Magiczna Kocia Chata

Witam wieczorowo....z mojego kotka na klawiaturze którego wysłałam rano MOD dodał do wpisu wieczornego ...ale ja naprawde rano byłam ...nie wiem jak teraz pisac ... czy wogóle pisac...aż się boję że znów coś żle zrobiłam ?????????

 

Witam .
Nic się nie stało . Na forum nie można pisać postu pod swoim postem . Jak chcesz coś dopisać a Twój post jest ostatni musisz skorzystać z funkcji "Edytuj" znajdującej się na dole każdego własnego postu . Pokaże się wtedy Twój post w takiej formie, że będziesz mogła coś dopisać . Możesz takie bajery poćwiczyć w tym wątku, który Ci wskazała SMOD_Atena.

 

Już mi lepiej...podobnie było na czacie ..ale to już stare dzieje...rusztowanie mnie boli..bo z trzy godziny straciłam w kuchni na staniu..robiłam dziś farsz do krokietów kapusta kisz...+ pieczarki zabrakło leśnych grzybów ..pózniej smażyłam naleśniki a potem zawijanie panierka smażonko delikatne i mam37 krokietów...dla rodzinki starczy każdy po 5 sztuk no 6 dostanie i o to w sumie chodzi .....

 

Każdy by jadł, tylko stać przy kuchni nie ma komu
Narobiłaś mi smaka na krokiety, w sumie to tak,że nawet zapach czuję

U mnie też robi się krokiety z kiszonej kapusty z pieczarkami Mniam.
Ja prawie zawsze smażę naleśniki lub potem opanierowane krokiety

 

To nieźle musiałaś postać . Ale teraz będzie wyżerka . A ja idę spać, bo ok. 21 oglądałam w necie przepis na super wyglądające naleśniki z serem zapiekane w piekarniku, a ja specjalnie kolacji nie jem, a teraz tak mnie ssie . Uwielbiam naleśniki z serem .
Idę przespać ten napad głodu , a poza tym jutro znowu do pracy. Mam nadzieję, że ostatni raz przed tygodniową przerwą .
Aaa... Janinka . Już Karolę "zmusiłam" do pójścia do krawcowej , to i Ciebie będę namawiać, bo taka goła latasz . Nie wypada , a teraz na forum takie piękne zimowe i świąteczne kreacje królują .

Dobra, spadam, bo zaraz zanurkuję do lodówki .
Dobrej nocy życzę .

 

koteczki jest nowy kod....midwinter2015
ja dostałam pasze s i kombajn na 6 h

Nutko tylko nie wiem gdzie krawcowa urzęduje ale jjak pomożesz to trafię pod igłe!
mówią że na głód najlepsza szklanka wody ja dodaje trochę soku z cytryny...pomaga

 

Nie oglądałam przepisu,ale wiem,który to
Nie oglądałam,jak widzę strzałkę na obrazku,wiem,że to filmik i jakoś nie mam ochoty kliknąć
Wiec mnie nie ssie
Przepraszam bardzo ja goła nie biegałam. Miałam swoją "szatę" na sobie

Dobrej nocy Tobie także


ja-nina7 dzięki już też zarezerwowałam kod
Dostałam to samo

 

Krawcowe urzędują w tym dziale >>LINK<<

 

Witam kocią chatkę ...sukienki zamówione ... przyplątało mi się katarzysko czyli lepiej dziś z domku nie wychodzic bo zaczynam kurację czosnkową...po południu przydzie majster do wymiany płyty grzewczej w kuchence...rodzice mają dziś 50 jubileusz...zleciłam namalowanie ich portretu ale niegotowy jeszcze i z czym iśc(musicie mi wybaczyc ale moje "c" jest bez kreseczki taki mam stary lopek i nie mogę tego"c" poprawnie napisac)wypije jeszcze z dwie kawy napewno coś wpadnie do głowy jak się mózg obudzi! Stawiam kawę jaką kto woli.... no i przyszedł czas na włożenie tych okularków

 

czy to jest aktualny kod sąsiadeczko

 

Co Was tak wymiotłu ....pustki, cicho ,głucho
kod aktualny..ale do jednorazowego użytku!

