Kuchenne tajemnice

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika Zła_Kobieta, 10 grudnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    hmmm - tak czytam i nie mam dwóch rzeczy: kminku (ja go nie trawię w żadnej postaci) i pomarańczy. Zamiast cytryny mam limonki. Reszta jest. I chyba skoczę wieczorem po tę pomarańczę, a przepis ląduje w notesie od razu. Dzięki wielkie.
     
    zzizzie lubi to.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Kminek kocham - ale co do kuminu czyli tego rzymskiego to nie mam pewności, bo chyba nigdy go (świadomie) nie jadłam, może siedział w jakiejś potrawie spożywanej w knajpie, a ja nic o tym nie wiedziałam.
    Limonki jako składnik marynaty do wieprzowiny też widywałam (zanim wybrałam ten przepis powyżej, zerknęłam na kilka innych, pośpiesznie wyszukanych na necie), więc myślę, że będzie ok ;)

    A bo ja wiem... pewnie się nada, byle było piwkiem xD
     
  3. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Kmin rzymski jest w Polsce coraz popularniejszy, jest składnikiem wielu mieszanek ziołowych. Ja mam lekkiego świra jeśli chodzi o przyprawy - mam ich dużo i stale coś kupuję. I tak patrzę na moje musztardy: Dijon ma gorczycę zmieloną (ale grubo) - czy też utłuczoną. Za to francuska ma kolorową z całymi ziarnami (tak na punkcie musztard też mam bzika). I teraz się zastanawiam czy ich nie połączyć.
     
    zzizzie lubi to.
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A ja tak szczerze mówiąc nie przepadam za gorczycą w ziarenkach ;)
    Ale jak ktoś to lubi, to myślę, że można śmiało dać pół na pół, mięsiwku to na pewno nie zaszkodzi :)
    Będę się jeszcze rozglądać za ciekawymi marynatami, jak coś znajdę na świecie, to wklepię tutaj (bez kminku oczywiście) :)
     
    carlain21 lubi to.
  5. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    O super, jak jakieś sosy do sałatek znajdziesz ciekawe to też się pewnie przydadzą (np cukinia z innymi warzywami w dressingu to pychota latem).
     
    zzizzie lubi to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No nieźle, ponad 2,5 miliona rekordów mi wujaszek wyszukał, jak go spytałam o dressing do cukinii... a przecież tyle innych sałatkowych składników czai się po zakamarkach netu xD
    Będę węszyć za ciekawymi pomysłami, i tak często odwiedzam rozmaite kulinarne miejsca :)

    EDIT: na początek znalazłam 50 rozmaitych dressingów w komplecie, na jednej stronie... najbardziej odpowiada mi coś, co się nazywa Mojo Dressing, ale to dlatego że dla mnie "mojo" to jest ta paczuszka zawierająca kości nietoperza czy innego niemowlęcia i służąca do rzucania tzw uroków.
    Dressingi w wolnej chwili przetłumaczę i powieszę tutaj, może nawet specjaliści coś tam znajdą odkrywczego.

    Aha, to nikt nie chce przepisu na takie fajne ze zdjęcia tam wyżej...?
     
    Ostatnie edytowanie: 2 listopada 2015
    marzena5275 i toDzasta lubią to.
  7. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Bo ty się nie pytaj, tylko od razu podawaj
     
    zzizzie lubi to.
  8. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Mam typowo farmerski problem: posiadam dwie wielkie skrzynki gruszek.
    Zrobiłam już kompoty w słoikach na zimę i nadal mam dwie skrzynki gruszek :p
    Ma ktoś jakieś sprawdzone pomysły na utylizacje tego? Z dowolnej dziedziny, od przetworów po ciasta?
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Gruszki w occie :inlove:
    Takie w bardziej słodkiej wersji :inlove:
    Do wędlinek i mięsiwek świątecznych - mniam, a nawet MNIAM :inlove:
     
    grakula16, marzena5275 oraz carlain21 lubią to.
  10. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Takie z cynamonem i goździkami? Co tam wrzucasz?
     
    Anetta41 i marzena5275 lubią to.
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Aż na moją chmurkę zajrzałam, żeby sprawdzić - z kawałkiem cynamonu, z goździkami, 300g cukru na kilo gruszek, do tego 1/2 litra octu 6%.
    Wieki całe tego nie robiłam, bo nie mam dla kogo (dla mnie samej to mi się nie chce) - ale wychodzą pyszne te gruszki, przepis z takiej solidnej starej (czyli komunistycznej) książki kucharskiej.
    Polecam :)
     
    grakula16, marzena5275 oraz toDzasta lubią to.
  12. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Nigdy takich nie jadłam, ale spróbujemy, może coś z tego wyjdzie :)
     
    Anetta41 i marzena5275 lubią to.
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Spróbuj, warto :)
    I tak nadal będziesz miała te dwie skrzynki gruszek xD
    Syrop z cukru i przypraw gotujesz na szklance wody, potem gruszki w tym syropie, aż się zrobią szkliste, układasz w słoiku i zalewasz wystudzonym syropem przegotowanym z octem.
    To jest baaardzo trwałe i nie wymaga żadnych ćwiczeń gimnastycznych, nie pleśnieje itd ;)
     
