Jeśli czujesz to rymujesz

I pierwszy raz mnie zatkało
nawet nie wiem co by się tu zrymowało
że ja spirytusu wylewam całe kanki
to są chyba jakieś bajki
przecież inaczej bym go wykorzystała
na przykład wiśnie nim zalała

i ta nieszczęsna żarówka
pietruchin mówi że to waderówka
waderówka że pietruchin
więc nie róbcie mi tu min
pewnie to oboje w nocy po forum żeście buszowali
i do mojej się lodówki dobrali

ja Wam nie żałuje , jedzcie na zdrowie
już uzupełniłam na nowo ją sobie
tylko po co Wam żarówka
tego nie pojmuje moja główka

 

A co to było, że goła?
No co? Stodoła?
A co żeś robił ostrym pazurem?
Świecił w oczy abażurem?
A jakie masz alibi na ostatnią noc?
Jasiek, pierzyna lub ciepły koc?
A są tacy, co Cię nad ranem tu widzieli.
Tylko zaprotestować nie śmieli.
A co ja mam w futrze, to moja sprawa
i to nieprawda, że jestem chytrawa.
A niby po co mi żarówki?
Proszę Lewskiej Mości, ja noszę zerówki!
I to tylko dla ozdoby,
nie z powodu choroby.
Na nosku ładnie wyglądają
i uroku mi dodają.
Mówisz, że z Krętaczkami,
z jakimi to niby powiązaniami?
Oj, jak ja się zakręcę,
szybko przyniesiesz kwiaty w podzięce.
Życzę romansów z gwiazdami
oby nie przywitały Cię gwizdami.

 

Lwu się oberwało
po co się z wilczycą zadzierało
lepiej wilka zmusić do ucieczki
niż z wilczycą wdawać w sprzeczki

a teraz z innej beczki
trzeba się napić naleweczki
bo jak się dowiedziałam
że zamiast wody co innego wylewałam
to mnie serce zabolało
że się tyle zmarnowało
teraz zalewam owoce
oj będą nieprzespane nieraz noce
a że znalazłam jarzębinę
przyniosłam jej wam odrobinę

na jasność umysłu i mocne serducho
i nie będę teraz szeptała na ucho
Dantic już z tych krzaków wyjdź
i do nas przyjdź
(ja widzę Cię jak tam siedzisz)

 

Jak nie spróbuję,
to kiepsko zrymuję.
Trunek to wyborny,
temat jest bezsporny.
Może dantic się skusi,
no raczej chyba musi.

 

jak teraz nie wyjdzie to nie wiem co zrobić
może się jej gdzieś zgubić
jak nie będzie nas widziała
to wyjdzie z krzaków i będzie szukała
mam nadzieję że naleweczka poskutkuje
i z nami troszkę porymuje

 

dantic, dantic, powiedz przecie,
jakiej naleweczki chcecie?
Kto najlepszą nam poda?
Co robić gdy od nadmiaru boli głowa?

 

jak za dużo głowie
niech spróbuje po połowie
z każdego rodzaju
z każdej buteleczki
i przynajmniej kieliszeczek
a nie po dwie kropeleczki

 

a co mi tam kropeleczki
ja tam wolę ze szklaneczki
wszystkiego pokosztuje
w krzakach dziś buszuje
oby mi nie zaszkodziła
i prosto po niej chodziła

 

jak będziesz chodzić zygzakiem
to się nie schowasz za krzakiem
będziesz je zręcznie omijała
z nami ładnie rymowała

 

Pietruchinie nie badź zły
Wyszczerz teraz swoje kły
tupnij łapką huknij basem
niech Waderka się wystraszy
Pietruchinie wszak to wiesz
że wilczyca sprytna jest
a Marzenka szkoda gadać
wszystko wkoło poukłada
Dantic tez tu wnet zawita ...
O już jest !

 

Nie kuś lwa, nie wołaj wilka,
bo nie minie chwil kilka,
szybko role się odwrócą
ktoś zakryje sie onucą.
A pietruchin mnie już zna
i po łapkach chyba da
Jednak cichą mam nadzieję,
że choć trochę się pośmieje.
No szczerze przyzna się,
kto do żarówek lepi się.

 

jakoś te nalewki magicznie działają
że się wszyscy tu zjawiają
helenka też zawitała
troszkę lwa pogłaskała
w mojej lodówce jest już nowa żarówka
już nie mówcie o niej słówka

 

Gram u buka sobie czasem
Zwykle złe są typy moje
Ale to jak w banku pewne
Że lisicy się nie boję
I nic to że w futro wilka
Szczelnie swą podstępność skryła
Że nie wytrzyma i wić się będzie
To typek pewny był i wygrana łatwa była
Niech sobie gada co Jej ozorek
Sprytny do pyszczka tylko przyniesie
Ja tam wiem swoje
Nawet gdy powiem że mamy jesień
Ona przewrotnie powie : O nie !
Nie jesień mamy lecz jesień lwie !
Mądrzejszego ode mnie kogoś to maksyma
Że z babą i diabeł w gadce nie wytrzyma.
A gwiazdy to tylko marzenia ciągle są niespełnione
Wygwizdać kogoś łatwiej
Niż usiąść obok znaleźć tą szczęśliwą
I szepnąć: Zobacz jest tam w tamtą skieruj się stronę

 

Nic nie rozumiem
choć czytać umiem.
Lew chyba uczuć jest spragniony,
rozgląda się na wszystkie strony?
Już lepiej tupnąłby łapą,
potrząsnął grzywą krwawą.
Pójdę już sobie,
skomlę, biadolę
Jak spotkam godną Ciebie gwiazdę,
to Ci przyniosę taką znajdę.

 

teraz to ja ogłupiałam
czy ja kogoś wygwizdałam
jeśli tak to przepraszam
do odbycia kary pierwsza się zgłaszam
co złego to nie ja
w krzaki się lepiej schowam
poszukajmy może gwiazd

 

jasne,pewnie wszyscy pouciekajcie
i w krzakach się schowajcie
co mam sama tutaj robić
moze głowę przyozdobić
goście z gór do mnie przyjadą
czym mam ich przywitać
chyba nie marmoladą

 

jak nie marmoladą to daj im dżemu
powiedz że nie zdążyłaś zrobić kremu
a najlepiej niech przywiozą swoje
powiedz że lepiej smakuje niż twoje

 

mam dżem truskawkowy
może lepszy jest wiśniowy
ale czy górale go zjedzą
jak oni w czym innym siedzą

 

Ja nie wiem co górale jedzą,
wiem, że za kołnierz nie wylewają.
I tu jest sprawy sedno,
co dasz do jedzenia, wszystko jedno.

 

Kochana z ust mi to wyjąłaś
tylko zgrabniej w słowa ubrałaś
Danticzku niech baran się zajmie gośćmi
jak ty wkroczysz na stół z dżemami
jak poleje coś mocnego
nie zauważą czy zjedzą wiśniowego czy truskawkowego