W oczekiwaniu na kolejne GT

Witam wszystkich dziś niestety dopiero wieczorkowo . Wchodzę czytam a tu info o G& T " tosz to szok panie " ten mini event już stał się normalnością i regularnie nas odwiedza .Ważne jednak że coś się dzieje .Czy coś z nowości będzie można zdobyć( drzewka- wierzba i jałowiec )? okaże się jutro .Życzę udanych wymian i podarków .Szkoda tylko że Zielony Expresik o nas już całkowicie zapomniał .Pozdrawiam

 

ja poszukuje 1 kasztanowego pająka, mam wiele na wymianę i nowości i itemy. Proszę pisać

 

no to jakaś porażka z tym ekspresem był przeleciał pojechał i zaginął - widmo normalnie pendolino go zmiotło chyba całkiem

 

ostatnio zrobilem sie bardzo patriotyczny

 

Polski event, tak...? Mówisz i masz oczywiście

 

Bry neutralne .
Rano byłam bardzo szczęśliwa, bo udało mi się wylosować trzeciego stracha - Pogo . Brakuje mi już tylko 2 . W sumie to nawet nie wiem dlaczego chcę je mieć wszystkie? kompletnie zapomniałam co one dają na pnączu . Ale wszyscy chcą, to ja też . Na zapowiedzi o dzisiejszym ogłoszeniu pomyślałam, że może Renzo przyjedzie, choć mój brak refleksu wyjątkowo się wtedy objawia .Ale jakoś trzeba na tego smoka uzbierać, a zawsze byłoby ciut bliżej. A tu ... G&T . Kilka rzeczy obiecałam więc będę mogła się wywiązać , ale sama poszukuję w zasadzie tylko kasztanowego farmera, a takich ofert u mnie w balonie w ogóle nie widziałam i sówek nikt nie pisał. Jakoś przez ten miesiąc straciłam nadzieję, że się uda. Jesień i te pochmurne dni tak chyba działają. W czasie Halloween zdobyłam 2 komplety itemów to może ktoś się namyśli . W baloniku oczywiście pobuszuję, choć zazwyczaj szybko mi się to nudzi i męczy . Ale najważniejsze, że coś się dzieje .

PS.
teraz mnie olśniło . Pewnie za farmera kasztanowego powinnam zamiast super itemów zaofiarować jakąś jabłonkę XXL albo studnię dającą 5 szt. wody

 

A mnie niezmiennie cieszy każda edycja GT
Pewnie, że atrakcyjnego towaru na wymianę nie ma zbyt wiele, ale na kilkadziesiąt transakcji wystarczy, a to pozwoli kolejny raz zmienić, ulepszyć, zmodernizować ... pójść krok do przodu. To kolejna okazja do przekazania zalegających farmerskich dóbr, które być może kogoś ucieszą. Już się cieszę na te gorące, błyskawiczne sówki, negocjacje, dobijanie targu i wzajemne podziękowania pełne uśmiechu i radości. Chociaż balon ostatnio też spisywał się świetnie i pozwolił sfinalizować kilkadziesiąt satysfakcjonujących transakcji. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie ... czego serdecznie Wam życzę

 

Niezmiennie nudzi mnie g&t Nie wymieniam się, rzadko przeglądam balon- bo oferty są mało atrakcyjne. Ewentualnie wyslę coś moim sąsiadom-szczególnie tym z niskim lev.
A jak zajrzę czasem do dynamicznego-

 

I na tym polega fenomen tej gry ...
Ta sama akcja, wywołuje tak różne reakcje
Pisz czego szukasz Sookie ... może stoi gdzieś w kącie, a jak nie, to się może trafi w nawale ofert i propozycji.
Dynamiczny wymiatał, wymiata i wymiatał będzie

 

Ja bardzo wszystkim dziękuję za wypadajki. Pajęczycę ubrałam w związku z tym stałam się szczęśliwą posiadaczką 2 kompletów itemów.Dzięki Marku- wyślę sówkę jakby co.Nick taki sam?
Najpierw zmuszę się do przejrzenia ofert w balonie. Ale muszę przyznać,że ostatnio mój"Miecio" cichutko siedzi..Chyba w sen zimowy zapadł..

