Raszple 50+

Witam Raszpelki i ciepłego dnia życzę Mireczko , już chyba Twój mąż czuje się lepiej !!!Życz Mu zdrówka !!!! Event skończyłam

 

Dzień dobry. Dzięki Danusiu za kawkę. Ja też skończyłam event. U mnie dzisiaj rano było -12st. i śnieżek lekko prószy, aby nie za mocno bo będzie dużo odśnieżania. Małżonek z zięciem pojechali na budowę, a bababiniec został w domku. Życzę wszystkim miłego dnia.

​

 

​

Witam wszystkich serdecznie w drugim dniu Nowego Roku... zimno... mróz... minus 9 za oknem... a przecież to już południe... u mnie nie ma śniegu... jak już pisałam córka w Poznaniu ma śnieg... Maja cała szczęśliwa... życzenia noworoczne macie i od nich... dla wszystkich...

PIERWSZY ŚNIEG.

Na ziemię upadł pierwszy śnieg, bielutki,
Jak ruń jagnięca, pulchny i wilgotny,
Zostawiający ślad pod stopą błotny,
Siodła strzech w mleczne strojący obwódki.

Czas panowania jego nader krótki:
Zza mgły blask słońca strzelił tysiąckrotny
I spił i wchłonął ten puszek ulotny,
Jak nagła radość spija łzy i smutki.

Jasność i ciepło zawładły w przestworze;
Zdawałoby się, że to dzień wiosenny
Myśli znów ziemi usłać kwietnie łoże.

Nie! To ostatni znak zwycięstwa słońca:
Porządkiem rzeczy, który jest niezmienny,
Śnieg jutro panem od końca do końca.

autor: Jan Kasprowicz


​

dzięki dziewczyny za troskę o mojego staruszka... jest już dobrze... na szczęście to nie był stan przedzawałowy... choć objawy na to wskazywały... najgorzej, że nie słuch mnie... pali jak zawsze... tak to jest z drugimi połówkami... jak się coś dzieje to strach wielki w oczach... jak już wszystko w porządku to się niczym nie przejmują... twierdzą, że są zdrowi... no może tylko hipochondrycy inaczej myślą... ale mój nie z tego gatunku... trzymam jednak rękę na pulsie... nie dam się tak szybko zbyć...

​

dzięki Danusiu za kawusię... ja skończę event po południu...

Alu... to u Ciebie mroźniej... ale i pięknie to wygląda ze śniegiem... u mnie niestety nie pada śnieg... szkoda...

miłego popołudnia wszystkim życzę... po obiadku pójdę się przejść... do wieczorka...

 

Witam Was milutko ..
nadal jestem w trakcie eventu no jeszcze z dwie godzinki i luzik...można wracac do codzienności za oknem biało zimno no i w końcu jest zima...

 

Hej Raszpelkowo!! U mnie śniegu nie ma... Poznań "tylko" 100 km odemnie, Majusia w śniegu, a ja tylko mróz mam siarczysty, po 6-tej rano na termometrze za oknem było minus 12 stopni, brr...
Odwaliłam dziś pierwszą w tym roku robótkę, co prawda dotyczącą grudnia, ale nie da się inaczej, najpierw coś się dzieje, potem jest to dokumentowane, a na końcu ja te dokumenty przetwarzam dalej Od razu humor mi się poprawił, bo co prawda musiałam polecieć na mróz, ale dostałam zaległą kasiorkę..może i niedużo, ale zawsze cieszy Ewent skończyłam wczoraj na zupełńym luziku, nawet nie demolowałam całej farmy, już zresztą wystawiłam zwierzaki, bo w zgaduli szepczą bardzo głośno, jakie bedą potrzebne no i czekam na śnieg,przykryje co nieco, choinki w przedszkolu naprzeciwko moich okien ubiorą się same i tak czyściutko się zrobi Do potem Raszpelki

 

Witam
a my dzisiaj rodzinie wybraliśmy się co zoo, było cudownie...w górze świecące słoneczko, a pod stopami skrzypiący śnieg...
cudownie było patrzeć na Tonię, jak wszystko ją ciekawiło, szczególnie kolorowe ryby w afrykarium...
o evencie, też już zapomniałam, ale wszystkie TS-y poszły do paska...
miłego popołudnia

 

