W oczekiwaniu na kolejne GT

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika TETUNIA, 4 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    osobiscie uwazam ,ze dzieci z "dobrych" domow czesto i gesto roszcza sobie duzo wiecej "bo im sie nalezy" i dlatego ,ze sa do tego przyzwyczajane...nie nalezy wszystkich wsadzac do tego samego wora..
     
  2. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Przykro mi. Z mojego punktu widzenia wygląda to inaczej. A teraz Ty generalizujesz.
     
    ma-ter lubi to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Do człowieka leżącego na ulicy wzywam fachowców... nie czuję się na siłach zastępować ratowników, brak mi wiedzy fachowej i umiejętności, boję się, że mogłabym więcej zaszkodzić niż pomóc.
    Często też - przyznaję - lekko się brzydzę, bo taki leżący na ulicy lubi być pijany równo z trawką.
    W każdym razie na pewno nie odwracam głowy, coś jednak robię - dzwonię po pomoc.
    SMSów nie wysyłam na rozmaite akcje pomocowe, bo wiem mniej więcej jaki (oj spory, spory) procent kwoty pobranej z mojego telefonu trafia do operatora sieci.
    Co do niewinnych głodnych dzieciaczków, to - ponieważ naprawdę nie jestem w stanie pomóc wszystkim - pozostawiam pomaganie dzieciaczkom tej długiej kolejce roztkliwionych instytucji i prywatnych ofiarodawców.
    Zwierzakom pomagam zawsze, jeśli tylko mam pewność, że moja pomoc naprawdę trafi do nieszczęśnika, którego chcę wesprzeć. Zdecydowanie wolę takie spersonalizowane apele o wsparcie, w dodatku pochodzące od osób, którym można ufać.

    A co do tych roszczeniowych dzieci, to zupełnie niezależnie od statusu materialnego rodziny wszystko zależy od tego, jak te dzieci zostały wychowane.
    Oczywiście, jak wiadomo, w rodzinach z problemem alkoholowym itd coś takiego jak wychowanie często po prostu nie istnieje.
    Z drugiej strony nie wszystkie rodziny zamożne i dobrze funkcjonujące wychowują roszczeniowych nierobów.

    A wracając do punktu wyjścia, czyli do tego psiska imieniem Luter, które chwilowo nadal może się tylko czołgać - czy ktoś może zajrzał już do własnej szafy w poszukiwaniu starych koców dla schroniskowców...?
     
  4. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Dzień dobry :)
    Sytuacja sprzed 3 lat dokładnie w czerwcu minęły 3 lata:)
    Moja młodsza córka rodziła,a ja w tym czasie szlifowałam bruk pod szpitalem.Chodząc tam i z powrotem zobaczyłam człowieka leżącego obok szpitalnego podjazdu ,którędy karetki nawracały tam i z powrotem
    Podeszłam,widzę facet cała twarz we krwi,ręka owinięta bandażem byle jak,śmierdzący wódą na kilometr.Pytam co panu jest,kontakt minimalny,ale mówi,że boli go głowa(widać gołym okiem,bo zakrwawiona),że jest alkoholikiem i cierpi na padaczkę alkoholową.Był w szpitalu,ale go odesłali.
    Na moich oczach traci przytomność więc lecę biegiem do szpitala prosząc o pomoc gdzie słyszę ironiczne ,nie warto...Zagotowało się we mnie.Człowiek pod szpitalem leży nieprzytomny ,a pani w rejestracji mówi takie rzeczy??
    Zrobiłam aferę na pół szpitala w końcu ratownicy medyczni go zabrali...komentarz zbędny
    Jeżeli mam możliwość pomocy,pomagam.Nie przejdę obojętnie koło leżącego człowieka
    Odnośnie szufladkowania,że każda uboga rodzina jest patologiczna to dla mnie niepojęte rozumowanie:(
    Zatem czy moje dziecko,które samotnie wychowuje dwójkę dzieci ,której były mąż nie płaci alimentów więc otrzymuje parę groszy z funduszu alimentacyjnego to patologia???
    Przepraszam już siedzę cicho...troszeczkę mam inne podejście do tego tematu:)
    Życzę wszystkim miłego popołudnia:)
     
  5. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Przykro mi. Ostatnio na uczelni córki zbierali koce karmę i środki czystości dla psów i kotów z naszego schroniska. Wyczyściłam się :(
    A co do leżących na ulicy- parę lat temu podniosłam z ulicy (jezdni) młodego naćpanego chłopca i przeprowadziłam na chodnik. Pozbierał się i mi podziękował. Przerażające było to,że chłopak leżał na przejściu dla pieszych ,samochody stały,kierowcy trąbili ale nikt z nich nie wysiadł żeby sprawdzić dlaczego tam leży. Nikt też nie zadzwonił po specjalistów. Zapewne zajęci byli wysyłaniem esemesów o treści pomagam.
    Moniko- akinomrd w którym miejscu napisałam,że każda uboga rodzina to patologia?
     