 

Tak jest, nick taki sam Zapraszam
Miecia nie ma Sookie Wszystko jest w swoim czasie potrzebne, przydatne, a bywa nawet niezbędne.
Nie wiem jak u innych, ale u siebie nigdy gościa nie spotkałem.
Zawsze są jakieś poszukiwane przedmioty, dobra, fanty, drzewka, zagrody za którymi się pilnie rozglądam ... ale to nie dla Miecia, to dla mnie, dla mojej farmy, dla zwiększenia wydajności, ozdobienia, usprawnienia i związanej z tym satysfakcji ... mojej satysfakcji.
Ta satysfakcja właśnie, sprawia radochę.
Miecia wymyslili ludzie, którzy nie grają i nawet tego nie kryją, nudzą się farmą, nie znajdują w grze przyjemności, nie widzą sensu tej zabawy. Mimo wszystko nie potrafią rozstać się z farmą i w tej swojej bezradności i bezsilności, wymyślają właśnie takie jakieś Miecie.
Wymyślają po to, aby usprawiedliwić swoją ignorancję, swój brak zaangażowania, a być może własną nieudolność i lenistwo.
Nie zrobię tego, bo to za trudne ... więc znajdę wytłumaczenie - dla Miecia nie będę się wysilał
Ty z pewnością do takich ludzi nie należysz i ten Miecio za Chiny mi do Ciebie nie pasuje

 

Dobry wieczór . Mam pytanie . Co to jest , albo kto ,Miecio,

 

A ja się nie zgodzę, dla mnie miecio jest bardzo ważny, bo kolekcjonuję itemy i to jest mój cel w grze. Drugi który znalazłam ale dopiero po powrocie to robienie poziomów na Bahamie, bo tam te poziomy coś dają a nie są to poziomy dla poziomów (jak na farmie, gdzie na pewnym poziomie już nawet roślinek nowych nie ma). Tak samo można powiedzieć że za SG czy PD ludzie pędzą bez sensu, ale skoro im to sprawia przyjemność to chyba o to chodzi. Gra jest po to żeby się zrelaksować, zabawić, konkurować a w jakiej dziedzinie to zależy od nas samych

 

Hej. Miecio to obiekt pożądania wielu farmerek ale i farmerów
Tak wygląda



Niektórzy dla Miecia oddają wiele
Obiecują karmić, poić, dbać a często nie gęsto tak to się kończy jak na obrazku...





A tak na poważnie to określenie chęci posiadania wszystkiego co się da na farmie, niekoniecznie potrzebnego do farmerskiego żywota

 

Jest wyprzedaż Tajemniczych sadzonek, albo Tajemniczych stajennych ... wraz z tą wyprzedażą, pojawiają się nowe misje.
Owoce nowych drzew lub nowe zwierzaki, będą niezbędne do wykonania misji.
Ludzie kupują te TSy.
I właśnie motywacja tego zakupu jest różnie nazywana.
Dla mnie to jest normalna zapobiegliwość i chęć zdobycia potrzebnego drzewa, czy zagrody ... ale sa ludzie, którzy tę chęć zdobycia uważają za zapokajanie Miecia.
A ten Miecio, to w ich mniemaniu chęć posiadania - taka nieuzasadniona chęć posiadania, dla samego, bezcelowego posiadania.
Chcę to mieć ... muszę to mieć ... i narodził się Miecio.

 

Lepiej żebyś nie poznała tego legendarnego faceta bo trudno mu się oprzeć i jest strasznie namolny . Ale może Twojej farmy nie odwiedzi . Na mojej nie bywa

 

Dzięki za pouczenie Takie to troche bez sensu dla mnie , ale jak kto lubi .

 

Cześć.
Melduję, że jestem i chyba nawet żyję.
Lektury nie nadrobiłam, przyznaję się bez bicia.
Widzę, że balon nadlatuje

Lepiej miecia nie polubić.
Portfel będzie Ci wdzięczny

 

ja się z nim zaprzyjaźniłam, ale na szczęście dogadujemy się z Mieciem-jak nie teraz to później

 

Miecio powala na kolana tylko skubany drogi w utrzymaniu