Witajcie!
Dawno mnie tu nie było, z mojej winy, to prawda. Ani życzeń, ani sylwestrowego nastroju nie przekazałam Wam.
I nie ma ale. Ale jednakże latawica jestem i czasami się zalatam, a jak piszę to tak jak mi w duszy zagra.
Nie zmienia to faktu, że........
Już tu trochę poczytałam
i też trochę rozeznałam.
Kto i co! Jak i ile!
Ma zawsze na ten wątek chwilę.
Wszystkie jesteście mega
choć czasami Wam coś dolega.
Kobiełki fantastczne
duchowo też śliczne.
W to nie wątpię
i życzę skromnie
aby tak wam zostało,
na przyszłość patrzeć śmiało!
Jaka by ona nie była!
Zawsze znajdzie się bezcenna chwila
I jak wszystkie pory roku,
w każdej znajdziesz trochę uroku
w każdej można i wady znaleźć,
ale po co tak daleko zaleźć

 

Witam cieplutko Dziewczęta w ten mroźny sobotni wieczór , Danusiu dzięki za poranną gorącą kawusię na rozgrzewkę po bardzo zimnej nocy u nas było minus 13 stopni a w tj chwili już jest minus 10 i zapowiada się znowu bardzo zimno ale to nic jak zimz to zima a do tego mamy bardzo pięknie bo wszystko ośnieżone dawno nie było takiego widoku za oknem .
Mireczko dobrze , że Twojemu małżonkowi poprawiło się zdrowie a to,że mówi że mu nic nie jest jak każdy mężczyzna u mnie jest tak samo męska duma hihihihihi, ucałuj Majeczkę już sobie wyobrażam ile miała radości ze śniegu, przecież to jej pierwszy śnieg.
Grażynko fajnie ,że mieszkasz we Wrocławiu i masz możliwość pójść sobie do ZOO , ja byłam kilka razy tam też ale przeważnie zawsze jak było ciepło ale myślę,że i zimą musi być tam fajnie.
Tereniu Ty jak zwykle jesteś zapracowana ledwo się rok zaczął a Ty już obłożona dokumentami i pracą jesteś taki pracuś bardzo to lubisz i nie masz czasu się nudzić .
U mnie jeszcze ewent trwa ale go skończę jutro ja nie mogę niestety zbyt długo przesiadywać przy kompie ze względu na oczy i muszę robić długie przerwy a i mój mężuś mnie też odpędza żebym za długo nie siedziała.
Kochaniutkie życzę milutkiego wieczoru a na noc kolorków na sen i spokojnej nocki , do jutra.Hejka!

​

 

Wpadłam i ja jeszcze... wróciłam ze spacerku zmarznięta ale zadowolona... już mam dosyć tego świętowania... jedzenie bokami mi wychodzi... teraz sobie posiedziałam przed telewizorkiem... dziadek do orzechów i wielkie chrumanie...

​

Janinko... u mnie niestety zima bez śniegu... evencik skończyłąm... TS czekają na wyklucie...

Tereniu... szczęściara z Ciebie... początek roku a Ty już pieniążki w ręku trzymasz... tylko się nie przepracuj...

Grażynko... piękne ZOO macie w tym Wrocławiu... bywałam tam jak brat tam mieszkał... ale nigdy zimą... super spędziłaś dzień... ja uwielbiam chodzić do Palmiarni w Poznaniu...

Witam dawno nie widzianą waderówek... pięknie napisałaś wszystko wierszem... dzięki za zimę Vivaldiego...

Krysiu... Majeczkę ucałowałam przez Skype... odwzajemnia...

lecę do SPA... bajecznych snów...

Za oknem

Za oknem pięknie sypie śnieg
Delikatne płatki wirują w powietrzu
Wiatr wygrywa etiudy w konarach drzew
A płatki tańczą . . . tańczą . . .
Drzewa kryte białym puchem
Z wielkimi czapami na głowach
Piękna zimo otulasz nas
Swoją miękką, śnieżną pierzynką
Tak cudownie jest pod nią śnić
Więc śnię . . .

z netu...

​

 

Witam i ciepłego dnia życzę U mnie za oknem mróz ale brak śnieżnej pierzynki

 

Witam w niedzielny mroźny poranek
skoro Danusia podała kawusię, to może ja zostawię filiżankę czekolady na rozgrzewkę, jakby ktoś musiał wyjść o poranku

miłego i słonecznego dnia życzę

 

Witam, dzięki dziewczynki za kawkę i czekoladę, jedno i drugie apetyczne, wypiłam po kolei. U mnie dzisiaj -14st. Śniegu spadło tyle, że ziemię i trawę widać, tylko cieniutka warstewka. Dopiero dzisiaj rano przy kawce wysłuchałam sobie Zimę Vivaldiego, zaraz przypomniało mi się tragiczne zdarzenie, może słyszałyście o tragicznej śmierci Reżysera Sławka Pstronga, pochodził z mojej miejscowości, jego mama mieszka tutaj, a brat ponoć w W-wie. Sławek prawdopodobnie w górach spadł, bo było ślisko, ale nie będę Was tutaj zanudzać. Życzę miłego dnia, do później.

