W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Dzien dobry wszystkim:)
    W Irlandii fajerwerków nie można kupić.Jest to zakazane.Nie ma w sklepach,nie ma stoisk,nie ma ofert w internecie.W sylwestra tez nie ma strzelania,no moze w Dublinie i jakich większych miastach ale to jest zorganizowane profesjonalnie.Ognisk tez nie można rozpalać.
    Moze się to ludziom podobać albo nie ale tak jest i już.S
    Strzelają za to jakimiś kapiszonami w Halloween i tak ze 2 tyg przed.Najwięcej po 11 w nocy ale i wieczorami rzucając ludziom pod nogi. Fajnie? Nie fajnie ale to sa ludzie młodzi a my raczej tez lepsi nie byliśmy w ich wieku.Odpusty,dożynkowe stragany oferowały takie atrakcje.
    Mysle ,ze w Polsce tez da sie to prawnie uregulować ale temat powraca dopiero przed Sylwestrem a przez cały rok cisza.
    Tak modne projekty obywatelskie jeszcze w tym temacie nie zadziałały a może warto by było
     
  2. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    Doberek wszystkim:)
    w Niemczech sprzedaz petard jest mozliwa tylko na kilka dni przed sylwkiem natomiast ich odpalanie dozwolone jest tylko w ten dzien oraz w nowy rok i jest to bardzo przestrzegane a druga sprawa ich petardy moga zawierac do 6 gramow czarnego prochu i sa de facto malo grozne dla zdrowia odpalajacych ,,natomiast w naszych jest w sumie wszystko,,szczegolnie grozne sa te ktore,zawieraja nadchloran dlatego wielu Niemcow tuz przed sylwkiem przyjezdza do Nas by sobie kupic te "slynne" polskie petardy
    to zapraszam [ciach],,,tez wioska


    Niestety "TU" musiałam usunąć z racji reklam i sprzedaży biletów
    MOD_Magiczna
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 29 grudnia 2015
  3. Agata00755

    Agata00755 Chodząca legenda forum

    -katie1234-, toDzasta oraz -norbijas- lubią to.
  4. kolobrzeg

    kolobrzeg Analityk forum

    -katie1234- lubi to.
  5. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Dzień dobry :)
    Co do tych prawnych uregulowań, to poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że takie strzelanie w wykonaniu prywatnych ludzi poza nocą sylwestrową mogłoby chyba podejść pod jakieś zakłócanie spokoju/porządku, a po 22 ciszy nocnej? A strzelanie w pobliżu budynków pod powodowanie jakiegoś zagrożenia pożarowego?
    Ta... tylko zgłoś człowieku na policje pół wsi :sleepy: Już pomijając, że rodzice by potem tu życia nie mieli, a oni z pokolenia, które jeszcze się przejmuje tym jaką ma opinię wśród sąsiadów... to ciekawe, czy jakieś służby by w ogóle na takie zgłoszenie zareagowały xD:cry: No i w ogóle jakieś się to absurdalne wydaje. Chociaż w świetle prawa mogłoby mieć sens.
     
  6. MOD_Magiczna

    MOD_Magiczna Guest

    Dzień dobry
    chyba nawet jeszcze wcześniej...
    Taki cytat z Wikipedii: "Około 206 r. p.n.e. w czasach dynastii Han w Chinach prażono bambusy aby wywołać huk odstraszający złe duchy. W czasach Dynastii Południowych i Północnych (420–589 naszej ery) sztuczne ognie były również wykorzystywane podczas modlitw o pomyślność i szczęście.". A tu z innego źródła: "„Już od najdawniejszych czasów pogańskich ludzie nosili pochodnie i rozpalali ogniska z okazji ważnych ceremonii religijnych. Naturalną koleją rzeczy świętom zaczęły towarzyszyć wyjątkowo barwne i migotliwe światła fajerwerków”. Warto wiedzieć, w co się bawimy ;)
    A teraz trochę z mojego doświadczenia - mnie oprócz strachu zwierzątek wkurza to puszczanie dla zabawy jakiś wystrzałów przez małolatów i rzucanie tym prawie pod nogi przechodniów na co najmniej miesiąc przed i po Sylwestrze. Akurat idąc do miasta muszę przechodzić przez ulicę, gdzie taka społeczność durnej młodzieży mieszka, więc to już kolejny rok, w którym o mało zawału na chodniku nie dostałam po usłyszenia prawie obok siebie takiego huku. A małolaty zacieszają... Ja to jak ja, ale sporo starszych osób przechodzi i tym samym po nogach dostają. Niech sobie w kieszeń tą petardę wsadzą i się dobrze bawią...
     