  14. carlain21

    carlain21 Chodząca legenda forum

    To ja chyba mam taką książkę właśnie przed swymi oczyma:)

    Przepis:
    1kg niezupełnie dojrzałych gruszek,1/2 l octu(6%),30 dkg cukru,kilka goździków,kawałek cynamonu

    Wykonanie:
    Gruszki umyć,obrać ze skórki,przepołowić i wydrążyć gniazda nasienne. Aby uniknąć ciemnienia owoców,obrane gruszki należy zanurzyć w wodzie zakwaszonej kwaskiem cytrynowym. Zagotować 1/4 l wody z cukrem i przyprawami. Do wrzącego syropu włożyć gruszki(uprzednio odsączone na sicie) i gotować powoli,aż zmiękną i staną się szkliste. Gruszki wyjąć z syropu i ułożyć w naczyniu przeznaczonym do przechowywania. Syrop wraz z octem zagotować i ostudzić. Zalać gruszki ostudzonym płynem. Naczynnie z przetworem zakleić celofanem lub obciążyć pergaminem. Przechowywać w suchym pomieszczeniu.
    Smacznego!
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja książkę mam w domu, ale to jest chyba dokładnie właśnie ta książka xD
    Gruszki baaardzo sympatyczne ;)
     
    marzena5275 i tersea51 lubią to.
  16. carlain21

    carlain21 Chodząca legenda forum

    "Kuchnia polska"; Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne;Warszawa 1980:)

    Nie wiem,chciałam tylko podać cały przepis.
    W innej książce kucharskiej z Lidla, z przepisami takiego miłego pana z wąsem, Kurta, są 2 przepisy na desery, jedne gruszki w sosie,ze śliwką węgierką i jeszcze jeden na ciasto:)
     
    marzena5275, toDzasta oraz zzizzie lubią to.
  17. tersea51

    tersea51 Nadzorca forum

    ten przepis , zmodyfikowany przez komunę, to stary przepis z kresów.. tylko tam zamiast cukru była "kwaterka" miodu, a ocet był jabłkowy i czerwone wino "latosie" też po kwaterce, czyli szklance, a to określenie odnosiło się do młodego, trochę kwaśnego winka.. robimy takie gruszki, i ile by ich nie było, wszystko pójdzie, np. do polędwiczek, usmażonych saute, na to gruszeczka, taka lekko rózowa, bardzo apetyczna, na to ser Brie - plaster i wsio na patelnię, aż ser się lekko rozpuści - poezja.. polecam, pozdrowionka:)
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No właśnie, to jest TA książka ;)
    Ale moja chyba starsza niż 1980, gosposia z tego korzystała od zawsze. Mam wrażenie, że to była taka sztandarowa książka kucharska w czasach, kiedy innych tego typu publikacji było bardzo niewiele. Ale trzeba przyznać, że była solidnie opracowana i do dziś się nadaje, zwłaszcza jeśli chodzi o takie podstawy kulinarne.

    A to już wiem, dlaczego te gruszki z czasów mojego dzieciństwa takie jakieś czerwonawe były xD
    Przypomniałam sobie o tych gruszkach, kiedy już nie było gosposi, i znalazłam tę komunistyczną modyfikację tylko (zresztą w sumie naprawdę nie taką złą).
    Młode czerwone wino... hmm... o białym słyszałam, czerwonego muszę poszukać.
    Ech, ale ja nie mam dla kogo robić tych gruszek xD

    EDIT: i ciągle zapominam spytać :(
    Chodzi po mnie od pewnego czasu rosyjski/ukraiński i jaki tam jeszcze street food (czyli żarełko kupowane na ulicy od babuleńki, bo zwykle panie się zajmują taką sprzedażą). Znaleźć przepisy to nie problem, ale trzeba wiedzieć, czego szukać. Pamiętałam czebureki... a jak się nazywają te inne różności opakowane w ciasto...?
     
    Ostatnie edytowanie: 6 listopada 2015
    marzena5275 i toDzasta lubią to.
  19. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Odwrócona tarta z gruszkami (najlepsza wychodzi w garnku).

    Karmelizujesz kawałki gruszek, wrzucasz do wysokiego naczynia, robisz ciasto na tartę (najlepsze kruche na słodko), przykrywasz dokładnie gruszki i pieczesz jak tartę. Jak się zarumieni gorącą odwracasz na jakiś talerz (gruszki są u góry). Niektórzy dają same gruszki, sypią je cukrem tylko, polewają miodem, dodają sok z cytryny (skropić), albo mieszają z innymi owocami. Ja uwielbiam gruszki - dlatego u mnie są same.
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wow, gruszkowa Tarte Tatin :inlove:
    Dzięki wielkie za przypomnienie o jej istnieniu :inlove:
    Niebo w gębie :inlove:

    Marynaty znalazłam ciekawe, teraz tylko muszę sprawdzić, co czym zastąpić xD
     
    marzena5275 lubi to.