Zła_Kobieta

A czy jest jakiś wybór?
Jeżeli tak, to wolałabym wątrobę

 

Możesz i to i to dostać
Oczy niesprawne, wątroba zużyta... Jeszcze nereczkę po zapaleniu i kamicy mogę dorzucić

 

To ja podziękuję
bo będzie zamienił stryjek.....

 

No wiesz... takim towarem pogardziłaś...
W takim razie nic nie dostaniesz

Poza tym mam plan, żeby żyć wiecznie

 

Haloooooooooooooooo jest tu kto??
ZK zniknela? Trzeba zarzadzic poszukiwane kobiety...

 

Jest Halloween, może zamieniła się w Dobrą.
Spróbuj takiej poszukać. Powodzenia

 

Zła to pewnie albo pracuje albo studiuje kartę drinków w jakiejś przytulnej knajpie A ja sobie w kąciku przycupne z jakąś butelczyną

 

Jestem, żyję, na szczęście w dobrą się dzisiaj nie zmieniłam
Rzeczywiście byłam w pracy. Czterodniowy maraton zakończony i wolne aż do poniedziałku
Mam nadzieję, że mi Anka coś w tej butelczynie zostawiła poza zapachem

 

Magiczna butelczyna na szczęście dna nie posiada

 

Uhm...
Lubię tę Twoją butelczynę

A że dzisiaj taki, a nie inny dzień, to wyjątkowo muzykę zapodam:

 

Przybiegłam się przywitać,pochwalic kiecuszką oraz zostawić uśmiech

 

Jezu kolczasty ja fajnie was widziec i wiedziec ze zyjecie i biegac umiecie
Juz tu nie ma sie gdzie podziac...jakos tematy mi nie siedza tu i tam..Moze do wsiaczkow na flaszeczke za stodola w weekend zajrzycie?

 

Chętnie bym zajrzała.. tylko kto podłączy kroplówke

 

Na pewno znajdzie się chętny
Onka jest pielęgniarką, ja zajmuję się starszą chora panią. Myślę, że damy radę

 

Hym niech pomyślę.Troszkę się obawiam bo ta wątroba,nereczki itp i jeszcze te jakoweś bliżej nie określone kropelki....Naprawdę wymaga to ode mnie dłuższego uruchomienia zwojów mózgowych..czy tylko ja je jeszcze mam..?
Jasne że starsza wszak już babcią jestem...

 

Kroplóweczką wątrobę ominiemy.
Zwoje na pewno jakieś masz, chociaż podobno niektórzy mają klocki w głowie, albo jeden klocek obracający się na nitce (teoria mojej Młodej). Czasami nawet słychać jak ten klocek się obraca podczas intensywnego procesu myślowego
A bycia babcią - gratuluję
U mnie jeszcze to trochę potrwa.

 

Tiaaa słychać klocek? Też coś.u mnie po preparacji trybiki są i to naoliwione nic się nie zacina ..tylko jakoś wolno się obracają zapomnieli kluczyka do nakręcania mi zostawić Więc tą kroplóweczka ..hyymmm czyli bezpośrednio do jelita grubego?? Oj to żadnego smaczku nie będzie? Tak to ja się nie bawię biorę zabawki i idę z tej piaskownicy...

Wnuki cudo..Spoko nawet się nie obejrzysz tez tak myślałam a teraz proszę babcia pełną gębą ze mnie..
Kurcze już do metryki zaglądać nie będę

 

Dzień dobry wszystkim.
Przepraszam, że nie odpisałam od razu, ale mam teściową w szpitalu i mnie zassało.
Miotam sie miedzy szpitalem pracą i domem i jakoś czasu nie starcza.

Pozdrawiam wszystkich

 

Hejka ...w koncu jestem. tez mnie na 3 dni wymiotlo, ale w milych celach towarzysko-przyjacielsko-pomocniczych. Dzis moge wreszcie zasiac przy kawce i was poczytac. Emilko, ta kroplowke to ja zaloze a smaczku byc nie musi, byle "kop" byl
Wnukow zazdraszczam...moi chlopcy sie obijaja i musze jeszcze pare lat poczekac...

 

Onka, może powinnaś chłopcom odpowiednie podręczniki zakupić?
Albo na kursy fachowe wysłać?