Śląskie

Ciekawiej kiedyś jechało się z Katowic do Huty Katowice. Można było przeczytać książkę, zjeść kanapkę, zaliczyć drzemkę i jeszcze zostawało czasu na podziwianie krajobrazów

A nie pamiętasz już, jak ciężko było wizę załatwić na spotkanie?

 

Taaaaaa i paszport Polsatu

 

A teraz wypadasz w Dąbrowie na trasę, mijasz Roździeń, wpadasz w tunel, wypadasz koło Silesii i po 20 minutach siedzisz w Teatrze Rozrywki w Chorzowie

Nie pamiętam, czy było ciężko ... ale pamiętam, że z pewnością było warto

 

Szczególnie fascynujący jest autobus 27 z Huty Katowice do Katowic: przykładowy odjazd - 12:58 przyjazd na miejsce - 14:21, a po drodze: Będzin, Czeladź, Siemianowice... istna objazdówka

 

Ja jade 30 minut na lotnisko do Dortmundu, potem wpadam do samolotu i lece 1h20 minut do Pyrzowic, wskakuje w busa i 20 minut pozniej jestem w Katowicach. Tam czeka na mnie ZK z pontonem(ja mam wiadro i kierpce) jako znak rozpoznawczy...potem bedzie fajnie
Zalatwiaj juz wize, bo ja z "rajchu" nie potrzebuje takowej.

 

A ja nim tylko z Katowic do Czeladzi dotarłam...
Kiedyś się do Ciebie tym autobusem wybiorę. Jak wyjadę rano, jest szansa, że na popołudniową kawę zdążę

Się nie śmiej, Tobie łatwiej, bo Ty taka światowa

Czyżbyś również była fanem tego teatru?

Zamiast pontonu może być balia drewniana?

 

ZK moze byc i wanna....jak dasz rade uniesc hahahah

 

jak bedzie ,,ameliniowa,, to napewno

 

Oczywiście na kawkę zapraszam, ale kierując się tą trasą to spotkanie w Dąbrowie już było, w Katowicach też to może pora zawitać do Będzina

 

Sztuczną zabiorę, znaczy się plastykową

Marku, słyszysz, widzisz, czytasz?

 

Ojej to znaczy będzie się działo

Gdyby tylko było więcej czasu, to dopiero byłbym fanem, a teraz to sama widzisz Zetka - brony, pługi, orka i takie tam
Ale kiedyś knajpę miałem obok na Powstańców, więc po robocie było gdzie się rozerwać

Widzę, słyszę i myślę, czy jest tu jakieś godne i zacne miejsce ... i tak myślę i myślę ... Wychodzi na to, że trzeba będzie zamek zdobyć

 

W Katowicach polecam jeszcze Teatr KOREZ. Troszkę inny, niż tradycyjny, ale odprężenie daje w 100%

Zamek powiadasz...
Kiedyś tam występowaliśmy z moją grupą taneczną. Jest szansa, że nas nie pamiętają i wpuszczą do tego przybytku
A ciuszki odpowiednie do scenerii masz?

 

Dzień dobry

Dziękuję Zetka Nie byłem, chętnie poznam

Ciuszków odpowiednich nie mam, ale złośliwi ludzie powiadają, że mam coś z rycerza - zakuty łeb ... może to wystarczy ?

 

a w szczególności przedstawienie "Cholonek" już przestałam liczyć ile razy na tym byłam

 

Ja się jeszcze na to przedstawienie nie załapałam.
Ale po Nowym Roku zmontuję ekipę i będziemy na nie polować
Dziękuję za podpowiedź

Marku, zakuty łeb, to najważniejszy element rycerza.
A kunia masz?

 

No jak bez kunia Zetka ? Pewnie, że mam. Bez kunia, to przecież obciach niemożebny

 

Marku, właśnie mam zarezerwowane bilety do Teatru Rozrywki na 7 stycznia, to chętnie skorzystam z podpowiedzi, którą trasą jechać.
Niestety bez kunia...... bez furmanki.....autem tylko

 

Bacowa...
Pochwal się, na co idziesz do tego teatru.
Szukam czegoś ciekawego właśnie na styczeń.

 

Hej Zła
postanowiłam 2 razy przywitać 2016 r. i wybieram się na "Sylwester Bis 2016",
może ten nowy rok będzie dla mnie jakiś szczególny, tajemniczy i miły.

 

Witajcie Ślązaki
Chciałam Wam życzyć z okazji Świąt dużo zdrowia (przede wszystkim do BP), sukcesów (w grze i nie tylko), pieniędzy (tych prawdziwych i tych pikselowych) i spełnienia marzeń (tu wpisać wymarzony level). No i żeby nam ten wątek nie spadał na drugą stronę.
A teraz tradycyjnie chowam się w krzaczory. (Sorry: w choinki, oczywiście)