Raszple 50+

Alu zimorodki czekają na odlot do Ciebie !!!!! Kolorowych snów , do jutra

 

Kochaniutkie wpadłam jeszcze na chwilkę , Dzięki dziewczęta za słowa wsparcia i trzymajcie za mnie kciuki co bym mogła z Wami przebywać jak najdłużej na tej naszej ławeczce . A teraz kochaniutkie życzę kolorków na sen, dobrej nocki i do jutra . Hejka!

 

KRYSIU- jestem z Tobą i mocno wierzę że będzie ok. - z całego serca Ci tego życzę.
Nie zawsze trzeba się poddawać , walcz!!!! a ja z Tobą Utulam serdecznie -pewna że będzie dobrze*)

 

Krysiu, bardzo mocno Cię przytulam..i rozumiem Twój strach.. moja mamuś już nie widzi wiele, , a ja .. cóż, noszę minus 22 dioptrie.. ech, tak jak piszą dziewczyny, możliwości medycyny są coraz większe i w tym nasza nadzieja..
Szukałam po balonie kasztanowych itemków, i domku piernikowego, bywają, ale ludki ,chcą rzeczy, które są poza moim zasięgiem, może na następnych G&T, Taniu, chciałam Ci wysłać ten warsztacik, a tu zonk, nie można Pamiętajmy o nim, bo może później się da..., kolorowych snów, dobrej nocki Teresa

 

Witam i miłego dnia życzę Krysiu, nie poddawaj się i walcz a my będziemy razem z Tobą

 

Danusiu - tak pięknie i kusząco wyglądają te pączki, że nie ma to tamto - muszę sobie kupić jednego i zjeść.

Taniu - warsztat do produkcji masek szopów to nagroda w evencie komiks VI.
Czasem można trafić na ten warsztat w tajemniczych stajennych.
Niestety nie grałam wtedy i nie mam tego warsztatu. Maski musiałam kupić na targu.
Pozdrawiam serdecznie Marysia.

 

Buziaki na miły dzień. U mnie "jako - tako", pochmurno , ciemno ale nie zimno.

 

Witam Kochane Raszpeleczki. Danusiu dzięki za kawkę i pączusie, bardzo smaczne. Aniu nie piszemy czego nam trzeba, bo wiesz to co potrzebujemy to teraz zablokowane i nie można wysyłać, musimy poczekać na następne G&T. Przed chwilą wróciłam od fryzjera, byłam z mamusią, chciała mieć włoski zrobione i oczy . Odpocznę pół godzinki i zamierzam pójść do ogrodu zagrabiać liście, o ile nie zacznie padać deszcz, bo wczoraj padało. Warsztacik do produkcji masek szopów mam tylko jeden. Krysiu trzymam kciuki, będziesz z nami długo, bardzo długo, wierzę w to. Miłego dzionka życzę.

​

 

Witajcie RaszplunieSkonczyło się szukanie w balonie .. i dobrze, bo oczopląsu można było dostać. A ten zamaskowany warsztacik, nie wiem czemu, bo już dłuższy czas jest w grze - nie można przesłać - próbowałam do Danusi i .. no, nie będę się wyrażać. Kupiłam pakiet SP i zacznę bawić się z pieskami, misję zrobię Irminka rozśmieszyła mnie tak, że oplułam monitor - zajrzyjcie do pytań ogólnych - jej Azor na dole ekranu wpadł w śpiączkę Do potem

 

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta pozdrawiam cieplutko , Danusiu dzięki za pączusie i kawusię a Wam wszystkim za wsparcie i trzymanie kciuków jesteście bardzo kochane .
Dopiero weszłam na farmę pozbierałam i zaczynam ten ewent z psiaczkami aha Tereniu dzięki za paczuszkę .
Tereniu właśnie uśmiałam się też z tego wypadało by Irminka zastosowała jakąś terapię wstrząsową dla swojego Azorka hihihihi .
Kochaniutkie milutkiego wieczoru i do potem . Hejka!

 

Witam wieczorkiem. Ciekawe czy Azorek Irminki zdrowieje? Jestem trochę padnięta. Liście w ogrodzie wygrabione, w piecu napalone, powidła się gotują. Zdążyłam zrobić w ogrodzie, przyjść do domu i się rozpadało. Jeszcze trochę liści wisi na drzewach, ale już niedużo. Chyba będę powoli się kładła do łóżeczka. Pieski pokolorowałam, tyle co do eventu, ale dostałam jednego w czerwonym kasku ze zwykłych, to już ładny przeskok. Dziewczyki zapomniałam Wam wczoraj napisać, że wpadła mi do domku sikoreczka, okno było uchylone, a za oknem mam słoninkę. Bałam się o nią, ale poleciała z kuchni do jednego pokoju, potem do drugiego, usiadła na karniszu, córka otworzyła okno i ptaszek poleciał. Będę powoli zmykać. Życzę Wam spokojnej nocki i bajecznie kolorowych snów.

​

 

Dzień dobry i miłej soboty życzę Za oknem deszcz , brzydko i ponuro

 

Ja również witam i słoneczka życzę, u mnie w tej chwili wielka mgła i siąpi brrr.... Danusiu dzięki za kawusię i rogalika miam, miam.... Muszę sobie zaraz w realu wypić, bo przed chwilą wróciłam od mamusi i od palenia w piecu z piwnicy. Życzę wszystkim Raszpelkom i nie tylko, miłego pogodnego dnia.