  7. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    ano wlasnie....i tu sie z Toba i wolfem zgadzam tylko ja bym nie zapchala im do kieszeni a gdzie indziej co by im umilic radosne i entuzjastyczne podskoki.
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wiecie, jakie byłyby skutki zakazu sprzedaży tego badziewia do efektów specjalnych...?
    Polak potrafi, czyli natychmiast wystartowałyby podziemne fabryczki 8)
    A to równałoby się dramatycznemu wzrostowi liczby ofiar, w tym śmiertelnych - bo nie tylko odpalający te cudeńka byliby bardziej narażeni, ale i załoga fabryczek też ryzykowałaby życiem.
    Niestety w narodzie tak mało zdyscyplinowanym, jak Polacy (ech ta nasza historia, która zrobiła z nas wiecznych opozycjonistów), wszelkie zakazy mogą mieć wyjątkowo paskudne konsekwencje.
     
  9. Antenka18

    Antenka18 Ambasador forum

    Właśnie przez te takie hałasujące straszaki mój pies się teraz boi, też zostało rzucone specjalnie w tym celu, bo jak zobaczyli że pies się wystraszył to mieli radochę jakiej mało.
     
  10. MOD_Magiczna

    MOD_Magiczna Guest

    hahah :D i sobie to wyobraziłam właśnie :D:D:D oj byłyby podskoki i tańce-hulańce :D:D:D
    Jesteśmy wyjątkowym narodem :D:D:D
     
  11. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    a nie? dopiero by pląsali kujawiaczka pod blokami jakby ich posmyrało tu i ówdzie xD
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O tak, pod pewnymi względami jesteśmy wyjątkowi 8)
    Do tego dochodzi uwielbiane przez nas poczucie misji - walka z okupantem to takie szlachetne zajęcie.
    Dobrze to znam z własnych kontaktów z Władzą 8)xD... ale przynajmniej moja walka nikomu klejnotów nie urywa 8)
     
  13. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Nie zgadzam sie z Toba.
    Z jednej strony potępiasz fajerwerki a z drugiej z góry zakładasz ,ze nic sie z tym nie da zrobić wiec niech zostanie jak jest.Wniosek-jeszcze kilka dni narzekania a później kilka miesięcy przerwy i powrót do tematu w grudniu 2016
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nadinterpretujesz.
    Oczywiście, że dałoby się coś z tym zrobić i należy dążyć do tego, żeby coś z tym zrobiono.
    Nie twierdzę, że powinno zostać tak, jak jest.
    Po prostu wiem, jaka byłaby reakcja ludzi na odebranie ulubionej zabawki... no i trochę jednak znam realia.
    Nie prawo się liczy, tylko egzekwowanie tego prawa - a z tym w przypadku fajerwerków, petard czy jak to się tam wabi byłyby poważne kłopoty (podobnie jak w przypadku innych spraw, gdzie szwankuje właśnie wykonywanie całkiem nawet niegłupich przepisów).
    Sam zakaz sprzedaży / importu nie wystarczy... co nie znaczy, że nie należy dążyć do jakichś sensownych uregulowań w tej i innych podobnych sprawach.
    Ja tylko napisałam, że nie takie to proste.
     
  15. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Z Twojego poprzedniego postu nic nie wynikało,ze należy zacząć cokolwiek robić w tej sprawie.

