ana
moze dana
piecze ciasta juz od rana jest juz cała zachlapana
chodżmy wszyscy na te ciastka
a zostanie tu nas garstka

 

Bożenko, masz rację upieczemy ciastka
A może nawet 2 wielgachne ciasta
Najpierw zrobimy ciasto, potem dodamy kisiel
Gdy ciasto będzie się piekło
Pobawimy się w rymowane kalambury, porymujemy przy nim by upiekło się szybciej,
Potem siądziemy do stołu
I kulturalnie zjemy
a gdy skończymy jeść, umówimy na kolejne spotkanie Wierszokletów się
I niestety rozejdziemy się
Dantic z nami oczywiście też zje

 

kabokazekana juz na miotle przyleciała
myśli sobie ,nie będę tu milczała
miotłą machnęła rymy napisała
i szybko gdzieś znowu odleciała
Ja sobie na jej niczku język połamałam

krasnoludek tu szaleje
do Bożenki się smieje
do dantic oczka śle
uważaj dziewczyno będzie zle..

 

empatyczna juz sie boję
już z tond zmykam
dzis zaspiewam z wami pieśń
dozobaczenia cześć

 

Dantic zmyka olaboga!
Dziwna mnie ogrania trwoga.
Ale śpiewać z nami chce.
Poczekamy - czemu nie

 

Bożena lata na miotle.
Czy zupę gotuje w kotle?
Czy lata na Łysą Górę?
Czy umie przyrządzać miksturę?
Tyle pytań mam dziś w głowie -
Bożeno, czy na nie odpowiesz?

 

Kto się kryje za Kornikiem ?
Czy to ona czy też on?
Włosy czarne czy też blond ?
Może irokeza uczes?
Ranny ptaszek ?
Nocny marek ?
Któż odpowiedzi zna ?
Przecież nie ja .

 

Hej Igraszko ales Ty ciekawa
ja nie odpowiem to nie moja sprawa.
Korniczek kto to nie wiem niestety
ale ma dusze wielkiego poety
śmiem domniemywac w ducha skrytości
że to kobietka tu u nas gosci
i więcej babek siedziu to co dnia
ja jeden facet jak ta pochodnia

 

Marcin, facetem jedynym nie jesteś
Jeszcze ja Tomek piesteś*
A inni to gdzie podziali się ?
Czyżby odlecieli z Bożenką od nas sobie ?


* po mojemu hrabia

 

Przepraszam Tomciu że o Tobie zapomniałem
chociaż bardzo sie starałem
aleś Ty pacholę a nie mężczyzna
każda kobieta mi to przyzna
Wiec nadal twierdzę bez żenady
że prawdziwym mężczyznom nie dasz rady
Ja jestem juz dziadziuś wiekowy
a Ty możesz wyginac podkowy
ale to męskości Tobie zbyt nie doda
Jesteś młody facet- taka osłoda

 

Qj! Co tu się z rana działo.
Mnie niestety brakowało!
Jaki dowcip, jakie żarty
i do tego rymowanki!
Krasnoludek to wywąchał
i też tutaj się zakrzątał!
W taki sposób dzień powitać
może tylko taka świta!
Gratuluję więc serdecznie
o ciąg dalszy proszę grzecznie!
No i Marcin, przyjaciel serdeczny
był dziś z rana bardzo grzeczny!

Tak się zaczytałam
w to co na początku widziałam,
ze teraz się zorientowałam
jak już długo trwa zabawa ta.
Tym większe gratulacje,
tu zrobię mała spację,
tym większa radość moja,
tym jeszcze większa wola,
by tu zaglądać, być
i z wami sobie śnić.