W oczekiwaniu na kolejne GT

Oj faktycznie, był taki czas, że wszystko było rozkopane, zresztą ostatnio przy tworzeniu słynnych przystanków też

 

Tyle to ja już wiem. Tylko nigdy nie umiem się z moimi rzeczami dobrowolnie rozstać. Łatwiej będzie jak podasz co szukasz a ja "rzucę okiem" czy to mam. Wszystko jedno czy to stoi na polu czy odpoczywa w pasku. Pewnie bardziej prawdopodobne będzie, że nie mam ale jak się nie sprawdzi to się nie dowiem.

 

Jak będzie GT Olciu, to zapraszam na sówkę ... pomyślimy, pogadamy, pokombinujemy i będziemy handlować
To co dzisiaj jest przedmiotem interesującym, za miesiąc może takim nie być, dlatego trudno dzisiaj określić się zobowiązująco.

 

G&T będzie niedługo... zajce przynoszą licencje na wymianę.

 

Tak, tak potwierdzam przynoszą......coś jest na rzeczy

 

Jeśli olci skleroza połączona z demencja i okraszona alzheimerem nie zadziała to olcia wyśle sówkę. Chyba, że G&T będzie między11 a 15 w grudniu. Najpierw będę jechać o mojej "kochanej" rodzinki, a później będę umierać z przerażenia. Jak przeżyje to sówka poleci.

 

Witam wieczorową porą jeszcze raz dziękuję za Toruńskie spotkanie
do zobaczenia przy kolejnej okazji
widzę, że na zgaduli listy do Mikołaja zamiast przepowiedni czyżby zgadula zmieniła zasady

 

To ja też , przechodziłem jak zawsze w godzinach mocno popołudniowych koło mojego (nie w sensie , że jestem właścicielem) ulubionego monopolowego , a tu wycieczka z Farmeramy mleko i jajka kupuje.
Po gumiakach poznałem i rozmowie o drogiej kupie .
Było weselej niż mógłbym przypuszczać.
Nie myślałem , że poznam tyle zacnych osób równocześnie dzięki tej grze.
Dziękuję .

Bry już po i dobrze.

 

Niestety,wszystko,co dobre,szybko się kończy.Strasznie się cieszę,że Was wszystkich poznałam i dzięki za wizytę.

 

Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby to dobre potrwało dłużej?

 

Taa.
A jeśli przypadkiem tak się składa, że jesteśmy młodym osobnikiem rasy corgi, to goniąc piłeczkę wyglądamy od tyłu o tak:

​

I tyle na dziś.

 

Pozwolicie, że się wtrącę.
Wszystkiego nie nadrobię, ale...
Olcia, Handluj z Markiem, ile wlezie.
Rzetelny i uczciwy aż miło.
Jak coś obieca, to nawet spod ziemi wykopie, ale wyśle

 

Cmok, cmok ... cmoooook

 

Sobotnie popołudnie, stoję sobie w sklepie kupując jajka i mleko, rozmawiając przy tym z zaprzyjaźnionymi farmerkami o rynku kupy, a tu zaczepia nas jakiś kolo Normalnie spławiłybyśmy gościa na drzewo, ale zlustrowałam typa z góry na dół - gumiaki są, dobrze mu z oczu patrzy, no to przygarnęłyśmy zbłąkanego siewce sałaty

Dzięki jeszcze raz Zacnym Farmerom i do następnego

 

Wersja nr 3
Stoje w delikatesach, place za mleko i jaja dyskutujac przy tym zawziecie o najlepszych metodach siania salaty, a tu jakis gosc mi sie na szyje rzuca
Patrze na niego, wieniec jest, pierscien jest- toz to Wielki i Mocarny we wlasnej osobie Moj sen sie spelnil

Wszystkim bardzo dziekuje za swietnie spedzony czas. Szkoda, ze weekend dluzszy nie jest
To kiedy powtorka?

 

jak tylko czas pozwoli i miejsce się ustali
bo takie spotkania warto powtarzać

 

Bry
Wersja numer cztery...patrz wersja 1,2,3 i złóż w całość
Żyję, to najważniejsze i do następnego Farmery

 

Ma bardzo fajną sygnę (tak się to chyba pisze). Bardzo lubię wilki i nie potrafię zrozumieć nienawiści niektórych do nich. One chcą tylko w spokoju żyć. My też bronimy się przed agresorami na naszych terenach a im tego zabraniamy. Całe szczęście farmerzy lubią wilki.
Czy ktoś zna jakiś sposób żeby się zmobilizować do ogarnięcia moich 4 kątów? Lubię jak jest posprzątane ale nienawidzę sprzątania. Jest takie bezsensowne a efekty tak ulotne. Dzisiaj nie mogę bo jest koniec eventu, jutro będę odpoczywać po evencie a pojutrze przygotowywać do nowego. Ciężkie jest życie biednego farmera na wiecznym dorobku.
Ale się rozpisałam , idę odpocząć. Miłego dnia, może nie tak wietrznego jak tu!

 

moja rodzinna miejscowoscia sa Rybarzowice a do Bielska dojezdzalam do szkoly,pozniej mieszkalam w Bieruniu i jadac do rodziny przejezdzalam przez ,Kety,Kozy,Bielsko a i teraz jak jestem w Kraju i jade do swoich to okazuje sie ze mijam wasze farmy po drodze

 

Dziewczyny, to piszcie tu szybciutko, jak się nasz Cysorz prezentuje w realu. Wysoki? Brunet? Lat około? Bo że uczuciowy, to można wyczytać z Waszych postów o rzucaniu na szyję

Dzień dobry wietrzne