​

 

Witam kawę wypiłam dzięki za ciepłko ale ta zima to nie dla mnie ja kocham lato..jak kot ciepełko...dobrze że jest czapeczka ...szaliczek ,zimno jak to mówią jak w psiarni...hi hi

 

​

Witam niedzielnie... i do tego mroźnie... u mnie ... nie mam szczelnych okien... więc na szybach mróz wyrzeźbił przepiękne obrazy... ledwo co widać co dzieje się na dworze... słyszę tylko odgłosy... przed chwilą jechała straż pożarna i karetka... coś się musiało wydarzyć... znowu coś na sygnale jedzie...

po obiedzie pojedziemy ze staruszkiem do lasu... dostał na gwiazdorka lornetkę... cieszył się jak dziecko... zobaczymy jak działa... chyba nie zmarznę... ale co się nie robi dla ukochanej osoby...

PORANEK

Noc już kona, już zrywa gwiaździsty się wianek:
Jak kwiecie ginie z wiatrem, nikną gwiazdy w górze...
Znikły... Jedna na niebios błękitnym lazurze
Rozlała blask jutrzenka — przeddniowy kaganek.

Patrząc w wodę, jak w lice kochanki kochanek —
Szczęśliwy!... przecież nie wie, że miłości róże
Wnet zerwią i rozwieją wietrzyska i burze... —
Ach! cudny, choć zimowy, zawitał poranek.

Zgasła jutrznia, a słońce pośród zórz korali
Stroi nagie drzew szczyty w tęczowane suknie,
Lub łamie swe promienie o kryształy fali...

Cicho wszędzie... Ni piosnki usłyszeć śród sioła,
Kra tylko, falą pchnięta o krę czasem huknie...
Smutno... smutno... a jednak — jak pięknie dokoła!

autor: Jan Kasprowicz


​

Dzięki Danuś za kawkę i za dobry humorek... udzielił mi się... u mnie też bez śniegu...

Ale rozpusta w biały dzień... i czekoladka od Grażynki czeka... dzięki... uwielbiam ją... właśnie w realu piję...

Alu... ale jednak trochę śniegu masz... a ja go wypatruję usilnie... i nic...
piszesz o Sławku Pstrongu... co za tragedia... zwłaszcza dla matki... oglądałam jego seriale "Majkę"... "Julkę"... od czasu do czasu "Szpital"... i "Szkołę"... pozostałej twórczości nie znam... ale poszukam coś na ten temat i popatrzę...

Witaj Ja-ninko... każda pora roku ma swoje uroki... ja też uwielbiam ciepełko... ale i zima mnie fascynuje... kiciunia w czepku super... pozdrawiam serdecznie...

Wszystkim życzę miłej niedzieli...

 

Mireczko to masz już zaplanowany czas niedzielnego popołudnia ...gdyby gdzieś w pobliżu był las sama bym poszła pospacerowac w czerwone czapeczce i z lornetką ale koło mnie budynki ...budynki.. Jak będziecie szli do lasu weż obierki z jarzyn zwierzaki się ucieszą jak pod choinką znajdą małe co nie co...

 

Witajcie Raszpelki.. I tak się splata to nasze życie, nie wiedziałam ,że Pstrong pochodził ze Skórcza - takich szczegółów dowiadujemy się najczęściej, gdy osoba znana już odejdzie... i to młodzi ludzie, najpierw Marcin Wrona, teraz ta niepotrzebna śmierć, to okropne.
...............................
Nie chcę już o tym pisać. Z przyjemniejszych rzeczy, to mamy na forum dwie Danusie i mam nadzieję, że przyjmą odemnie życzenia imieninowe, nawet jeżeli nie dziś obchodzą
A więc moje śliczne - życzę Wam razem i każdej z osobna zdrowia i szczęścia, następnie pieniążków, by można było spełnić choć jedno z marzeń, odkładanych na potem..wszystkiego najlepszego. Do potem , buziaczki

 

Teresko jeszcze raz dziękuję za życzenia Nie obchodzę dzisiaj ale jest okazja na małe drineczki

 

imprezka ...no to super ja też wchodzę ...dodam że na drugie imie też dano mi Danuta...

 

Ja mam na drugie Teresa !!!!!!

 

witam Raszpelkowo
nie było mnie tu jakiś czas więc dopiero dziś składam wszystkim życzonka wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2016 Teresko dziękuję ci za imieninowe życzonka dzis trochę pospacerowałam nad jeziorkiem ,trochę zmarzłam mrozicho trzyma szkoda tylko ze nie ma śniegu było by piękniej a Danusi dziękuję za drineczka nawet świetnie mnie rozgrzał wszystkim wam życzę miłego wieczorku