  6. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Nie musisz.Jednak ciągle nie potrafię zrozumieć dlaczego jesteś tak bardzo anty ludzie.Pomagasz zwierzakom i nic nilt złego nie pisze na ten temat i nie podaje złych przykładów,nie zniechęca.Napisałam ,ze nie tylko zwierzaki wymagają pomocy ale i ludzie i...jakby piorun trzasnął.Złe,be i niedobre.To cacy a to nie cacy.Za dużo złości i nerwów.Pomagasz -pomagaj komu chcesz ale nie zniechęcaj innych do pomagania ludziom.Niech każdy sam określi czy i co chce robić
    Wykonujesz swoja prace pomagając innym.Szacunek
    Czy szpital i przychodnia to jedyne miejsca w których można pomoc innym? Czy tylko chorzy ludzie wymagają pomocy?
    Ten temat nie poszedł w ta stronę w którą powinien.Kazdy ma swój własny rozum i niech sie nim kieruje
     
  7. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Przykro mi,że nie rozumiesz. I nie jestem anty ludzie. Lubię ludzi,kocham swoją pracę- gdybym nie lubiła ludzi nie mogłabym jej wykonywać tak dobrze jak to robię. Jestem przeciw hipokryzji. I nie dotyczy to Ciebie od razu tłumaczę. Lubię ludzi-kocham zwierzęta.
     
  8. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    obowiązek...masz rację, ale żeby nie wyrośli na takich samych "roszczeniowców" trzeba im też pokazać, żę można inaczej...mimo wszystko uważam, że nie tylko geny odpowiadają za to co będzie w przyszłości...naprawdę znam wielu takich, którzy mimo rodzin "dysfunkcyjnych" wyrośli na odpowiedzialnych i godnych zaufania dorosłych ale znam też takich, którzy z "dobrych rodzin" skończyli na ulicy (lub w rynsztoku) i z tego powodu uważam, że organizowanie zajęć dla Młodzieży ma sens....pokazywanie im, że można inaczej a nie skazywanie ich tylko na dysfunkcyjną rodzinę...
    największe problemy są wtedy, gdy wszyscy oglądają się na innych a nikt nie chce zacząć od siebie....
    a wsadzanie wszystkich do jednego worka nigdy nie wychodzi na dobre....bo każdy z nas jest inny....
    masz rację...łatwo przechodzi się obok ludzi potrzebujących pomocy na ulicy i równie łatwo daje się pieniądze żebrakom....ale pomoc nie na tym polega, żeby wszystkim dać...czasem to co łatwo przychodzi przestaje być cenne...a to na co sami musimy zapracować wydaje się nam cenne podwójnie...
     
  9. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Sookie,zgadzam się z Tobą,że jest ogromna znieczulica wśród ludzi.Być może ludzie się boją nie wiem nie wnikam i nikogo nie osądzam :)
    Pisząc o patologii nie pisałam do Ciebie,ale ogólnie ,bo tak się poczułam po przeczytaniu kilku stron :)
    Nie ciągnę więcej tematu,ponieważ słowa na forum nie oddadzą tych prawdziwych gestów,uczuć itp , ,a nie chcę być źle zrozumiana:)
    Jeszcze raz miłego popołudnia wszystkim :)
     
  10. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    nie generalizuje wcale. w kazdej klasie spolecznej spotkasz postawy roszczeniowe. nie mozna w taki sposob szufladkowac,ze dzieci z rodzin dotknietych alkoholizmem( tu wsadze kij w mrowisko przypominajac ,ze jest to choroba ,ale pewnie o tym wiesz) tylko trzeba dawac takie narzedzia i tak rozsadnie pomagac -nie tylko finansowo( bo o innych formach pomocy oczywiscie nie wspomniano) aby dzieci te mogly samodzielnie i jak najlepiej wejsc w dorosle zycie. wkurza mnie takie szufladkowanie ludzi.szczerze mowiac to jestem wsciekla jak czytam takie stwierdzenia.chyba lepiej je omijac bo tylko bez sensu sie czlowiekowi cisnienie podnosi...

    co do zwierzat to mialam kota piwniczaka, psa ze schroniska-cukrzyka z nowotworem,kota ze schroniska.obecnie moja Bożena jest uratowana przed workiem i rzeka...dokarmiam kota piwniczaka 5 dni w tygodniu przy przedszkolu mojego dziecka .zabawek i ubran po dzieciach nie wyrzucam tylko oddaje innym dzieciom,to samo robie z garderoba po innych domownikach,ksiazkami etc.schronisko wroclawskie znam bardzo dobrze . jak nawet nie jest sie majetnym to mozna jechac do schroniska i wziasc psa na spacer chociazby.robilam tak z kolezanka ,ktora mieszkala kolo schroniska i codziennie wyprowadzala psiaki na spacer,sprzatala boksy.teraz ma swoje przytulisko i jest mega fajna osoba.i wcale nie trzeba wplacac na fundacje jak sie nie ma kasy...mozna ze stosu pluszakow dziecka wziasc 2 miski i zawiezc do szpitala ,albo koc ktory lezy w kacie dac psiakowi .jakos mi nie ubywa ze codziennie rano biore garstke karmy od mojego kota i niose temu ktory nie jadl i siedzi glodny w piwnicznym oknie i czeka na mnie codziennie o tej samej porze.ostatnio sie dal nawet poglaskac :inlove:
    a dziecko to dziecko -niczemu winne ,ze rodzice chorzy i pija.
     
