W oczekiwaniu na kolejne GT

To jednak zdjęcie z Hiszpanii.Ketchup jak nic

Czy Ty używając takich słów przypadkiem nie obrażasz czytających?

 

Oczywiście Ostatnia środa sierpnia każdego roku - La Tomatina - można się wyżyć pomidorami do woli
Pomarańczami nie.

 

A to już zależy od interpretacji (która powinna być podparta wiedzą i doświadczeniem, jak to bywa u gatunku Homo (niekiedy) sapiens).
Czyli od nieszczęsnego umysłu odbiorcy, mind of the beholder
Jeśli gdzieś tam wysoko, na spowitym w mgły Olimpie, słowo "interlokutor" zostanie uznane za niewłaściwe (ponieważ komuś się skojarzy, powiedzmy z rybą jak Yossarianowi, bo z ptactwem to już wiadomo, że nie wolno), to po prostu przekażę pozdrowienia od was mojemu przyjacielowi-szczurowi oraz karaluchowi, z którym zamierzam się zaprzyjaźnić.
Taka to już rosyjska ruletka, ten cały mind of the beholder

 

Osobiście gdyby dano mi wybierać wolałabym oberwać miękkim pomidorem niż miękką nawet pomarańczą..Wolę pranie niż pudrowanie siniaków.

 

Nie było kiedyś takiego żartu? Na hasło : Pani inżynierze x. Zaczepiony odpowiedział : Przepraszam czy mnie tu nie obrażają? Czy było to jakoś tak w tym stylu? Kto z kim przestaje takim się staje. Od dokładnie 83 dni kontakt z demencją. Chyba się "zaraziłam".

Jeśli chodzi o pomidory to tylko te zakoszone z ogródkowych szklarenek.

 

co się wtedy dzieje, nie brałam udziału ale bylam blisko zdarzenia, bo często w wakacje byłam w Hiszpanii jak byłam młodsza. W ruch najczęściej idą nagnite pomidory. Później jak myją to płynie sobie czerwona rzeczka

 

Kto nie miał pod opieką osoby na to chorej nie będzie miał nawet bladego pojęcia o tym co przechodzi opiekun. Pozostaje mi tylko życzyć Ci dużo sił .Tych fizycznych a przede wszystkim psychicznych.

 

Jeżeli miałbym wybierać, to ani pomidory, ani pomarańcze ... zdecydowanie Holi - święto wiosny i kolorów w Indiach
Pranie jest co prawda konieczne, ale takich barw i emocji nie ma nigdzie na świecie

... a po imprezie, wygląda się mniej więcej tak



i jest fajnie ​

 

Babcia jest kochana, a jako, że z natury jestem leniwa do niczego się jej nie wtrącam. Chce sprzątać, niech sprząta, jak idzie do fryzjera to przewracam dom do góry nogami, dzieci zachwycone bo mama spokojna, ja zachwycona bo mam czas na farmę, moja mama zachwycona bo jej opiekunka jest pracowita i wybłyszcza mieszkanie, że z podłogi można jeść. Żeby nie wzbudzić zbyt dużo zazdrości to nie muszę nic robić na święta bo już będzie wszystko przygotowane. Tacy dobrzy są bo myślą, że jednak pójdę tego 14-tego na koronografię. Naiwni. Już mam 2 wymówki, muszę tylko zdecydować która jest inteligentniejsza!

 

to ten Twoj wilk z sygny chyba tam byl i bral udzial

 

Masz koronografię? No to dlaczego nie chcesz iść?
Oczywiście -Koronarografię -poprawiam się Ale nie poprawiam w tekście -żeby nie było..

 

może nie jest tak kolorowo jak w Indiach, ale przed wakacjami organizowany jest w wielu miastach Festiwal Kolorów, po którym rownież trzeba zrobic porządne pranie

 

Wiedziałem, że się kiedyś wyda ...

Pewnie, że masz rację Na święto Holi można się wybrać w lipcu np. do ... Warszawy Oraz wielu innych miast w Europie.

 

Witam wczesnym wieczorkiem ( bo ciemno za oknem). Marku, ja nie słyszałam o takim święcie w Warszawie, pewnie mało nagłośnione.

 

Bo dopiero od 2013 roku ludzie się bawią Maryniu, takie ciche poczatki, kolejnej, obcej dla nas tradycji. Ale w tym roku, kolorowo było już także w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi, Kielcach, Lublinie, Toruniu, Częstochowie i pewnie w wielu innych miastach. Ostatnio jesteśmy bardzo otwarci na wszelkie obce kulturowo wydarzenia i zwyczaje ... szkoda tylko, że nie zawsze pamiętamy o tych naszych, własnych.

 

A można zamówić pakiet z myjką i obsługą myjki?

 

Dzień dobry
Pewnie Wam przeszkadzam ale zobaczcie co nas czeka na farmie



i ten nowy item z koła..


http://hu.bigpoint.com/farmerama/bo...né-is-szabadon-szárnyra-kelhet.12592/page-805

Najbardziej zastanawiają mnie te zagrody z reniferami..czy to kolorowe czy tylko do jednego eventu..hmm

 

Gretka witaj nie przeszkadzasz-wrecz przeciwnie.ładne te renki co do itemow z kola to nawet nie wiem jakich mi brakuje

 

Odpowiedź dla Sooki czemu nie idę na koronografie. Cytat ktoś ukradł Bo się boję, bo nienawidzę szpitali i nie mam zaufania do lekarzy. Bo w szpitalu się umiera i słyszałam, że to nie polega na tym, że rano przyjdę, zrobią co mają zrobić i po obiadku mogę iść do domu. W tym stylu zrobili mi cieśń kilka lat temu w Niemczech. Nawet nie zdążyłam się za bardzo zestresować. Chociaż jak lekarzowi mówiłam, że ma ciąć lewą rękę to stwierdził, że on operuje i raczej wie co robi. Jak zaczął grzebać we właściwej ręce to spokojnie zasnęłam.
A co do demencji to mnie jest łatwo ja nie znałam starszej pani jak mówiła 5 językami, wychowywała 5 dzieci (wszyscy po studiach), jak prowadziła dom itd. Tu jest kapitalne pole do pomocy. W Polsce takie rodziny zostawione same sobie. Za opiekę nikt nie dostaje żadnych pieniędzy, nikogo nie interesuje skąd opiekujący się członek rodziny dostanie emeryturę i czy ktoś płaci za nią lub niego ubezpieczenie.

 

A rozejrzyj się Olciu, może wypatrzysz stosowne stanowisko