    Ulubiona zabawka to taka która ma sie na wyciągniecie reki codziennie a nie kilka,kilkanaście dni w roku wiec może nie ma potrzeby tak dramatyzować i pisać,ze,,...skutki zakazu sprzedaży....równałoby sie gramatycznemu wzrostowi liczby ofiar,w tym śmiertelnych..."
    Ponieważ napisałam co na ten temat myślę a osobiście problem fajerwerkow mnie nie dotyczy to temat uważam za zakończony
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ponieważ jednostronne uznanie tematu za zakończony mnie nie obowiązuje, odpowiem.
    Ten kawałek o wzroście liczby ofiar wbrew pozorom nie był tylko takim sobie chwycikiem w dyskusji (już nie napiszę: erystycznym, bo się znowu zacznie awantura o używanie słów z wyższej półki), choć oczywiście taką rolę też miał pełnić.
    Po prostu wszystko, co zakazane, staje się przez to znacznie bardziej atrakcyjne - skutki są tak oczywiste, że szkoda klawiatury na ich opisywanie.
    Ulubiona zabawka bywa ostatnio używana także przy takich okazjach, jak na przykład nadejście piątku (ewentualnie soboty), urodziny, imieniny czy po prostu fakt spożycia napojów wysokoprocentowych. Dobrze to jeszcze pamiętam i nie sądzę, że w ciągu ostatnich paru miesięcy zaszły jakieś korzystne zmiany w tej kwestii. Więc nie chodzi o kilka czy kilkanaście dni w roku.
    Osobiście problem fajerwerków też mnie nie dotyczy, tym bardziej w tej chwili - ale to nie znaczy, że dla mnie ten problem nie istnieje. Za dużo wiem o losie nieszczęsnych zwierząt - ofiar ludzkich zabaw.

    Co do możliwych działań - cóż, oczywiście mam jakieś tam pomysły na to, co można by zrobić w tej sprawie. Przede wszystkim moim zdaniem problem najłatwiej byłoby rozwiązywać z poziomu poszczególnych osiedli - mam nadzieję, że nikt tutaj nie oczekuje ode mnie podjęcia działań w postaci nawiązania kontaktu z wszystkimi radami osiedlowymi czy innymi tego typu organami samorządowymi na terenie kraju i lobbowania na rzecz zakazu fajerwerków na terenie osiedla. To jest zadanie dla mieszkańców takich osiedli... i od tych mieszkańców zależy, czy coś się zmieni na lepsze, czy zostanie po staremu.

    Natomiast jeśli chodzi o poziom prawa krajowego, to żaden rozsądny ustawodawca nie wprowadzi przepisów, których i tak nikt nie będzie przestrzegał ani nawet egzekwował. Podważa to szacunek ludzi do prawa jako całości - prawo powinno być czymś więcej, niż tylko zbiorem szczytnych deklaracji.
     
    malinarp, tarantula66 oraz -katie1234- lubią to.
  17. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Miałam nie pisać ale napisze
    No właśnie ja z Tobą wiązałam ogromne nadzieje w tym temacie
    Ogromna wiedza,inteligencja,czas,znajomość prawa,kontakty z ludźmi na tym forum i rzesza innych portalach zajmujących sie dobrem zwierząt.
    Cytuje:,,Za dużo wiem o losie nieszczęsnych zwierząt-ofiar ludzkich zabaw"-wiec na co czekać? Na kogo?
    Skrzyknij ludzi,w słusznej sprawie, z którymi obcujesz na portalach i forach.Do nich dołączą inni.Przekuj troske i narzekanie w działanie.
    Jak sama twierdzisz znasz realia życia wiec wiesz ,ze,, łatwo nie będzie" ale od czegoś trzeba zacząć.
    Uderz pięścią w stół bo przecież walka jest w słusznej sprawie w ,obronie zwierząt.
    Skoro w innych krajach dało sie uregulować i daje sie egzekwować to dlaczego nie w Polsce?Zainteresuj się,poczytaj,popytaj i do dzieła
    Na naszym forum,w naszym wątku juz masz wiele osób które do Ciebie dołączą,plus ludzie ze schronisk z ktorymi masz stały kontakt.To już dobry początek
    Daj znać gdzie i kiedy to i rodzinę i znajomych i obcych zwerbuje do poparcia dobrej sprawy:)
     
