pietruchin48

Dzień Dobry choć na Bielanach wygląda to paskudnie za oknem ! Z nieba leci jakaś breja duje wiatrzysko a tu trzeba siać . Co do eventów to ja zawsze je robię na ile się da, choć wczoraj Irmina była bliska wciągnięcia mnie w akcję prostestacyjną . Niestety zasnęła choć jej duszek snuł się duuuugo jeszcze. Ja miałem dwa dzionki odpoczynku i to też za sprawą pewnej szaławiły co kazała mi nic nie ruszać . Ziemia nie uprawiana za to nawożona przez milion stworzonek od pszczoły do słonia . Muszę się pochwalić ,że na evencie z królową dzięki pomocy ferajny i innych dobrych duszek na eksperymentalnej farmie zrobiłem trzy poziomki w jeden dzień i dziesięć na Bahamie . Ale teraz przy tych 20 tysiach roślinek szkoda tam zachodu Jak będziecie mieć nadwyżki to proszę ale najpierw naprawdę obdarujcie tych walczących sąsiadów i znajomych . Ja strategiem w tej grze jestem raczej kiepskim ale jeśli nie będzie sypało wypadajkami z eventówki to nie będzie czasu by je zdobyć z duuuugorosnących a ja póki co cieszę wzrok ilościami SP i SN zdobytymi ostatnio i nie mam zamiaru się ich pozbywać przy pierwszej okazji alem popisał o świcie uff Irminko wstaw najfajniejsze przecinki miłego dnia Wszystkim

 

no rzeczywiścietaki długi tekścior z rana
A gdzie on się snuł, ten mój duszek? Miał przykazane żeby się nie snuć.
Wyspałam się, to sie z eventem mogę mierzyć. Ale tym razem dyżurom nocnym mówię precz.
Tym razem sieję badyla w dzień, a na noc długorosnące z czymś ze szklarni, ale nie miłość i nie SN. To na ostatnią deskę ratunku.
Mam tam dla róż, cebuli i goździków: szybszy czas wzrostu, większa efektywność wody i zwykłego nawozu.
Do tego pomanipuluję uszlachetnieniami, bo miejsca tam mało. Ale jak usunę co muszę, to i tak działa ono jeszcze 24h.
A że mam kompletne muzyczne kwiatki na pnączu, to się i nim posłużę.

Czyli będę tonęła w kwiatach nocami To chyba na walentynki w sam raz
Cały mój plan jednak oznacza, że eventówkę będę siała w dzień do końca albo prawie do końca.
Ale może na wypadajki pomoże. A wstawać będę kiedy ranne wstają zorze

 

A ja mam inny plan.
Wysiać jak najszybciej ewentówke i potem cebulke do końca ewentu , a na wyspie imbir.
Ewentowa roślina z wodą rośnie 4 godz, to powinno pójść szybko .
super nawóz dam tylko na rozsianie i na 90 pól, potem małe z wodą .
A jak wypadajki nie dopiszą i będą słabo lecieć to nie zrobie wszystkiego .
Świat się nie zawali , a ja nie muszę się martwić , że mnie z farmy wyrzucą .
To napisałam, żeby nie było , ale wysiłek , musze odpocząć.

 

Hym plany,strategie wszyscy snują a ja ,żadnego plana nie mam ,na ten evencior,jak jeszcze pomyśle o kopertach terrorystkach to mi się odechciewa....
Abonament na młyn by się przydał...Pasze zwierzaki zjadły i kiszka....
Zastanawia mnie jedno,czy było już kiedyś tyle wypadajek? Jeżeli się nie mylę ma być ich ponad 2400?
Ewuś coś ty taka zmęczona? Nie dobrze.Czyżby królowa tak cię wypompowała..
Wpadł miwłasnie pewien pomysł takmi mignołże musiałam go gonić..
Może by tak na noc posiać na super polach te koperty ale bez SN i sprawdzić ile wypadajek dadzą?
Za oknem szpetnie raz pada śnieg raz deszcz i wieje.

