pietruchin48

gdzieś zniknęła wczorajsza beczka, szukam szukam i nie umiem znaleźć
ale piwko grzane Ci przyniosłam

 

No nie odmówię. ale skoro taka okazja, to i na ząb coś się przyda


Musicie to zobaczyć
http://v.iplsc.com/zostaw-te-wiewiorke/0004WHD5M63T0F7P-V1.mp4

 

i głodna się zrobiłam, więc chętnie skorzystam

 

Chyba nie wystarczy dla wszystkich. Może wpadnie ty Piotr, to coś konkretnego trzeba przygotować.

 

Piotr w krzakach siedzi i czeka na odpowiedni moment żeby z nich wyskoczyć

 

Dlatego powiesiłam kurczaki Kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba, żartuje?

 

niech te wasze aktorzyny zjadają to robactwo i ptactwo, tacy ładni i bogaci ( nie lubię ich) a jak oni w chałupie pomogą przed świętami i w zakupach to będziecie miały ręce do ziemi ! W sumie to praktyczne bo i podłogę zapastować i buty zapiąć można bez schylania a i drabinka do powieszenia czyściutkich zasłonek nie będzie potrzebna. A potem i tak wrócicie do kochanych baranków . Tylko nie wiem czy damy się udobruchać ?

 

Czy barany nie marzą? Oczu nie zatrzymują na ładnej buzi?. Nie oglądają się za nie swoimi niewiastami?

 

Nie wypowiem się za innych w tej kwestii . Jasne że zatrzymują wzrok na "ładnej buzi " czy ogladają się by upewnić wzrok co do tej buzi urody inaczej by nie byli baranami . Marzą ? Są i tacy . Może czasem tylko sami chcieliby być obiektem takich westchnień. Bardziej chodziło mi o to że te chodzące ideały tak często okazują się puste w środku a mimo to sława , uroda , pieniądze sprawiają że są nadal wielbieni . Powiesz zazdrość czy frustracja ? Uwierzysz gdy powiem że nie ? Nie musisz ale są tacy co wolą w gwiazdy patrzeć niż nimi być . Taka refleksja i oczywiscie i jedną i drugą trzeba traktować z przymróżeniem oka bo tylko na takie jest miejsce w tym mieszkanku . Pamiętasz ? Więc nie smutaj i marz sobie ile dusza zapragnie

 

Oj tam, oj tam Jaka zazdrość? Jaka frustracja? Nigdy by mi to do głowy nie przyszło.
Czy coś stoi na przeszkodzie, żeby patrzeć w gwiazdy i być gwiazdą. Wczoraj z Danusią coś na ten temat pisałyśmy
Dziś o gwiazdach nie było mowy. I choć pojawił się Andy,to na pewno nie jako gwiazda. Ale też pojawił się nie bez powodu
A, że smutkować długo nie potrafię, to....


Piotr! Dla Ciebie, bo poza tym,że jesteś typowy, to też jesteś wyjątkowy.Wiem to od dawna.

 

witajcie mili w piękną sobotę to ze z Piotrem mnie coś wspólnego łączy wiedziałam juz od dawna przyniosłam takie coś miłego dnia

 

Ha, dzięki o takim sprzęcie marzyłem. Noce teraz długaśne bedzie mnostwo czasu by podziwiać gwiazdy . Teraz już tylko potrzebna adna pogoda , termosik z dopalaczem lub piersióweczka z naleweczką . Każdy może skorzystać a potem opowiedzieć nam co widział . Zachęcam

 

Wpadłam do Was w przelocie i co widzę? Danula z Piotrem w gwiazdy wpatrzeni O dodatkach nie wspomnę. Super.
Może kiedyś z Wami popatrzę, A Piotr wyjaśni mi na co patrzę i co to jest, to co widzę.
A tymczasem lecę. Buziole.

 

Hejka w słoneczną sobotę

O, ja też bym się przyłączyła, może jakiś szybki kurs o gwiazdach by się przydał
znaleźć umiem tylko wielki wóz

W tym przedświątecznym czasie, dla wszystkich na chwilę relaksu

 

Marzenko dziękuję za kawusie własnie sie z nią w realu relaksuję pomału sączę ,a i winkiem nie pogardzę

 

to się cieszę Danusiu, przynajmniej towarzystwo do kawy mam

 

Niech ktoś dopilnuje Psotki, bo to diabeł wcielony dziś z niej się zrobił. Wszędzie jej pełno. Dajcie i mi coś na wzmocnienie

 

Sorki jaki diabeł?
Ona sprząta po kimś innym bardzo się zmęczyła wiec musi się wzmocnić...


Może być?
witam sobotnio...

 

marzena5275, post: 880481, member: 9497"]to się cieszę Danusiu, przynajmniej towarzystwo do kawy mam[/QUOTE]
Marzenko naleję ci na drugą nogę zebyś nie kulała
witaj Emi
dla Irminki na wzmocnienie

 

dziękuje Danusiu

Irminko


a wszystko przez to że Psotka dalej kumpluje się z kaczką