pietruchin48

Kurza stopka miało być 10 000 tys.... ale jestem zakręcona...

 

teraz to ja rozumiem, choć ja to wolałabym jednak ojro

 

Hym Ty to jak mój starzyk.Tak sobie śpiewał/
Jo bych żech woloł co by mnie brzuch boloł Maryjka by mnie szmarowała jo bych sie czwoloł

 

a ja żech tego jeszcza nigdy nie słyszała

 

Bo Twój starzyk jno fajeczka sobie pykoł i tymu ...nie słyszałaś....

 

i se spiewoł jak Maryjonka tańcowała z Wickiem

 

Zatem kontekst jest taki
Nasi starzykowie lubili śpiewać..

 

i to jeszcze jak śpiewali
a co innego mieli do roboty, fajeczka, śpiew

 

Niby tak..
Jednak za nim mogli pykać fajeczkę i śpiewać ile ciężkie pracy bylo za nimi często niebezpieczna i wojna w ich życiorysach zagościła..
Lubiłam kiedy starzyk śpiewał...A umiał śpiewać.. i to jak umiał..

 

a mój starzyk śpiewoł tak tu mnie boli tu mnie żgo dej sie napić babino

 

Piotr ja Cię bardzo proszę wyjdź ty z tych krzaczorów i może coś nam opowiedz, jakąś historyjkę na przykład
Ja więcej swoich przygód z rybami nie mam, jedyną co miałam to opowiedziałam,
Ale coś bym z chęcią poczytała
Proszę, proszę

 

Nie wiem, czy już śpicie , ale życzę wszystkim spokojnej nocy i dobranoc . Do juterka .

 

Już nie będę o nic Piotra prosić słabą mam siłę przekonywania
Może sam coś kiedyś napisze

Dużo uśmiechu Wam życzę w ten pochmurny poniedziałkowy dzień

 

Spróbuj na domek z kiełbasy albo i nie próbuj
Można jeszcze ogłosić: Poszukiwany, poszukiwana, ale po co, skoro jest w każdym poście?
Witajcie.
Kolejny miesiąc zimy za nami. I dobrze A czy luty skuje lodem? Wątpię.
Dla mnie ten tydzień będzie wyjątkowy
Życzyłabym Wam słoneczka, ale wiem, że się nie sprawdzi. Trzymajcie się ciepluchno

​

 

Hej witam wszystkich w poniedziałkowy ponury dzień
Pogoda popsuła mi dzisiejsze plany , więc będziemy z wnusią w domku.

Nie wiem jak przetrwam do 17 , ale musze Wszystkim życzę udanego dnia

 

Witam w poniedziałek pierwszy dzien tygodnia i do tego już luty....


A ja dziś jak ta pani a może pan..nie zaglądałam bo się wstydzam...


Marzenko co do Jolki to smerf tak mi odp jak jej szukałam..

 

to szkoda fejsa nie mam i nie chcem mieć

Czy KTOŚ już się zbliża wielkimi krokami, czy to z innego powodu?

domek, rower to już takie oklepane by było
może na takie akwarium

 

witam domowników

 

Witajcie Dziewczyny . Pamiętacie jeszcze co jest napisane na drzwiach do tego mieszkanka ? Pewnie nie , ja też nie pamiętam dokładnie ale z całą pewnością ,że to miejsce na ciepło , usmiech , promyki , marzenia , jakąś radę, kawał , pocieszankę gdy ktoś jej potrzebuje . Mam nadzieję ,że dobrze zacytowałem a jesli nawet niezbyt dosłownie to tak właśnie jest i kropka . Czasem zdrówko, czy to fizyczne ,czy psychiczne nie dają mocy , nie chce się o tym opowiadać, brak słów by sklecić jedno optymistyczne zdanie . Fluidy rozsiewane wokół mają tylko czarci odorek i lepiej przycupnąć w kąciku z za kotarki poobserwować wesoły szczebiot innych stanowiący coś w rodzaju ładowarki pozytywnej psyche Ja tak mam często ! I nie złoście się proszę ani nie bierzcie tego do siebie ! Skoro już jakieś smerfiki wydobyłyście to z pewnością nie jestem smerfem Marudą choć przyznaję to jeden z moich ulubionych niebieskich stworków Zastanawiam się do którego mi najbliżej ? Marzeniem by było zostać tym mądrym i dobrym Papą Smerfem ale kudy mi do niego . Zgrywus za żywiołowy , Osiłek ? Krzepy nie brakuje ale to do młodszego bardziej pasujący . Może Łasuch ? hmmmmmmm blisko blisko.....Był chyba jeszcze taki Marzyciel ? Ech pamięć . Wy chociaż byście nie miały z tym problemu Miłe Smerfetki choć każdej z Was też by się pewnie dało któregoś charakterka przypisać ?

 

Oj bywa tak,bywa że nic się niechce,wtedy też nie pisze jedynie zaglądam i laiki stawiam...Daje znać że jestem...wiecie dlaczego......
Co do charakteru smerfów..no cóż nie wiem do ktorego ja pasuje....może trzeba je zmiksować...i wyszło by coś podobnego do mnie..