 

Dziękuję Emilko Zmęczona jestem , bo ciężki okres w życiu miałam .
Nasz przyjaciel zmarł i troche przygnębiona byłam .
Ale wziełam się w garść i już jest dobrze .

 

I tak trzymaj
A odnośnie tego siania na małych polach gupawe pewnie pytanko ale naprawdę któraś z Was robi to ręcznie ? 20000 bez pomocników ?
Czy jednak inwestycja w kombajn ? Kuponików tyle co kot napłakał a zadania oprócz hodowlanych w spółdzielni zrobione w miarę możliwości .

 

Tak już jestże życie ze śmiercią sie przeplata..nie rozłoczni jak bliźnięta syjamskie..
Moje współczucie i kondolencje..

Piotruś nie jednokrotnie klikałam każde małe pole.......Teraz staram mieć chociaż kombajn..To zbieranie to masakra...
Jeszcze jedno każdą misje jak robię to pomocników zostawiam na koniec i biorę wtedy jak już muszę..
Mam jeszcze 2-kupony z Renzo..wole kupony niźli te smoki itp...i hydranty tez zostawione ..wiec jakoś sobie poradze..chyba jednak będę siała terorystki do oporu..potem na wypadajki jużna dużych polach...

 

witam po południowo mieszkańców i gości niestety mnie czeka ręczna harówa 0 kombajnu i pomocników miłego dnia i duzo wypadajek życzę

 

Pierwszą dobę eventu i jeżeli jest weekend czyli wolne od pracy, zbieram ręcznie. W ten sposób oszczędzam sobie kupony na pomocników.
Mam ich sporo, a i w misjach do wzięcia od razu, ale nie chlapię nimi. Dlatego mam spore zapasy

 

jestem rozrzutna wszystkie kombajny z misji wychlapane

 

jeżu kolczasty, to tak się w ogóle da? podziwiam, podziwiam, ja bym grę drugiego dnia rzuciła to już wolę na wyprzedaży w kombajn się zaopatrzyć

 

ja to robię z miłości do roślin Moje nie lubią maszyn
Owszem zaopatrzam się na wyprzedaży. Też i z tego powodu kuponki sie pieknie zbierają Ale robię to zawsze pięć minut przed 12

 

A ja dzisiaj kończyłam misje z hydrantami , żeby mieć kombajn . A tak lece ręcznie małe pola, wprawe mam

 

trening czyni mistrza

 

brakuje mi 4 hydranty chyba je kupię i tez bede miała pomocników na 36h

 

Dziś akurat zaczynam kuponem na 24h. Bo w pracy ruch, bo mam swój plan na całą noc, bo eventówka 5h
Robię rozsiew na maxa, przy użyciu wszystkiego co jest możliwe, na Bahama to robię.
Pozostałe obsypie różami. Przy tym co mam do dyspozycji, będą rosły ok 6-7 h. Czyli jeszcze dziś 2 zbiory. No gdzieś do 2 w nocy.
Do tego czasu będzie już trochę eventówki. Powinno styknąć na wszystkie pola do 6 rano. I od rana do wieczora
Pojawi się promocja, to kupię kombajn w ostatnim momencie. Zatem na weekend też raczej będzie tym razem sprzęt zmechanizowany

 

no tak, u mnie w domu się kaktus najlepiej sprawdza

 

Śmichów ni ma . Jak się nie ma to co powinno się mieć , to klikasz jak ja . Nawet kaktusów nie mam , bo córka uczulenie ma

 

Pełen szacunek dla tych klikających Przez jedno Stworzenie wyjące często do księżyca popołudnie pełne pracy przede mną wrrrrrrrr



Nu Pagadi !!!

 

To najlepsza odpowiedź na mojego posta, jaką kiedykolwiek dostałam

Ja się nie śmieję, chociaż się śmieję, ale czymkolwiek chlapać na próżno nie lubię. Oszczędna jestem.