W oczekiwaniu na kolejne GT

No,rozgryzłyście mnie . A myślałam, że taka sprytna jestem .
Dobry dzień

 

Dzień dobry
Musiałam zajrzeć rankiem, żeby powiedzieć: Nutko, Twoja sygna jest świetna, prześwietna i tak dalej
Kalendarzyk dzisiaj daje PD.

Do pracy idę, żeby na traktorek, czyli pomocników zarobić, bo się ręcznie zaklikam na śmierć

 

Ostatnio czytam bez zrozumienia ale chyba niedawno gdzieś pisali, że całej rodzinie robili odciski stóp żeby je porównać z odciskiem stopy chłopca, który mógł być ich zaginionym synem. Idąc tym tropem to chyba można. Było to w okolicach II wojny światowej. DNA nie było znane, ale jeśli podobno po kuce można stwierdzić do którego psa należy to chyba to samo jest z łabądkiem.
Po wczorajszym deszczu nie ma śladu. Ciepło i słonecznie. To mamy cluedo na farmie

 

jest - kędzierzyn się kłania .

 

Tobie śnił się Norbijas,u mnie żona robi cycki Dzasty-pora się leczyć.....

 

Miło :>) mi juz myslalam ze bede tu sama wszyscy daleko

 

Dzień prawie dobry.

Strzeliłam focha i się obraziłam na farmę, chociaż powinnam właściwie na wiatr. W ten weekend zaczęłam robić event wyścigowy i ogólnie ogarniać farmę z zaangażowaniem jakiego dawno tam u mnie nie można było uświadczyć, starałam się, czas prawie z zegarkiem w ręce odmierzałam, w poniedziałek miał polecieć kasztanek i by się udało... Ale jak się obudziłam okazało się, że wichura urwała kabel telefoniczny na słupie, co u mnie oznacza brak internetu. Żeby ironia była jeszcze bardziej jaskrawa po raz pierwszy od zmiany operatora zdarzyła mi się jakakolwiek przerwa w dostawie. No, ale przecież jest jeszcze komórka... apka z delfinem zawsze w pogotowiu, będzie trudniej, ale dam radę... otóż nie. Otóż okazuje się, że mój operator komórkowy (inny niż ten od neta) również akurat dzisiaj napotkał niezidentyfikowane przeszkody w dostarczeniu do mojego telefonu danych pozwalających na połączenie z internetem. Ikonka zasięgu jest, ikonki LTE nie ma. Nie ma nawet H+, nie ma nawet 3G. Nie ma niczego. Zadzwoniłam na infolinie dostawcy internetu, wysłali zgłoszenie. Zadzwoniłam do operatora komórkowego, wysłali zgłoszenie, a ja patrząc przez okno na dyndający kabel widziałam oczami wyobraźni kończący się event. Oba sygnały wróciły wieczorem, ale z racji focha postanowiłam poczekać do dzisiaj, aż wyrosną mi chwasty.
Wiem. Wzruszyła was moja historia.

A zmieniając temat - zazdroszczę, że teraz konkretne nicki kojarzą się Wam z konkretnymi twarzami Chociaż może lepiej pozostanę przy własnym wyobrażeniu takiego na ten przykład Cysorza

 

No cóż , ostatnio wiatr prowadzi hulaszczy tryb życia.

 

Ojej....współczuje

 

Nie jestem pewna, czy czuję się wzruszona, ale bardzo Ci współczuję i rozumiem.
Bardzo dobrze pamiętam, jakie gromy ciskałam, jak mi net wysiadł w pracy a tu końcówka eventu nadeszła.
To się nazywa złośliwość losu...

Takie wyobrażenie Cysorza nie jest złe. Przynajmniej Ci się podoba... albo nie

 

Dziękuję bardzo za komplement , należy się Edycie ze "Stylowej szafy" .
W pracy nie musisz ciężko pracować, bo jutro maszyny za pół ceny

 

ale dzisiaj są jeszcze za tańsze złotówki,.

zapomniałam: dobry wieczór.

 

A ja mam jeszcze pytanie odnośnie weryfikacji uczciwości graczy podczas Top 1000 - czy weryfikacja dotyczy działań graczy tylko podczas trwania Top 1000 czy dłuższego okresu czasu? Pytam ponieważ gramy w farmę razem z żoną i korzystamy z jednego komputera, nieświadomi tego, że posiadanie rodziny w sąsiadach i wysyłanie prezentów to czyn zabroniony. W przyszłym roku chciałbym spróbować swoich sił w dostaniu się do Top 1000 jednak chciałbym wiedzieć czy jeśli przestaniemy sobie wysyłać prezenty to pozytywnie przejdziemy weryfikację

Pozdrawiam wszystkich

 

No cóż. Ja też wolę zostać przy swoich wyobrażeniach.
I tak dla mnie najważniejsze tutaj jest to, co kto pisze a nie jak wygląda

 

Oczywiście, że wygląd nie jest najważniejszy
Po prostu fajnie jest móc czytając wpisy mieć przed oczami twarz autora (bez względu na urodę) i mając pamięć słuchową (jak na przykład ja) czytając wpis słyszeć głos piszącej osoby.
Bo liczy się wnętrze człowieka, a nie jego zewnętrzna powłoka

 

Wiesz niby dla mnie też ale fajnie było się spotkać.I już nie muszę sobie wyobrażać,jak moja farmowa żona wygląda

 

Niby liczy się wnętrze ale same wiecie ,że tzw. pierwsze wrażenie rzutuje często na całokształt znajomości
Co poradzę,że rozglądając się np. za Blazersem podświadomie szukałabym kogoś podobnego do postaci z gry lego star wars?

 

no pewnie, ja byłam mała krępa, niewywrotna a teraz jestem ..... laska

 

Gry nie znam ale zobacz na sygnaturze u Kami,ze Stylowej Szafy-wypisz,wymaluj Więcej nie napiszę,bo my z Torunia oboje-to się boję Edycja:no niestety,Kami z sygny Cysorza już usunęła,nie zobaczysz...

 

gosiagosia60- poszłam,zobaczyłam-poległam
Edit:Usunęła? Ja zobaczyłam to co ma w sygnie teraz