pietruchin48

Bardzo dobry początek
U mnie było gorzej

Nie patrzę co gonię. Gonię co się da gonić.

 

a ty tak w biegu na niego wsiadasz?
pełna podziwu jestem, zazdraszczam Tobie takich umiejętności

ja próbowałam jeszcze tak

ale koń się tylko śmiał

a co ja takiego śmiesznego zrobiłam?

 

W biegu to ja spadałam, boleśnie zresztą. Zraziłam się. Może trzeba zmienić środek lokomocji



lub

 

Ja zaproponuje Ci gustowny róż

 

Nie wiem jak WY, ale ja event odpuszczam
Szkoda SP i nadziei, że się uda.
Szkoda jeszcze SG, bo jak się zacznie to skończyć trzeba.

 

O matulu..dziewczyny ale jazda..Tylko zwierzaków szkoda..wasze pupy się wy goją...

 

Czołem wszystkim.
Emi, nie żałuj zwierzaków, bo przynajmniej trochę ruchu miały
Poczytałam trochę opinii o BB + moje doświadczenia. Nie jest dobrze Być może rzeczywiście były jakieś zmiany w ustawieniach BB, bo większości bardzo kulawo idzie klonowanie. Rzeczywiście, szkoda i czasu i SP i, jak pisze Krysia, nadziei.
Szkoda, bo większość bardzo lubiła BB.
Danusiu! Będzie na jutro rosołek?

 

Też uważam że coś majstrowali przy klonach,nie było też dostępu na targu do kolorowych zwierzaków.
dlatego nie koloruje..... to bez sensu.Żeby chociaż coś ciekawego na zachętę było to jeszcze a tak..To co włożę to oddaje..niech się wypchają
U mnie będzie rosołek delikatniutki..mam dość tych kleiczków zupek.... ...i zrobie sobie kluseczki lane z mąki kukurydzianej...

 

oj, kluseczki lane Wieki nie robiłam.
Czy wiesz kiedy będziesz mogła poszerzyć swoją dietę?

 

Długo nie..ale mam dość,sama sobie będę wprowadzała , urozmaicała pomału,bez szaleństw.Musze przybrać na wadze a tracę..ważę 39kg..toż to czyste szaleństwo dalej tak być nie może. Mam dosyć tej pani dietetyk.. powiedzmy że doszło hymm niech będzie sporu.Na koniec poprosiłam ją że chętnie sią z nią zamienie .Nie rzucę się na tłuste i mięso itp..Ostatnio ugotowałam sobie taki wywar z jarzyn i ryby zagęściłam kaszą jaglaną.. dało się zjeść..i czułam się dobrze

 

hejka wszystkim Irminko tak za tobą chodzi ten rosołek musiałam ci go ugotować proszę jedz i na zdrowie



a dla Elusi przyniosłam tez cos dobregoa dla reszty domowników smacznego

 

Bardzo dobrze zrobiłaś. Co to za dietetyk, który doprowadza do takiego spadku wagi. Rzeczywiście musisz sprawę w swoje ręce wziąć, a nie wątpię, że będziesz ostrożna. Może poradź się jeszcze innego fachowca. Są przecież różne produkty: gotowane jarzyny, chuda ryba na parze, królik to też zdrowe mięso, indyk nie jest tak napakowany jak kurczaki. Kasza jaglana - samo zdrowie, kukurydziana, ryż.
Masz chyba dietę bardziej głodową niż zdrową. Choć przecież szczegółów nie znam i trudno sie wypowiadać.
Kiedy nam w końcu powiesz co ta twoja papuga nawija

Dzięki kłapouszku, okrutnie za mną dziś rosołek chodził.

 

Głodowa..też tak powiedziałam
Fakt długo nie używałam żołądka....
Ale bez przesady..dieta potrzebna była do tego żeby ten narząd przyzwyczaił się do pracy i w związku z chemią .Ta pani chciała ze mnie anorektyczkę zrobić tak jakby mój Jaś Wędrowniczek to za mało

Skosztowałam ździebko tego rosołku mniamniuśny..

Klosiki polizałam a co a jak...
Edit....
Do noworocznego eventu
mogą byc potrzebne psy krety bobry..Takie plotki
W styczniu w hodowlanym(neonowe zagrody)
kaczki,owce i krowy
Takie chodzą plotki...

 

Wczoraj było słońce, dzisiaj deszcz,
zniesiesz to, jeśli tylko chcesz.
Nie potrzebne nam rozterki,
tak mówią stare banerki.
A, że dzisiaj jest niedziela,
pogonimy dręczyciela.

 

Jakiego dręczyciela?
Deszczyk jest potrzebny..
Pada deszczyk pada
pada sobie równo
raz spadnie na trawke
raz spadnie na gó.....ano....

 

Dzień dobry

Wczoraj u zajrzałam posta napisałam
ale go nie dodałam

tak na chwilkę przed pracą zaglądam
śniadanie zostawiam


event odpuściłam, wolę sp zostawić na neonki
przeskoki słabiutkie ta jak by bb nie było wcale

 

Jak to miło tu wpaść i wszystko mieć gotowe. Łącznie z dobrym słowem.
Dręczyciel to to, co od jutra się pojawi razem z szarą stroną życia.
Gdzie by deszczyk nie spadł,
gdzie by się nie zakradł,
tam będzie mokrutko
i niestety smutno.

Event zaliczony, plan minimum wykonany. Najpierw zarobiłam, potem wydałam Trochę poklonowałam z efektami, że o żesz Ty , ale na minimum starczyło. SP zgarnęłam i ogólnie jestem do przodu i z SG i SP. To była dobra robota
A do tego wskok na nowy poziom i z koła 4 strach mi się trafił.
Jak to dobrze rano wstać
Najlepiej na targu kupować nawet nie w nocy lecz nad ranem

 

Rano to tylko daje jeść i pić zwierzakom co by nie nasłali na mnie straży ochrony zwierząt
Obiad zostawie

jak ktoś woli to i z ryżem


drugie danie

i dla empatycznej


Irminko gratuluje buziaki, kwiatuszki, czekoladki i co tam jeszcze dusza pragnie

 

Irminko gratki za jedno i drugie
To drugie też dziś wylosowałam aż dwa jeden po drugim..też mi brakowało..bo nie widziałam go na kole i dziś zobaczyłam zakręciłam i mam

Deszczyk pada sobie prosto
tam gdzie spadnie,będzie rosło
trawa zboże i ziemniaki
kukurydza,drzewa,krzaki
proso,truskaweczki i buraki....
A jak troszkę będzie smutno
to na pewno lepsze będzie jutro..

Marzenko dzięki za te pyszności...właśnie sobie dziś zrobiłam tak troszkę..parowaną pierś z jarzynami i ryżem..Odrobinę mam stracha..ale cóż na coś trzeba zejść z tego świata....

 

Aż tak źle to chyba nie będzie
Jeżeli będziesz powolutku, po troszeczku urozmaicać swoją dietę to nie powinno nic strasznego się stać
Dużo zdrówka Ci życzę