 

Cichutko cichutko
Stokrotka aktualnie ma problemy techniczne,sprzętowe
A ja wróciłam dopiero co od fryzjera
Nutka... pewnie sprząta,gotuje lub pracuje, a może odwrotna kolejność powinna być

 

Witam wieczorowo mieszkańców i odwiedzających chatkę

Przynoszę coś dla chorej Sąsiadki z życzeniami zdrowia

Widziałam, że sukienka zamówiona i jestem bardzo ciekawa jaka będzie. Choć w zasadzie to wszystkie mi się bardzo podobają .
Ja moim Rodzicom na 50 rocznicę ślubu stworzyłam album z historią życia utworzoną fotografiami. Oczywiście był płacz ze szczęścia .
Ten kotek jak zasypia jest boski .

Biedna Stokrotka z tymi problemami , żeby tylko nie odwykła od farmy .
Patrzę, że przy wiadomości o fryzjerze zadowolona buźka, to chyba nie było tak

No, cóż a ja... przyjmowałam po pracy gościa, a teraz tylko się cieszę i unoszę z radości nad ziemią niczym te koty :
(oczywiście z powodu urlopu ).

Czytałyście już FAQ do świątecznego eventu? Chyba nie będzie za łatwo. Myślę, że tym razem zacznę jednak od nastukania wypadajek .

 

Wizyta u fryzjera poszła super Bardzo jestem zadowolona. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Tylko dziwnie się teraz czuje. Wcześniej przed wizytą miałam czym potrzepać na głowie a teraz nie da się

I tak lekko się zrobiło. Od razu jakbym stanęła na wagę to tak 1,5-2 kg mniej ha ha ha.

Stokrotka korzysta ze sprzętu,ale to tylko tak z doskoku.
Myślę,że szybko do nas wróci
Jeszcze nie czytałam nic, wróciłam całkiem nie tak dawno.

 

sąsiadeczko bardzo ci dziękuje przydał mi się ten kod bonusowy wysłałam ci skrzyneczkę pozdrawiam co porabiasz bo ja oglądam władce pierścieni drużyna pierścienia

 

Sąsiadeczka chyba świętuje z Rodzicami .
A do Ciebie Krawcowa ma pytanko , leć do pracowni i odpowiedz .

To super . Popsuta fryzura to tragedia, ja we wtorek też idę pod nożyczki, ale raczej bez wielkich zmian . Dorwałam fryzurę i kolor i nie mogę ich puścić

 

Moja zmiana jest diametralna.
Miałam włosy na długość,tak,że uszy zakryte były. Teraz uszy odkryte, włosy ścięte z długości całkowicie,przód został dłuższy,tak,aby można było sobie nim podczas układania włosów "manewrować" a tył całkiem krótki tzw.grzybek,tak Pani fryzjerka powiedziała i boki króciutkie,robione maszynką do strzyżenia.
Żaden włos się nie ruszy,takie krótkie i jeszcze teraz na lakierze

Trochę dziwne uczucie,ale nie żałuje. Mam bardzo gęste włosy,dużo ich. Pani fryzjerka stwierdziła,że można ścinać,ścinać,ścinać.... i końca nie ma. Przerzedziła je troszkę też.
Podobno tak gęstych włosów jeszcze nie obcinała.
Podoba mi się moja fryzura,tak,że chcę ją utrzymać i pójść końcem stycznia lub w lutym znów na wizytę. Wtedy jak pójdę to boki całkiem maszynką sobie zrobię
Ja we wtorek lecę do kosmetyczki na manicure.

 

U kosmetyczki na pazurach byłam w poniedziałek . teraz poczekają na porządną obróbkę do stycznia, bo u kosmetyczki będą straszne kolejki i mi szkoda czasu na siedzenie tam .
Co do włosów, to sama nie cierpię ich układać. Na szczęście też mam gęste, a fryzjerka potrafiła zrealizować mój pomysł, więc teraz jestem szczęśliwa, bo wszyscy chwalą fryzurę, a ja dodatkowo nie muszę się męczyć z jej układaniem .

 

A co to za pomysł??
Moje są trudne do układania, zaczesuję je zawsze do tył po bokach,przedziałek raz na bok,raz po środku. A teraz to poszarpie nimi i gotowe troszkę tylko lakieru lub gumy do stylizacji włosa użyję lub puder,słyszałam,że dobry.

 

Ja kiedyś miałam wszystko krótkie, taka klasyczna krótka z odsłoniętymi uszami, a potem mi się spodobała Olszówka w serialu "przepis na życie", szczególnie tył. Mam troszkę inaczej, ale z tyłu taka fajna bombka mi się robi na którą wszyscy zwracają uwagę, a latem z tyłu nie grzeje. Po bokach są takie za uszy i jeszcze trochę ścieniowane. Sama fryzjerka podziwia, że fryzura idealna dla moich włosów .
Nie dokładnie tak samo się układają, ale coś koło tego