  18. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    OOO...o_O Trochę mnie nie było ale widzę,że wracają pomalutku dobre czasy,że do kawy jest co poczytać :p Co do fajerwerków-we Włoszech,w blisko 200 miastach,jest w tym roku całkowity zakaz używania fajerwerków i petard 8) Kary od 20-500 euro.A Włosi nie są wcale bardziej zdyscyplinowanym narodem niż my.Czyli można.:) I zapewne nie chodzi w tym zakazie i kotki i pieski-za dużo jest okaleczeń od tego.A pieski...Miałam dwa-jednego w ogóle nie wzruszały a drugi na stojąco pod niezbyt wysokie łózko wchodził.I jak się dało,to na kolanach z nosem wciśniętym w ubranie siedział.Mnie osobiście lotto czy są fajerwerki czy ich nie ma-jakoś nie potrafię się nimi zachwycać...Na szczęście teraz mieszkam w odległej dzielnicy od centrum,nie za wiele tutaj się dzieje,to i fajerwerków nie ma.:p
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czas to ja mam, jeśli go sobie ukradnę ;) Chwilowo owszem mam, bo złapałam parę dni urlopu :music:

    Napisałam tam wyżej, co sądzę o lobbowaniu na rzecz zmian prawa (na poziomie ustaw, czyli parlamentu).
    Oraz pośrednio - co sądzę o ustawowym, odgórnym zakazie sprzedaży przyrządów do robienia hałasu.
    Nie znaczy to oczywiście, że nie należy tworzyć takich lobby... powiem więcej, one powstały już dawno temu i robią co mogą. Linków nie podam z przyczyn oczywistych, ale znalezienie miejsc, gdzie można podpisać stosowną listę, nie powinno nastręczać trudności.

    Ale naprawdę nie o to chodzi, żeby powstał kolejny martwy przepis, którego nikt nie będzie przestrzegał, a każdy sąd (jeśli już sprawa trafi do sądu) natychmiast, z automatu uzna, że czyn charakteryzuje się tą rozkoszną, jakże często powoływaną w takich sytuacjach, "znikomą szkodliwością społeczną".
    Napisałam wyżej: prawo jest skuteczne i budzi respekt, jeśli jest konsekwentnie egzekwowane. Prawo jako zbiór martwych przepisów, którymi nikt się tak naprawdę nie przejmuje, nie ma żadnej wartości. Więc (info dla moich fanów - to jest tzw brzytwa Ockhama) - nie należy tworzyć bytów bez potrzeby. Nie warto tworzyć przepisów, które nie będą stosowane w praktyce. Nie warto regulować "odgórnie" spraw, które można skutecznie uregulować na tym najbardziej podstawowym poziomie demokracji.

    Zachęcam wszystkich do wypróbowania tej demokracji w działaniu.
    Wiem, pierwsza reakcja to będzie "e tam, u mnie to i tak nic nie da".
    Typowa reakcja ludzi zarządzanych przez wiele dekad - ba, stuleci - właśnie tak "odgórnie".
    Uwarunkowana naszą narodową historią bierność - oczekiwanie na odgórne rozwiązania - mści się na każdym kroku.
    Może warto podjąć próbę pokonania własnej mentalności...? ;)
    Nam jest naprawdę trudno uwierzyć, ile i jak ważnych spraw potrafią załatwić, rozwiązać ludzie z małego lokalnego skupiska.
    A potrafią - tyle że trzeba jakoś zacząć.
    Powiecie - naiwna jestem.
    Cóż, może i tak.
     
  20. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Nie mam zwierzaka, więc problem mnie zbytnio nie dotyczy, ale zgodzę się z zizzie, że odgórne zakazy niczego nie rozwiążą, a jedynie przysporzą kłopotu. Przykładów nie trzeba daleko szukać. W latach 80. w naszym pięknym kraju mieliśmy ograniczenia w sprzedaży alkoholu. Założenie było szczytne: zmniejszyć jego spożycie. Efekty mizerne: wzrost bimbrownictwa i częstsze upajanie się gorszym jakościowo alkoholem. Rozwiązaniem jest edukacja i wychowanie społeczeństwa.
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.