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Tak dla rozładowania atmosfery - bo faktycznie w takim trochę nerwowym kierunku poszła rozmowa.
    No powiedzcie, kto się tak ucieszy z waszego powrotu, jeśli wyskoczyliście tylko śmieci wynieść...?
    Kto jeśli nie pies...?

    [​IMG]
     
  12. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Dobra. Moje wieloletnie podejscie do pomocy najlepiej obrazuje piosenka kabaretu Elita :
    I ja temat kończę
     
  13. ma-ter

    ma-ter Komandor forum

    Monika...spokojnie... zgadzam się z Tobą, że łatwo osądzamy i szufladkujemy...już dawno wiem, że nic nie jest tylko białe lub tylko czarne, i znam wiele rodzin, które w biedę weszły nie dlatego, że nic nie robiły tylko ....bo tak ich życie się potoczyło...bo choroba, bo rozstanie, bo pożar, bo powódź i wiele innych powodów....a nawet ta obecnie tak częsta praca na umowę "śmieciową"....w pewnym momencie już nie możesz pracować a okazuje się, że i emerytury lub renty nie możesz mieć bo masz za mało lat pracy składkowej... albo całe życie prowadził swoją firmę, ale, żeby obniżyć koszty płacił ryczałtowe składki....a teraz okazuje się, że emerytura to 500 zł a trzeba wydać na leki....opłacić czynsz, światło, i inne...
     
  14. olcia857

    olcia857 Naśladowca mistrzów

    Nie pomagam dzieciom bo nie mam ochoty zastępować rodziców i odpowiedzialnych jednostek państwowych. Jeśli ktoś podjął decyzję o posiadaniu dzieci powinien wiedzieć, że wychowanie trwa minimum 18 lat i niestety kosztuje. Nie mam tu na myśli całkowitych sierot bo tymi przeważnie stara zając się dalsza lub bliższa rodzina. Zakładam, że dorosły człowiek decydując się na dziecko wie co to choć w przybliżeniu oznacza. Patrząc się na moje dzieci wydaje mi się, że nie zmarnowałam tych lat (są dorosłe 30 i 25 lat). Zwierzęta najczęściej cierpią z powodu naszego debilizmu. Mojego psa do drzewa przywiązał "człowiek". To słowo brzmi dumnie. Choć z chęcią wzięła bym nowe zwierzaki to zdaję sobie sprawę, że jest to niemożliwe. Jak w przyszłości wezmę to zdaję sobie sprawę z tego, że nie mam 20 lat i nie mogę wziąć młodego zwierzaka bo mogę odejść przed nim i ktoś z rodziny będzie musiał się nim zająć.

    Bo tu jest winne BP. Jak był TOP to byliśmy zajęci kibicowaniem i wątroba była spokojna. Teraz wylewają się z nas żale i czekamy na TOP.
     
    Ostatnie edytowanie: 23 listopada 2015
  15. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Dzięki :inlove: Już myslałam ,że rzeczywiście coś ze mną nie tak:inlove:
     
  16. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Mój mąż;)xD
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pozazdrościć męża xDxDxD
     
  18. olcia857

    olcia857 Naśladowca mistrzów

    Po prostu mam dość wyciągania ze mnie kasy. Żeby zarobić na zwierzaki i pomoc dla mamy nie mogę pracować w swoim zawodzie w Polsce. Muszę wjeżdżać za granicę. Każdy widzi, że jako tako mi się powodzi, nikt nie widzi jakim kosztem. Inni mogą się też nauczyć biegle języka w wieku 30 lat i zarabiać. Miałam alternatywę albo pracować, albo żebrać. Żebranie nie było przeze mnie brane w rachubę.
     
  19. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    No dobrze. Tak się zastanawiam -skoro zwierzęta (albo bracia mniejsi lub w przypadku np.słoni nieco więksi) w swoich wyborach kierują sie instynktem,to czym kieruje się człowiek?
     
    toDzasta, ma-ter oraz Atomcia lubią to.
  20. MaDzo

    MaDzo Cesarz forum

    Ciiiiiiiiiiiiichooooooo:p Wróci pracy,przeczyta i od jutra będę musiała wklejać zdjęcia pawiaxD
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.