​

 

Dzień dobry U mnie też ponuro, ale tylko za oknem. Chętnie jednak złapałam rogalika od Danusi na dobry początek dnia.
Długo przymierzałam się, żeby parę słów napisać do Krysi, bo to niełatwe jest, a do udzielania rad się nie nadaję.
Od kilku lat pasjonuję sie jogą. Tylko nie myśl, że polecam Ci w tej chwili jogę, ale kto wie
Trochę byłam prze życie poszarpana wcześniej, ale to nieważne.
Oprócz wielu dobrodziejstw, które dał mi kontakt z jogą ( w tym oczywiście wspaniała nauczycielka, która mogłaby być moją córką i ludzie), to, co cenię sobie najbardziej, to spokój, wyciszenie i inne podejście do wszystkiego, niż miałam kiedyś.
Ja się nie szarpię z życiem, nie boksuję. Mam głębokie przekonanie, że co mi pisane, to będzie. Mało tego, czemuś to będzie służyć, z korzyścią dla mnie, jeżeli odpowiednio do tego podejdę. Rozpacz nic mi nie pomoże, ale to wewnętrzne ciepło, które bardzo pielęgnuję, już tak. To nie znaczy, że nie wpadam w "dołki", ale szybko je zakopuję.
Ja wiem, że to tylko słowa, ale pisałam prawdziwie i to co czuję.
Przepraszam z góry, jeżeli coś głupio zabrzmiało.

P.S
Azor ma się lepiej. Teraz, dla odmiany, non stop aportuje. Może nie nauczyli go niczego innego.

 

Też porwałam rogalika.. dzięki i dzień dobry za oknem deszcz, a ja zaraz muszę lecieć na zleconko Irminko, tak ładnie to napisałaś, oddałaś nam kawałek swojej duszy, dziękuję..też mam teraz podejście bardzo podobne, przedtem różnie bywało. Ale jak się dostanie parę kopów, to człowiek bardzo się cieszy tym co ma tu i teraz, nauczyłam się wreszcie tego.. i bezskutecznie próbuję oddać troszkę pogody ducha mojej mamuś, niestety..Ech, przepraszam, dziewczynki, zmykam, do potem

 

Jest takie powiedzenie: czego się Jaś nie nauczył, Jan nie będzie umiał.
Niestety, często "brzydko" się starzejemy. Nic dziwnego, bo starość Najwyższemu nie za bardzo się udała. Ale czy na pewno?
Wybór w końcu należy do nas, choćby w części.
Sama znam starszych ludzi, przemiłych, fantastycznych. Którym się jeszcze wiele chce. Ale myślę, że tacy byli od zawsze.
Ja dużo myślę o starości, gdyż już na tą drogę weszłam, i odwrotu ni ma. I mam nadzieję, że wystrugam coś z tego myślenia.

P.S>
A u mnie w evencie, psy się zawzięły i przeskakiwać nie chcą

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki pozdrawiam cieplutko wieczorem , Danusiu dzięki piękne za poranną kawusię i rogalika bardzo było mniamuśne.
Irminko wiem że trzeba się cieszyć tym co się ma to znaczy każdym danym nam dniem mimo przeciwnościom i jak się spojrzy na wszystkie przeżyte lata to bywało różnie nie zawsze było pięknie zawsze trzeba jednak powiedzieć sobie , że nie jest tak źle , bo może być gorzej w tej chwili właśnie też cały czas sobie powtarzam, że jeszcze nie jest tak źle i mam nadzieję,że medycyna jest na takim poziomie, że mi pomoże jestem dobrej myśli i puki co cieszę się ,że mogę zajmować się swoimi różami w ogrodzie bo to mi daje wiele radości , no i oczywiście spotkania nasze w Raszpelkowie bo można z Wami porozmawiać o wszystkich problemach i radościach , dobrze że jesteście .
Ewent mam na półmetku myślę ,że jutro bez problemu skończę.
Kochaniutkie milutkiego wieczoru i do potem. Hejka!

 

Ostatni etap kolorowych psów - przede mną. Jeszcze posiedzę , ale rano biegnę do pracusi.Mam nadzieję ze podołam
Dobrej nocy.

 

Wpadłam jeszcze kochaniutkie aby życzyć Wam kolorków na sen i dobrej, spokojnej nocki , do juterka . Hejka!

 

Teresko dzięki za dobre chęci, może kiedyś ....

Marysiu dzięki za wyjaśnienie, może uda mi się zdobyć w TS kiedyś, a jak nie, to też włosów z głowy rwać nie będę


A tak poza tym to dobry wieczorek Wszystkim

Przyznaję Wam Wszystkim rację, trzeba cieszyć się każdym dniem i z tego co się ma. Też mam taką dewizę, mimo, że czasem bywa ciężko i trudno. Cieszę się Krysiu, że się nie załamujesz i nie poddajesz i że masz swoją pasję - róże i również ze szczerego serducha życzę Ci zdrówka, a medycynie szybkiego rozwoju.
U mnie z hodowlą ciężko, brak przeskoków, a pasza szybko się kurczy, ale jak zwykle będę walczyć do końca
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki